Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Problem na granicy Slowensko-chorwackiej

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005
Problem na granicy Slowensko-chorwackiej

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 25.08.2007 10:56

Witam wszystkich.
Ciekawi mnie czy mieliscie podobne przypadki i czy ktos umie je wytlumaczyc...o co zreszta bardzo prosze.

Mianowicie, jadac do Cro, przekraczalem granice slowensko-chorwacka dwukrotnie kolo Krapiny.
Na przejsciu pogranicznik slowenski dokladnie sprawdzal dowody oraz paszport dziecka,po czym poprosil o dokumenty auta i wyjscie z wozu i pokazanie silnika.Sprawdzal numery pocierajac szmatka itp.
Zauwazylem ,ze na sasiednim ciagu,to samo robia z innym polakiem,puszczajac wszystkie inne auta.
Kiedy wracalem ta sama historia...wszyscy jada , ja stoje.
Pytalem pogranicznikaczy mysli ,ze ukradlem auto w chorwacji,slusznie odpowiedzial ,ze taka ma prace.
Ciekawi mnie tylko,ze jedyne auta jakie widzialem tak dokladnie sprawdzone nalezaly do Polaka....nawet rumuni i turcy nie byli zatrzymywani.

Wytlumaczylem to sobie po polksu, jechalem VW Passatem,jednym z najczesciej kradzionych aut w Polsce..moze w SLO,jest podobnie?
Co o tym myslicie?
Nie chce wierzyc,ze slowency jakas dyskryminacje naszej nacji stosuja...
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 25.08.2007 11:09

Pisałem już kiedyś, ale ... Na granicy Słowenii z Austrią miałem podobny przypadek, nawet bardziej stresujący. Stałem, staliśmy z żoną pod karabinami, a w aucie celnicy odkręcali boczki, progi, czegoś szukali pod wykładziną podłogową. Rozmowy z nimi nie było, kazali siedzieć cicho, karabiny wycelowane w nas, koszmar. Jechałem nowym Vito, ale takie same auta, np na czeskich numerach jechały przez granicę bez problemu.
Poskładali wszystko dosyć dokadnie kazali szybko odjechać, nie wytłumaczyli się i nie przeprosili.
Krzysiekm
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 414
Dołączył(a): 25.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krzysiekm » 25.08.2007 11:12

Przejeżdzałem tam 16 razy i nikt nawet nie zwracał na mnie uwagi.Nie widziałem też by kogoś kontrolowali.Szczęście ??
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 25.08.2007 11:13

Ja tez tamtedy przejezdzalem juz 4 razy i bylo bez problemow,tym razem jednak poczulem sie mocno nieswojo.Jakbym jechal tylko z zona to zrozumiem,ale jechalem z 3 letnim dzieckiem ...

hmmm.czyzby zatem jakas akcja wymierzona w turystow z Polski?
Lubuszanin
Cromaniak
Posty: 1173
Dołączył(a): 01.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lubuszanin » 25.08.2007 11:49

4 dni temu przekraczalem te granice Passatem kombi, to tylko popatrzyl Chorwat na dowody.
profet
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 305
Dołączył(a): 23.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) profet » 25.08.2007 15:44

Jechałem kilka razy nigdy nic nie sprawdzali nawet paszportów, wystarczyło że pokazywałem przez okna .
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 25.08.2007 20:02

Lubuszanin napisał(a):4 dni temu przekraczalem te granice Passatem kombi, to tylko popatrzyl Chorwat na dowody.

Pisze o slowencach a nie o chorwatach....
z chorwatami zadnych problemow,gorzej ze slowencami.
Co ciekawe dzisiaj rozmawialem ze znajomym ze Strazy Granicznej ktory totez do Cro podrozuje,powiedzial,ze tez zauwazyl to zjawisko,choc jego ono nie dotyczylo.
Nie umial tego wytlumaczyc,alepowiedzial,ze element wzajemnosci bardzo latwo wprowadzic. Co mnie zreszta bardzo ucieszylo, choc msciwy nie jestem.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 25.08.2007 20:18

:roll: :roll: :roll: Kilka tygodni temu zwracano uwagę w prasie, radio, telewizji, INTERNECIE, że należy spodziewać się wzmożonych kontroli na granicy słoweńskiej w związku z jej przystapieniem do ukladu z Schengen. Na granicy słoweńskiej jest tym samym zewnętrzna granica Unii. Tego samego doświadczamy w Niemczech, lecz granicę niemiecko-austriacką przekraczamy "z marszu".
Tyle na ten temat.
Pozdrawdki.
Lubuszanin
Cromaniak
Posty: 1173
Dołączył(a): 01.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lubuszanin » 25.08.2007 20:47

blacha napisał(a):
Lubuszanin napisał(a):4 dni temu przekraczalem te granice Passatem kombi, to tylko popatrzyl Chorwat na dowody.

Pisze o slowencach a nie o chorwatach....
z chorwatami zadnych problemow,gorzej ze slowencami.
Co ciekawe dzisiaj rozmawialem ze znajomym ze Strazy Granicznej ktory totez do Cro podrozuje,powiedzial,ze tez zauwazyl to zjawisko,choc jego ono nie dotyczylo.
Nie umial tego wytlumaczyc,alepowiedzial,ze element wzajemnosci bardzo latwo wprowadzic. Co mnie zreszta bardzo ucieszylo, choc msciwy nie jestem.


Ja piszac swoj post mialem na mysli, ze Slowency machneli reka, Chorwaci zerkneli.
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 25.08.2007 20:47

maciek1956 napisał(a):Pisałem już kiedyś, ale ... Na granicy Słowenii z Austrią miałem podobny przypadek, nawet bardziej stresujący. Stałem, staliśmy z żoną pod karabinami, a w aucie celnicy odkręcali boczki, progi, czegoś szukali pod wykładziną podłogową. Rozmowy z nimi nie było, kazali siedzieć cicho, karabiny wycelowane w nas, koszmar. Jechałem nowym Vito, ale takie same auta, np na czeskich numerach jechały przez granicę bez problemu.
Poskładali wszystko dosyć dokadnie kazali szybko odjechać, nie wytłumaczyli się i nie przeprosili.


W takich sytuacjach rada dla wszystkich. Oczywiście celnik ma prawo rozbebeszyć Ci samochód ale PAMIĘTAJCIE, na wasze życzenie muszą samochód złożyć aw autoryzowanym serwisie. Więc, jak widzicie , że chłopcy zabierają się do rozkładania, to w odpowiednim momencie należy zaznaczyc , że chcesz aby samochód był składany w autoryzowanym serwisie (oczywiście na koszt urzędu celnego).
Podobnie np na lotnisku, otwieramy walizkę i spokojnie czekamy jeżeli celnik wywali z nie zawarość, dość stanowczo prosimy aby to wszystko spowrotem zapakował. Tak mówi prawo celne. My Polacy nadal sie boimy. Ale to się zmienia.
Andreas
Croentuzjasta
Posty: 239
Dołączył(a): 13.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Andreas » 28.08.2007 13:21

Przyjechałem wczoraj z Cro. Przekroczyłem wszystkie granice tam i z powrotem bez problemów. Widziałem jednrgo Horwata trzepali ..ale wjeżdżał do siebie czyli na Cro. a tak poza tym ok . Brali paszporty do ręki i nie zaglądając oddawali je . Może mnie się udało spoko przejechać. Pozdrawiam i życzę wszystkim takich powrotów. :D
blacha
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 217
Dołączył(a): 24.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) blacha » 29.08.2007 17:28

Hmmm. no dobra,widze,ze po prostu ja mialem debla w pechu...nic to...za rok sprawdze czy cos sie zmienilo..:-)
Tomek
Cromaniak
Posty: 558
Dołączył(a): 04.02.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomek » 29.08.2007 21:24

blacha napisał(a):Hmmm. no dobra,widze,ze po prostu ja mialem debla w pechu...nic to...za rok sprawdze czy cos sie zmienilo..:-)

A w jakim składzie osobowym jeździsz do Cro ? Odkąd mam w samochodzie 2 dzieci i przyklejone do szyb pluszaki to większość przekroczeń różnych granic sprowadza się do machnięcia ręką aby jechać dalej :)

Pzdr
Tomek
diabełek
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 29.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) diabełek » 29.08.2007 22:16

a ja popieram twórcę tematu.
Niedawno wróciłam z cro i mam dokładnie takie same odczucia. Na granicy słoweńsko - chorwacki, zarówno w jedną, jak i w druga stronę otwieraliśmy maskę samochodu (czy aby nie jest kradzione). Z resztą widzieliśmy podobne akcje z innymi samochodami również czekającymi na odprawę.
Sami pogranicznicy byli uprzejmi ale...niesmak pozostał... :lol:
Pozdrawiam wszystkich cromaniaków.
Asia&Grześ
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 293
Dołączył(a): 21.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Asia&Grześ » 29.08.2007 22:16

Witaj!
To samo My - wróciliśmy i też Krapiną jechalismy i spokój :) i do CRO i nazad :) ... poprostu miałeś chyba pecha :) ale spoko w przyszłym roku bedzie lepiej :)

Pozdrawiamy :)
Następna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
Problem na granicy Slowensko-chorwackiej
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone