napisał(a) Fatamorgana » 08.08.2013 06:18
W dużych portach promowych często port przeznaczenia (lub miasto, wyspa) napisany jest białą farbą na asfalcie- wymalowane są strzałki- na dojeździe i na "poczekalni". A jak nie tak, to przed wjazdem na terminal są (mniej lub bardziej widoczne- dlatego trzeba się trochę rozglądać zamiast patrzeć czy prom już stoi...) takie znaki:
A na pewno są oznaczone- wg. tego co na bilecie- tzw. gate, czyli bramki na prom.
Nie ma mowy o pomyłce tego numeru, gdyż terminale są przyporządkowane poszczególnym kierunkom.
Gdy kilka połączeń jest z jednego terminala- kierujemy się godziną rejsu, portem docelowym napisanym na samym promie lub.. pytamy stojących w kolejce- to najpewniejsze.
W tym konkretnym przypadku- przystań promowa na Hvar znajduje się zaraz na samym początku po zjeździe do portu. Oznaczenia są- ale nad głową! Jak ktoś patrzy na wodę i statki to na pewno nie zobaczy...
Dokładnie tu i takie (proszę zauważyć, że nie pisze HVAR lecz Stari Grad):
Nie sposób w Splicie nie trafić na prom na Hvar. No chyba że się jest kompletną fujarą. Ale i tak nie wpuszczą z biletem na Hvar na inny prom.