Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Problem Z Papierami I Przepisami

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Semedi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 137
Dołączył(a): 18.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Semedi » 15.06.2010 08:44

piotrulex napisał(a):
Prezes_07 napisał(a):Masz Alfe... - Masz styl

W aucie mam, nowe sprzęgło, nowy rozrząd, nową turbine, nowe zawieszenie, filtry itp ...


No to pieknie

Ile to auto ma przejechane, ze juz takich inwestycji wymagalo?

Tak czy inaczej bedac me chanikiem wiesz co w trawie piszczy itd wiec wybor calkiem swiadomy - to dobrze.

Z ta zielona karta tak jak pisali wczesniej pewnie tez bym na miejscu kombinowal skoro innego wyjscia w zasadzie nie ma

PS. w kwestii autka to prywanie mamy kilkunastoletnia asterke ktora za diabla nam sie zepsuc nie chce :D

O nowszym to myslimy nad jakims kombiaczkiem w stulu wymienianych przez Ciebie Passat B5 1,9 TDI, Audi A4 z czyms podobnym czy ewentualnie Volvo V40 :wink: [/b]


Volvo V40 tylko do 2003, potem zaczęły się jajca. Nie kupiłbym Passata przenigdy, ale to tylko moje zdanie. Na codzień jeżdżę Stilo MW 1.9JTD - złego słowa nie powiem. Ale to takie wtrącenie nieśmiałe :)
Prezes_07
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 09.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prezes_07 » 15.06.2010 13:44

Kolego, autko nie wymagało, remontu turbiny, nie wymagało regeneracji sprzęgła, nie wymagało wymiany "całego" zawieszenie, lecz to auto ma mi posłużyć, kupiłem go z uszkodzonym łozyskiem oporowym, więc skrzynie musiałem wyjąć, więc odrazu zregenerowałem tarcze, bo dziadowania nie nawidze, miałem na wierzchu to wyjąłem turbine (mój brat racuje w firmie regenerującej turbiny ) więc darowanemu konikowi w zęby się nie zagląda, więc mam nową, zawieszenie było w 50% wybite więc wymieniłem wszystko, to są koszty około 25-30zł za tulejke więc za 500zł mam nowe zawieszenie przód i tył :-) jak się robi samemu to koszty nie są duże, a zawieszenie alfy się szybko wybija, ale trzyma sie drogi nieprzeciętnie i tak jak mowie coś kosztem czegoś. Przebiegu ma 200 tys.

Kolego odnośnie Passata, A4 itp, nie kupisz w dobrym stanie, chyba że jakis rocznik młody, a w porównaniu koszów, wyposarzenia itp nigdy w życiu nie kupie tagiego auta, nie mówie że są złe, bo nie są, lecz dla mnie to jest chore żeby były takie różnice tylko z powodu marki i popytu na nią... bo w czym niby to są lepsze auta od Alfy, Lanci itp??? Mitami że to jest włoskie to musi sie psuć, a to jest niemieckie to nie może :-) Poza tym jeżeli znajdziesz passata który nie był conajmniej 2 razy bity bo o jednym razie nie wspominam bo to jest normalnie niemożliwe to można powiedzieć o cudzie :) ja nie mówie że wiesz alfy sa nie bite bo chyba każda 166 jest malowana :-p tylko że ludzie mają tego świadomość a kupując passata myslą że mają nówke z salonu, od dziadka z niemiec garażowany serwisowany, przecież wszsytko wbite w książke - nie takie rzeczy polacy robią a no i zawsze przebieg 170-190tyś :)

Polecam Volvo, miałem S80, fajne
Prezes_07
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 09.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prezes_07 » 22.06.2010 19:14

Koledzy wracając do tematu, zdecydowałem że nie będe jechał do Dubrovnika, więc powiedzcie mi czy na samą jazdę do chorwacji i po chorwacji potrzebna mi jest zgoda właściciela samochodu?? czy nie musze mieć tego pisma?? gdzieś na granice?
Prezes_07
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 09.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prezes_07 » 22.06.2010 19:29

koledzy bardzo proszę o pomoc
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.06.2010 19:39

Jak nie jedziesz swoim samochodem to teoretycznie powinieneś mieć podkładkę.
W przypadku kontroli drogowej/granicznej jak wszędzie - jeden machnie ręką, drugi się przyczepi.
Upoważnienie do prowadzenia takiego pojazdu na druku respektowanym w Europie kosztuje w PZMOT 36 zł/2 tygodnie.
To w razie czego nie majątek i masz problem z głowy :lol:
paleus
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 22.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) paleus » 22.06.2010 21:40

Witam, strasznie mnie zaintrygowało myslenie kolegi Prezes... Tak się składa że ja jestem zwolennikiem audi i VW, nie rozumiem tylko jak można faworyzować firmę która sprzedaje na całym świecie swoje samochoy o jakieś 70% gorzej od Audi VW, fakt samochody są drogie ale za to zapewniają komfort, bezawaryjnośc (pomijając silniki 2,0 TDI z lat 2003-2007- też tak średnio im się wydarzył) prostotę no i przede wszystkim prestiż. To dlatego te auta wszyscy chcą przecież. Ja bardzo dużo tymi autami jeżdżę i wiem że nic innego lepszego nie ma... Alfa czy lancia się komuś podoba ok, przecież wszystko zalezy od gustu. znam bardzo dobrze niemiecki rynek samochodowy i to że te auta(audi vw) mają po 400 tyś przebiegu a po wylądowaniu w Polsce od razu 180 tkm to już samo dużo świadczy bo te auta dalej jeżdzą... I kolego założę się że kupiłbyś sobie np a4 z 99-00roku z silnikiem 110km, pojeżdziłbyś z rok lub dwa, zrobił ze 100tyś km to już na zadną alfę czy lancie w życiu bys nie popatrzył...

Mam pytanie też bo piszesz o tym nie przerejestrowywaniu auta kupionego bo to wyrzucenie pieniędzy to jak długo chcesz jeździć na papierach tego gościa? Przecież sprzedający samochód ma obowiązek wyrejestrować samochód do 30 dni od sprzedania...

A wracając do tematu do jazdy po croacie wystarczy mieć tylko ten dowód ubezp i na wszelki wypadek zieloną kartę tak?? A można za bramki przy płatnych autostradach płacić kartą lub w euro? Pozdrawiam wszystkich

Ps. Kolego Prezes mam nadziej że sie nie obrazisz, każdy ma swoje zdanie...
mors6
Globtroter
Posty: 35
Dołączył(a): 30.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mors6 » 23.06.2010 07:52

Kolego Paleus ja przejechałem 500 tys km mercem W 124 i drugie tyle A4 . Teraz mam Lancie Lybre 2,4 jtd i wierz mi na A4 nie spoglądam. Jak na razie przejechane ma 200 tys i tylko sprzęgło robiłem. Chyba pomogła mu żona.
Prezes_07
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 09.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prezes_07 » 04.07.2010 18:14

Nie kolego ja sie nie obrażam, jestem wyrozumiały, ja nikomu nie zabraniam przecież jeździć takimi a nie innymi autkami.

Wtrącając, chodzi też o to że jeżeli mam kupić auto z przebiegiem 200 tyś prawdziwym i przebiegiem 400tyś skręconym na licznik 180 tyś, trzeba sobie uświadomić jedną rzecz... Auta nie są wieczne, w aucie które ma 400 tyś przebiegu, nie przejechał tego dystansu tylko silnik, ale dosłownie wszystko, każda jedna część... A akurat skończyłem takie studia że wiem że metale nie są wieczne, cały czas się nagrzewają, ochładzają itp, i tak przez 2 razy tyle niż inne auto...

Miałem Mercedesa C220D z 96r w Kombi, z przebiegiem 330 tyś, jeździ wszystko fajnie, ale jak pomyśle że te wszystkie podzespoły odpowiedzialne za moje bezpieczeństwo, przejechały tyle kilosów to mnie aż ściska...
Miałem BMW E39 i było fajne, i kiedyś wróce do niego, bylo trwałe to fakt, ale nie dla tego, było stylowe według mnie, miało drobnostki które świadczyły o jego smaku, Ale Włoszki to jest kwintesencja smaku, stylu, piękna, pięknej sylwetki świetnego wnętrza... Ja w samochodach szukam czegoś innego i to mają włoskie auta.

Powiedz czemu nikt nie wyobraża sobie sportowego samochodu bez Ferrari...?? Porsche, nigdy i przenigdy mu nie dorówna.

Poprostu moim skromnym zdaniem, nie warto płacić więcej za coś bardziej zużytego, tylko dlatego że ktoś powiedział że to jest wytrzymalsze,

Kolego zaprzeczyć nie możesz odnośnie cięć w VW i Audi, nigdy nie dostaniesz tego samego wyposarzenia za tę samą cene co mają inne auta...



Wracając do tematu rejestrowania auta...
Autem kolego nieprzerejstrowanym możesz jeździć do usranej śmierci :-)
Dlaczego?? Bo ludzie mylą pojęcia mianowicie "wyrejestrowanie auta" nie oznacza że dowód samochodu zostaje unieważniony, zniszczony itp, "wyrejestrowanie auta" oznacza to że poprzedni właściciel oznajmia iż sprzedał auto i nie jest jego własnością, to właśnie to oznacza, że zawiadamiamy urzędy o tym że auto nie jest naszą własnością i nie jesteśmy jego prawnymi posiadaczami czyli "wyrejestrowujemy go" z "własnego rejestru".

Prawnie wygląda to tak że mamy czas 30 dni na przerejestrowanie na siebie co oznacza zawiadomienie że kupiliśmy auto i uiszczenia opłat za dowód, rejestracje itp. A kar nie ma żadnych że tego nie zrobiliśmy, urzędy i tak wiedzą że auto jest nasze i ubezpieczyciele też, bo te informacje przechodzą z urzędu miasta sprzedawcy do urzędu miasta kupującego i tak samo z firm uberzpieczeniowyh
walczy
Croentuzjasta
Posty: 167
Dołączył(a): 23.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walczy » 04.07.2010 20:41

A ja kolegę Prezesa_07 popieram, bo nie myśli schematycznymi i utartymi opiniami. Większość potocznych opinii o motoryzacji ma nikłe poparcie w faktach. A schematy są dla ludzi którzy nie potrafią sami myśleć :)
Natomiast nie przerejestrowania nie popieram.
Prezes_07
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 09.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prezes_07 » 04.07.2010 21:41

To znaczy kolego, przerejstrowanie, jest indywidualną sprawą, i raczej zdaje sobie sprawę że jest niewielu ludzi wybierających taką drogę, może dlatego nie ma też zaostrzonych przepisów wobec tego, ja to robie z pwodu wygody, gdyż jest 2 razy mniej załatwiania papierów ale i też z oszczędności tych 200-250zł co może być na Olej np :-) Zeby tylko nikt nie odebrał tego jako skąpstwo, poprostu nie lubie być okradany przez nasz kraj we wszystkim :-) chociaż w jednym nie jestem :P
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 04.07.2010 22:05

Prezes_07 napisał(a):To znaczy kolego, przerejstrowanie, jest indywidualną sprawą, i raczej zdaje sobie sprawę że jest niewielu ludzi wybierających taką drogę, może dlatego nie ma też zaostrzonych przepisów wobec tego, ja to robie z pwodu wygody, gdyż jest 2 razy mniej załatwiania papierów ale i też z oszczędności tych 200-250zł co może być na Olej np :-) Zeby tylko nikt nie odebrał tego jako skąpstwo, poprostu nie lubie być okradany przez nasz kraj we wszystkim :-) chociaż w jednym nie jestem :P

Każdy widzi żeś troll. :D :D
Filipki
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 68
Dołączył(a): 02.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Filipki » 05.07.2010 00:37

Prezes_07 napisał(a):
piotrulex napisał(a):PS. 156-ka wizulanie tez mi sie podoba i przegladalem oferty ale statystycznie to bardzo awaryjne auta. jak macie niedawno kupione to sugeruje jakis solidny asistance wykupic. mam oczywiscie nadzieje ze dobry egz. trafiliscie i bardzo solidny ale opinie nie sa ciekawe ...



Kolego, nieskromnie stwierdzając jestem mechanikiem samochodowym, i blacharzem :-) Jak się rozumie co ma się stać, z czego co się bierze to alfa nie jes straszna... ja uważam:

Masz Alfe... - Masz styl

W aucie mam, nowe sprzęgło, nowy rozrząd, nową turbine, nowe zawieszenie, filtry itp, także z punktu widzenia przeciętnego użytkownika to daje jakiś spokój, z mojego punktu widzenia, ktoś kto nie miał alfy nigdy nie będzie wiedział czemu alfy mają coś w sobie. Samochód jest piękny, ma swoje wady owszem nie mówie że nie, zawieszenie np wybija się tak szybko jak w maluchu, ale prowadzenie alfy nie pozostawia żadnych złudzeń niemieckim szrotom (bez urazy dla nikogo, jestem tolerancyjny) Ale coś za coś. Może nie jest idealnie wykonana w środku, ale charakter i styl, niepowtarzalne połączenia kolorystyczne, świetne siedzenia idealnie otylające, pięknie skrojone używane za wzór loga różnych detergentów do czyszczenia tapicerki. Przy topornych niemcach, japońcach wynagradza wszystko.
Mówiąc o samym silniku, to mogę odesłać do literatury, który silnik został okrzyknięty najlepszym dieselem świata?? Ktoś odrazu podrzuci... oczywiście TDI, a i tu się pomyli bo właśnie Fiatowski JTD, tak tak, to on był pionierem w dzidzinie Comon-rail (wtrysk) i do dziś nie dościgniony w niezawodności, przy niesamowitej dynamice na 115 KM 275NM co daje osiągi dwu i półlitrowego BMW, przy spalaniu rzędu 6 litrów bez zbytniego naciągania w obie strony. Silnik który jest niezawodny, bo jeszcze nie słyszałem żeby ktoś narzekał na JTD, oczywiście przyjmijmy margines wyjątku, że zawsze znajdą się egzemplarze wywaluowane, ale to jest w każdym modelu auta. Inną sprawą stają sie silniki T-spark, którym są totalnym niewypałem, lecz alfa sama się do tego przyznaje. Nie mówie że jest najlepsza na świecie, lecz koło alfy nikt nie przejdzie obojętnie, albo się komuś podoba, albo się nie podoba, co dla mnie jest wyróznieniem, bo koło Volkswagena, Audi, Mercedesa japońców, przejdziesz i go albo nie zauważysz, albo powiesz - no auto...

Ja mam 1.9 JTD 115 KM z 2002r Sportwagon


Do kolegi "KOWAW"

Przepraszam za prostoliniowośc i nie chciałbym nikogo urazić, ale Ty chyba jeździsz Volkswagenem, albo audi.

Przepraszam serdecznie za esei, może komuś się miło przeczyta.

Hahahaha!!!Masz alfe masz styl!!!A to mnie rozbawił!!!Ciekawe jaki styl przyjmiesz kiedy ta alfa odmówi współpracy....np .w Splicie.....Życzę Ci wszystkiego dobrego!!!Szczerze.Osobiście mam bardzo złe doświadczenia jeśli chodzi o "stajnie"fiata.więc zostaje mi tylko życzyć powodzenia...Wiem,że posypią się gromy na mnie apropos tego tekstu....ale osobiście pozbyłem się tego rodzaju złomu który kosztował mnie majątek w naprawach na rzecz bardziej bezpiecznej marki na tak dalekie wyjazdy.Nie mniej życzę panu mechanikowi absolutnie udanego wyjazdu...;-)
scrapp
Croentuzjasta
Posty: 203
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scrapp » 05.07.2010 05:36

Hahahaha!!!Masz alfe masz styl!!!A to mnie rozbawił!!!Ciekawe jaki styl przyjmiesz kiedy ta alfa odmówi współpracy....np .w Splicie.....[i]

No tu to trochę pojechałeś. Mylisz poczucie dobrego smaku z niezawodnością auta. Nie wiem jak byliby zagorzali zwolennicy wieśwagenów z niemice ale nigdy nie odmawiają Alfie stylu i dobrego smaku a chodzi przecież o wygląd wnętrza oraz karoserii. Co od awaryjności to Alfa się psuła się, i tu masz rację, częściej niż inne auta ale dawała wcześniej sygnał że coś już pada, ale dojeżdżała zawsze do celu więc jeśłi kierowca dbał o auto nie miał przygód w trasie. Natomiast od modelu 159 ( zrobiłem nim 110tys km) bezawaryjność auta jest na bardzo wysokim poziomie (po prostu awarii uległ jeden drobiazg - samopoziomowanie reflektorów).

A akurat na południu awarii włoskich aut bałbym się najmniej. Mają tradycję w obsłudze włsokiej produkcji :D
[/i]
zakochanywcro
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 05.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) zakochanywcro » 05.07.2010 06:49

Prezes, olej to. Jeśli dowód nie jest na Ciebie, to napiszcie krótkie upoważnienie w jęz. polskim, niemieckim i angielskim do użytkowania auta. Zieloną kartę olej, bo nikt jej w BiH nie sprawdza, a całą BiH przejedziesz w 15 minut (tak wynika z relacji brata, który był tam autem służbowym). Jeśli się jednak obawiasz kontroli, to kup jak ci koledzy napisali.

PS.
Miałem Alfę 155, eh to były czasy :D
Obecnie posiadacz Jeepa (to dopiero kapryśne autko) pozdrawia posiadacza Alfy!
Generalnie takich aut jak w latach 80-tych i 90-tych już się nie produkuje. Teraz to tanie plastiki, słabe podzespoły i mnóstwo zawodnej (często zbędnej) elektroniki. Ogólnie wyścig producentów na nowe modele kosztem jakości i trwałości. Dotyczy to dosłownie wszystkich producentów... no może Mazda się jeszcze trzyma... (pracuję w motoryzacji od 25 lat)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.07.2010 07:06

A ja mam Alfę 300 ...












:wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi

cron
Problem Z Papierami I Przepisami - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone