Problem Z Papierami I Przepisami

Witam, 25.06 wyjeżdżam na swoje wymarzone wakacje... a co za tym idzie przygotowania papierowe czas zacząć, i pojawia się problem, dylemat...
Jedziemy do Tucepi, ale obieram miejsce na wycieczke - Dubrovnik!! i stąd moje problemy...

Mam auto kupione (Alfa Romeo 156) od pewnego Pana, nie przerejstrowywuje go na siebie (uważam że to strata pieniędzy ale nie otym w tym temacie) i jadę sobie i teraz moje pytanie co potrzebuje mieć ze sobą żeby mieć pełne prawo za granicą do jego posiadania i użytkowania, główne problemy spodziewam się będą na BIH...

Sprawa papierów wyglada następująco... posiadam twardy dowód pojazdu na tego Pana co kupiłem, polise OC też na tego Pana i przepisaną na mnie ( Pani z Liberty Direct zadzwoniła do mnie i polisa została przepisana na mnie, takie oni mają prawa i obowiązki, polisa ma identyczny numer jak ta tego pana) Mam więc dwie polisy, na mnie i tego Pana o identycznym numerze... zadzwoniłem o zieloną kartę i ją otrzymam w najbliższych dniach, ale ta karta będzie z moimi danymi....

Proszę was o podpowiedzi odnośnie przepisów za granicami naszego kraju, gdyż w naszym wiem co i jak, dltego też nie przerejstrowywuje aut, bo według mnie to strata kasy, ale teraz pojawia się problem...

Czy musze mieć zieloną kartę też na tego Pana?? czy musze dzwonić do niego o pozwolenie użytkowania za granicą?? czy mam umowe kupna sprzedaży wieść ze sobą?? Bo wiadomo w polsce wiadomo że auto jest moje, ale za granicą chyba nie, bo dowód na tego Pana.... proszę o pomoc i przepraszam za esei

I mam prośbę, mógłby ktoś podrzucić przepisy dotyczące podużowanie przez państwa do CRO?? trasą przes słowenie autostradami. chodzi mi o te trójkąty itp...

Prezes_07 napisał(a):Witam, 25.06 wyjeżdżam na swoje wymarzone wakacje...

Dobry jesteś hehe. Jak widzę sprawy masz skomplikowane. Wydaje mi się, że tutaj na forum możesz nie uzyskać informacji na swoje wątpliwości. Jest taka strona informacja-ubezpieczeniowa.pl Spróbuj tam może..

Prezes_07 napisał(a):Mam auto kupione (Alfa Romeo 156) od pewnego Pana, nie przerejstrowywuje go na siebie (uważam że to strata pieniędzy ale nie otym w tym temacie)

Staś Cię na wóz, a na bat już nie? A jakie to wielkie pieniądze za przerejestrowanie? Lubisz sobie komplikować życie, nie życzę Ci żadnej stłuczki w Cro. Pozdrav

Trochę dziwnie robisz kolego, no ale ja tu czytam, że:

Zielona Karta nie jest potrzebna posiadaczom polskiego OC komunikacyjnego od 1 maja 2004 w następujących krajach: Austrii, Belgii, Chorwacji, na Cyprze, w Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, na Litwie, w Luksemburgu, Łotwie, na Malcie, w Niemczech, Norwegii, Portugalii, na Słowacji, w Słowenii, Szwajcarii, Szwecji, na Węgrzech, w Wielkiej Brytanii, Włoszech. Ponadto bez Zielonej Karty można się poruszać po Wyspach Normandzkich, wyspie Man i Gibraltarze (tam odpowiada Biuro Brytyjskie), w Liechtensteinie (Biuro Szwajcarskie), na Wyspach Owczych (Biuro Duńskie), w Monako (Biuro Francuskie) i San Marino (Biuro Włoskie).

To żaden problem jedziesz jak nie swoim samochodem...potrzebujesz takiego upoważnienienia

samochód musi byc zarejestrowany na kierowce?

dasuch napisał(a):

Prezes_07 napisał(a):Mam auto kupione (Alfa Romeo 156) od pewnego Pana, nie przerejstrowywuje go na siebie (uważam że to strata pieniędzy ale nie otym w tym temacie)

Staś Cię na wóz, a na bat już nie? A jakie to wielkie pieniądze za przerejestrowanie? Lubisz sobie komplikować życie, nie życzę Ci żadnej stłuczki w Cro. Pozdrav

Sa rozne powody nieprzerejestrowywania auta i nie o tym mowa

Nie pomagasz to nie przeszkadzaj

ja bym spisal upowanienie, druki i tlumaczenia mozna kupic za niewielka kase w pzm-ot i poslugiwal sie oryginalna polisa i dowodem na TEGO pana

w zeszlym roku tez bylismy nieswoim autem bez upowaznienia i kontroli nie mielismy ale teoretycznie mogly byc problemy

PS. 156-ka wizulanie tez mi sie podoba i przegladalem oferty ale statystycznie to bardzo awaryjne auta. jak macie niedawno kupione to sugeruje jakis solidny asistance wykupic. mam oczywiscie nadzieje ze dobry egz. trafiliscie i bardzo solidny ale opinie nie sa ciekawe ...

wystarczy umowa kupna sprzedazy i polisa oc
a co do alfy 156 to jest straszny szrot i tez radze nie rejestrowac tylko szybko go sprzedac bo sie zaczna dopiero problemy wiem co mowie bo sam taka jezdzilem a no i w serwisie autoryzowanym sie pracuje

piotrulex napisał(a):PS. 156-ka wizulanie tez mi sie podoba i przegladalem oferty ale statystycznie to bardzo awaryjne auta. jak macie niedawno kupione to sugeruje jakis solidny asistance wykupic. mam oczywiscie nadzieje ze dobry egz. trafiliscie i bardzo solidny ale opinie nie sa ciekawe ...

Kolego, nieskromnie stwierdzając jestem mechanikiem samochodowym, i blacharzem Jak się rozumie co ma się stać, z czego co się bierze to alfa nie jes straszna... ja uważam:

Masz Alfe... - Masz styl

W aucie mam, nowe sprzęgło, nowy rozrząd, nową turbine, nowe zawieszenie, filtry itp, także z punktu widzenia przeciętnego użytkownika to daje jakiś spokój, z mojego punktu widzenia, ktoś kto nie miał alfy nigdy nie będzie wiedział czemu alfy mają coś w sobie. Samochód jest piękny, ma swoje wady owszem nie mówie że nie, zawieszenie np wybija się tak szybko jak w maluchu, ale prowadzenie alfy nie pozostawia żadnych złudzeń niemieckim szrotom (bez urazy dla nikogo, jestem tolerancyjny) Ale coś za coś. Może nie jest idealnie wykonana w środku, ale charakter i styl, niepowtarzalne połączenia kolorystyczne, świetne siedzenia idealnie otylające, pięknie skrojone używane za wzór loga różnych detergentów do czyszczenia tapicerki. Przy topornych niemcach, japońcach wynagradza wszystko.
Mówiąc o samym silniku, to mogę odesłać do literatury, który silnik został okrzyknięty najlepszym dieselem świata?? Ktoś odrazu podrzuci... oczywiście TDI, a i tu się pomyli bo właśnie Fiatowski JTD, tak tak, to on był pionierem w dzidzinie Comon-rail (wtrysk) i do dziś nie dościgniony w niezawodności, przy niesamowitej dynamice na 115 KM 275NM co daje osiągi dwu i półlitrowego BMW, przy spalaniu rzędu 6 litrów bez zbytniego naciągania w obie strony. Silnik który jest niezawodny, bo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś narzekał na JTD, oczywiście przyjmijmy margines wyjątku, że zawsze znajdą się egzemplarze wywaluowane, ale to jest w każdym modelu auta. Inną sprawą stają sie silniki T-spark, którym są totalnym niewypałem, lecz alfa sama się do tego przyznaje. Nie mówie że jest najlepsza na świecie, lecz koło alfy nikt nie przejdzie obojętnie, albo się komuś podoba, albo się nie podoba, co dla mnie jest wyróznieniem, bo koło Volkswagena, Audi, Mercedesa japońców, przejdziesz i go albo nie zauważysz, albo powiesz - no auto...

Ja mam 1.9 JTD 115 KM z 2002r Sportwagon


Do kolegi "KOWAW"

Przepraszam za prostoliniowośc i nie chciałbym nikogo urazić, ale Ty chyba jeździsz Volkswagenem, albo audi.

Przepraszam serdecznie za esei, może komuś się miło przeczyta.

odchodząc od mojej lektury i wracając do tematu,

Wydaje mi sie że z CRO nie będzie problemów, lecz chodzi mi o Bośnie, gdyż głównym też celem mojej podruży do CRO jest wycieczka do Dubrovnika, a ja jadę do Tucepi. Jest to nieźle zakręcone z moimi papierami wiem o tym

Myśle właśnie żeby podpisać upoważnienie z poprzednim właścicielem, ale z zieloną kartą nic nie wskóram chyba, bo dzwoniłem do Liberty Direct i oni powiedzieli że nie mogą wystawić mi zielonej karty na tamtego Pana tylko na mnie. I koło się zamyka, bo na granicy pokaże wszysko na tego Pana czyli dowód i OC, a zielona karta będzie na mnie... w Cro wiem że nie ma z tym problemów, ale w Bośni mogą być, bo kolega wyżej wymienił też kraje gdzie nie trzeba mieć zielonej karty i tam też nie wymienił BIH, a w zeszłym roku byłem w bułgarii i serbii trzeba było ją mieć, więc tam też obowiązuje. tylko wtedy miałem auto na tatę ( dowód, oc, zielona karta ) o żadne upowaznienia się nie pytali...

Toz to Prezes masz juz prawie nową alfe jeszcze tylko szybki trzeba wymienic pzdr

Nie kolego, mam swoją Alfę.

Prezes_07 napisał(a):Nie kolego, mam swoją Alfę.

Fan Lancii pozdrawia fana Alfy

rok temu jechaliśmy z Makarskiej do Dubrownika -na jeden dzień w tamtą stronę bez problemu , a z powrotem ok północy na granicy BIH wychodzi jakiś grubas i co i green kart prosi niestety nie mieliśmy więc kazał nam się cofnąć do Dubrownika żeby kupić - na szczęście zachciało mu się kawy i 50 kun rozwiązało problem , ale lepiej mieć tą green kart dla świętego spokoju.

skywalker_01 napisał(a):
Fan Lancii pozdrawia fana Alfy

Jak miło kolego że ktoś rozumie o czym mówie



Właśnie wiem, lecz tak jak mówie te papiery nie będą mi się zgadzały i w tym momencie nie wiem już...

Prezes_07 napisał(a):Masz Alfe... - Masz styl

W aucie mam, nowe sprzęgło, nowy rozrząd, nową turbine, nowe zawieszenie, filtry itp ...

No to pieknie

Ile to auto ma przejechane, ze juz takich inwestycji wymagalo?

Tak czy inaczej bedac me chanikiem wiesz co w trawie piszczy itd wiec wybor calkiem swiadomy - to dobrze.

Z ta zielona karta tak jak pisali wczesniej pewnie tez bym na miejscu kombinowal skoro innego wyjscia w zasadzie nie ma

PS. w kwestii autka to prywanie mamy kilkunastoletnia asterke ktora za diabla nam sie zepsuc nie chce

O nowszym to myslimy nad jakims kombiaczkiem w stulu wymienianych przez Ciebie Passat B5 1,9 TDI, Audi A4 z czyms podobnym czy ewentualnie Volvo V40 [/b]