Pakula napisał(a):Byłem dzisiaj w kantorze i dowiedziałem sie,że kunów brak!!,mówił,że jak chce to mi je załatwi ale wyjdzie dużo drożej.Podobno lepiej kupić w Polsce euro i wymienić w Cro.Co wy na to??? Może ktoś jest aktualnie w Cro i mi powie jaki jest tam na miejscu przelicznik euro na kuny.Wypowiedzcie sie na ten temat ,proszę.
Krzychu, a co ty na to by kupić u nas w PL drobne Eu(bilon) jak na to się zapatrujesz? Da sie tym płacić za adtostrady, winietki, kwatery? Bilon jest tańszy i można sporo zaoszczędzić, ktoś kupił 3kg i sporo zaoszczędziłkrzysiek M. napisał(a):Potwierdzam. Gdzie sie da płacic kartą , za kwatere płacić EUR a na miejscu możesz wymienic EUR wzglednie dolce na kuny.
Kir napisał(a):Prawdopodobnie mieszka u ciebie na strychu albo w jaimś garażu lub szopie. Kuny nie lubią ruchu zwłaszcza w nocy kiedy stają sie aktywne. Zagrożenie naie ma chyba że masz kury. Tzn już chyba nie masz albo kur albo jajek, bo kuna zaczyna od wyjadania jajek a kończy czasem dusząc kurczaki. Kuny rzadko przenoszą wściekliznę same ludzi nie atakują, ale złapane potrafią być bardzo agresywne a mają niezłe pazury i zęby
Pies powinien sprawę załatwić No i zajrzyj na strych.
Kir napisał(a):Jeśli to naprawdę kuna to złapać ją może być łatwo - stalowa skrzynka z zapadającymi wrotami a wśrodku jajko. jajka to dla kun przysmak.
A może skoro masz oczko to masz wydrę? No bo jak to wydra to policz karpie w oczku
Kuna może ci wejść do domu ale krzywdy raczej nie zrobi. Przynajmniej nigdy nie słyszłem żeby były aż tak odważne. Kuny żywią się najczęsciej jajkami, pisklakami, ptakami, noworodkami gryzoni, czasem gryzoniami
niezawodny napisał(a):Chętnie kupiłbym taką klatkę-zapadkę, tylko gdzie?
Wydra odpada - daleko mam do jakiejś rzeki/jeziora, ilość ryb się zgadza.
niezawodny napisał(a):Kir napisał(a):Prawdopodobnie mieszka u ciebie na strychu albo w jaimś garażu lub szopie. Kuny nie lubią ruchu zwłaszcza w nocy kiedy stają sie aktywne. Zagrożenie naie ma chyba że masz kury. Tzn już chyba nie masz albo kur albo jajek, bo kuna zaczyna od wyjadania jajek a kończy czasem dusząc kurczaki. Kuny rzadko przenoszą wściekliznę same ludzi nie atakują, ale złapane potrafią być bardzo agresywne a mają niezłe pazury i zęby
Pies powinien sprawę załatwić No i zajrzyj na strych.
Też tak przypuszczam - kuna przychodzi od strony garażu sąsiada. Co ciekawe zjawia się mniej więcej równo o północy (kilka razy się na nią przyczaiłem). Jest niezwykle płochliwa i szybka. Jak tylko mnie zobaczy ucieka tak szybko że "obraz jest zamazany". Do tego jest niezwykle zwinna. Przez 2-metrową siatkę przebiega jak po ziemi. Psa mam, wielkiego smoka - owczarka niem. i dopadł on kiedyś małą kunę. Niestety ta część "obejścia" jest dla psa niedostępna (tam buszuje mój kot), poza tym myślę że jednak nie dogoniłby dużej kuny.
A co do bezpieczeństwa to spotkałem się z poglądem że kuna może wejść do naszego domu przez okno i w nocy mogłaby być niebezpieczna dla śpiącego człowieka. Trochę zacząłem się bać... Z drugiej strony jestem przyjacielem zwierząt (mam ryby w oczku i w akwarium, konia, psa, kota żółwia, parę chcianych i niechcianych zwierząt w ogrodzie) i chętnie bym się jej pozbył nie robiąc jej krzywdy. Zastanawiam się nad wzięciem jej żywcem i przeniesieniem w inne miejsce. Tylko jak ją pojmać?
P.S.
Zawsze myślałem że Chorwaci wzięli sobie dziadoskie zwierze jako wzrór na pieniądzach do czasu jak poznałem co to kuna
gospodarz napisał(a):Wcześniejszy opis bardziej pasuje mi do tchórza:
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/a ... 53/idc/14/
a nie kuny:
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/a ... 153/idc/7/
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne