prośba o pomoc w dobraniu trasy

Witam. Przeglądam to forum od dłuższego czasu i w dalszym ciągu nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi która trasa jest lepsza.
Co mnie interesuje:
trasa Łódź-Makarska

Zależy mi na trasie stosunkowo szybkiej ale i możliwie taniej (więc chyba czechy węgry)
Nie powiem że chce ominąć wszystkie autostrady, ale te, które mają bardzo krótkie odcinki np Słowenia byłoby miło zostawić z boku.
Jeżeli są osoby które mają cierpliwość do nowicjuszy to proszę o pomoc.
pozdrawiam

bawara napisał(a):Jeżeli są osoby które mają cierpliwość do nowicjuszy to proszę o pomoc.
pozdrawiam

Trasa Łódź -> Tucepi czy dobrze wybrałem?

jednak ktoś sie znalazł
to juz czytałem wczesniej, ale mam wątpliwości czy to jest taka idealna trasa. czy przypadkiem nie łatwiej i szybciej byłoby lepiej pojechać zamiast na Budapeszt to z Zilina na Bratysławe i na Szombathely a dopiero na Zagreb.
Ale to moje przypuszczenia. Może mnie ktoś wyprostuje

Jeżeli coś Ci to pomoże

11.07.2009 (sobota ) ŁÓDZ-BRELA.
Wyjazd 7,30 z Łodzi , Cieszyn 11, Miculov 14,15, Wiedeń wjazd 15,15 wyjazd 15,50
Mureck 18,30 Ptuj 19,15 nocleg w hotelu.
Ptuj wyjazd niedziela o 7,20 Brela 12,30
Powrót 24.07.2009 ( piątek ) podobny czas przejazdu , postój w Miculovie.
Prędkości max 135 w porywach 140.

jasio napisał(a):Jeżeli coś Ci to pomoże

11.07.2009 (sobota ) ŁÓDZ-BRELA.
Wyjazd 7,30 z Łodzi , Cieszyn 11, Miculov 14,15, Wiedeń wjazd 15,15 wyjazd 15,50
Mureck 18,30 Ptuj 19,15 nocleg w hotelu.
Ptuj wyjazd niedziela o 7,20 Brela 12,30
Powrót 24.07.2009 ( piątek ) podobny czas przejazdu , postój w Miculovie.
Prędkości max 135 w porywach 140.

Rozpisane co do minuty. Pięknie.

Polecam:
Cieszyn-Żylina-Bratysława-86-Redics-Dolga Vas-Lendava-Varazdin-Zagreb-Karlovac-Knin-Brela
To jest alternatywa kiedy wyjeżdżam w piątek w nocy. W sobotę często korkuje się autostrada w HR.
Z powrotem wyjeżdżam zawsze w tygodniu tak więc od Sestanovacu radziłbym wskoczyć na autostradę do granicy HR/HUN.
Trasa tania i w miarę szybka.

ja 9.08 śmigam do Chorwacji (jeszcze nie wiem czy z jakimś noclegiem czy nie) - będzie to moja pierwsza podróż nie mniej po tym wszystkim co tu wyczytałem ja planuję taką trase:

Łódź->Sibenik(Brodarica) zastanawiam się jeszcze nad przejazdem z polski na słowacje - niby ta trasa co teraz wybrałem na forum jest odradzana (polecana jest trasa przez cieszyn), ale jadac pzez czechy musialbym kupic winiete albo tez tluc sie drogami lokalnymi - a wtedy to pewnie porownywalna droga by byla.

No naprawdę jest już na temat tras bardzo dużo. Ja w tym roku jadę też dla mnie nową trasą i dla Cibie chyba bardzo pasującą i tania (potrzebna tylko vinieta Słowacka) Ja jadę z Grudziądza i przez Łódź właśnie.
I tak:
Łódź - Bielsko Biała - Żywiec trasa 69 do granicy przejście Zwardoń
Słowacja zakup viniety i narazie zwykłą drogą nr 12 i dalej E 75 do Zilina
W Zilinie wskakujesz na autostradę D3 i D1 Nią do samej Bratyslavy
Z Bratyslavy trasa nr 2 i do granicy.
Węgry trasa nr 150 do Mosonmagyarovr (przeklęta nazwa hhhe) i tam w już dużo opisywaną drogę nr 86 kontynuacja do miejscowości Kormend i obierasz trasę nr E 65 ( w ten sposób nie dotkniesz Słowenii hhhheee) Kontynuujesz po E65 do Nagykanizsa na przedmieściach w prawo w drogę nr 7 i do starego przejścia Letenye 25 km przy trasie M7 Wjazd do Chgorwacji.
Tu płatnymi autostradami do Karlovac zjazd na drogę nr 1 Plitwice Graciac Knin Dmiś i tu powrót do autostrady A1 węzeł koło Sibernika i dalej na południe około 130-140 km w okolice Makarskiej
Szczegóły nr zjazdów rozwiązanie węzłów autostradowych musisz sobie sma zrobić za pomocą mapy google. Ja takowy posiadam ale nie będę tu pajacował bo co niektórym się to nie spodoba.
Pozdrawiam

dzięki serdeczne. przeanalizuje. ja startuje dopiero 13.08 więc jeszcze troszke czasu jest.

bawara napisał(a):dzięki serdeczne. przeanalizuje. ja startuje dopiero 13.08 więc jeszcze troszke czasu jest.

Kolego ja też jestem z Łodzi i radzę Ci nie jedz do Chorwacji jedz do kompleksu basenów FALA
http://www.aquapark.lodz.pl/

no co Ty, chcesz żebym się utopił

consett0805 napisał(a):Węgry trasa nr 150 do Mosonmagyarovr (przeklęta nazwa hhhe) i tam w już dużo opisywaną drogę nr 86 kontynuacja do miejscowości Kormend i obierasz trasę nr E 65 ( w ten sposób nie dotkniesz Słowenii hhhheee) Kontynuujesz po E65 do Nagykanizsa na przedmieściach w prawo w drogę nr 7 i do starego przejścia Letenye 25 km przy trasie M7 Wjazd do Chgorwacji.

Pozdrawiam

Czasem dobrze jest dotknąć Słowenii, chociażby na tankowanie. Paliwo tanie i dobrej jakości.

bawara napisał(a):no co Ty, chcesz żebym się utopił

Ale przynajmniej w domu
Oczywiście żartowałem

Południowiec napisał(a):

consett0805 napisał(a):Węgry trasa nr 150 do Mosonmagyarovr (przeklęta nazwa hhhe) i tam w już dużo opisywaną drogę nr 86 kontynuacja do miejscowości Kormend i obierasz trasę nr E 65 ( w ten sposób nie dotkniesz Słowenii hhhheee) Kontynuujesz po E65 do Nagykanizsa na przedmieściach w prawo w drogę nr 7 i do starego przejścia Letenye 25 km przy trasie M7 Wjazd do Chgorwacji.

Pozdrawiam

Czasem dobrze jest dotknąć Słowenii, chociażby na tankowanie. Paliwo tanie i dobrej jakości.

Prawda jest taka że nikt z nas nie znajdzie złotego środka. Jednym dzis uda sie przejechać autostradą jutro innym zablokują tunel na 5 gdz jeszcze innym na stacji w Słoweni zarypią koło a zapasowego nie było (brak miejsca hhheee) Tak komuś źle wydano kasę za viniete jeszcze komuś nagle skończyła się droga itd Każda trasa ma swoje plusy i minusy dla kogoś Chorwacja jest szczytem marzeń i w końcu udało mu się uzbierać tyle aby dojechać więc szuka najtańszej alternatywy choćby miał jechać 3 doby jeszcze inny w życiu inaczej nie jechał jak tylko przez Austrię i nawet nie wie gdzie Budapeszt więc wiesz tak jak napisałem niema złotego środka.

consett0805 napisał(a):

Południowiec napisał(a):

consett0805 napisał(a):Węgry trasa nr 150 do Mosonmagyarovr (przeklęta nazwa hhhe) i tam w już dużo opisywaną drogę nr 86 kontynuacja do miejscowości Kormend i obierasz trasę nr E 65 ( w ten sposób nie dotkniesz Słowenii hhhheee) Kontynuujesz po E65 do Nagykanizsa na przedmieściach w prawo w drogę nr 7 i do starego przejścia Letenye 25 km przy trasie M7 Wjazd do Chgorwacji.

Pozdrawiam

Czasem dobrze jest dotknąć Słowenii, chociażby na tankowanie. Paliwo tanie i dobrej jakości.

Prawda jest taka że nikt z nas nie znajdzie złotego środka. Jednym dzis uda sie przejechać autostradą jutro innym zablokują tunel na 5 gdz jeszcze innym na stacji w Słoweni zarypią koło a zapasowego nie było (brak miejsca hhheee) Tak komuś źle wydano kasę za viniete jeszcze komuś nagle skończyła się droga itd Każda trasa ma swoje plusy i minusy dla kogoś Chorwacja jest szczytem marzeń i w końcu udało mu się uzbierać tyle aby dojechać więc szuka najtańszej alternatywy choćby miał jechać 3 doby jeszcze inny w życiu inaczej nie jechał jak tylko przez Austrię i nawet nie wie gdzie Budapeszt więc wiesz tak jak napisałem niema złotego środka.

Najlepiej zwalić decyzję na innych

jasio napisał(a):

consett0805 napisał(a):

Południowiec napisał(a):

consett0805 napisał(a):Węgry trasa nr 150 do Mosonmagyarovr (przeklęta nazwa hhhe) i tam w już dużo opisywaną drogę nr 86 kontynuacja do miejscowości Kormend i obierasz trasę nr E 65 ( w ten sposób nie dotkniesz Słowenii hhhheee) Kontynuujesz po E65 do Nagykanizsa na przedmieściach w prawo w drogę nr 7 i do starego przejścia Letenye 25 km przy trasie M7 Wjazd do Chgorwacji.

Pozdrawiam

Czasem dobrze jest dotknąć Słowenii, chociażby na tankowanie. Paliwo tanie i dobrej jakości.

Prawda jest taka że nikt z nas nie znajdzie złotego środka. Jednym dzis uda sie przejechać autostradą jutro innym zablokują tunel na 5 gdz jeszcze innym na stacji w Słoweni zarypią koło a zapasowego nie było (brak miejsca hhheee) Tak komuś źle wydano kasę za viniete jeszcze komuś nagle skończyła się droga itd Każda trasa ma swoje plusy i minusy dla kogoś Chorwacja jest szczytem marzeń i w końcu udało mu się uzbierać tyle aby dojechać więc szuka najtańszej alternatywy choćby miał jechać 3 doby jeszcze inny w życiu inaczej nie jechał jak tylko przez Austrię i nawet nie wie gdzie Budapeszt więc wiesz tak jak napisałem niema złotego środka.

Najlepiej zwalić decyzję na innych

A ten znowu pijany ("stary!!! wstawaj!!! wyngiel do wsi przywezli wyngiel!!!- Nooo tak a ten znowu pijany" buhhhaaa)