Pozwolę sobie niejako "z rozpędu" wrzucic kilka fotek.
W Chorwacji jesteśmy wspólnie z żoną czwarty raz, jednak pierwszy raz w Primosten.
Wrażenia z kwatery Oaza pozwoliłem sobie już dopisać w wątku Primosten-Dubrovnik sierpień 2009r.
Dzień pierwszy
O ile sama Chorwacja przywitała nas upalnie i słonecznie o tyle sam Primosten wyraźnie zachmurzył się na
nasz widok Musieliśmy przełamać pierwsze lody i odbyć pierwszy spacer w poszukiwaniu jedzonka
Z czystym sumieniem możemy polecić tą knajpkę
znajdującą się po lewej stronie od wejścia na stare miasto. Bardzo miła obsługa i dobre jedzonko.
Przetestowaliśmy (dotychczas, nie pierwszego wieczora )
pizzę Vesuvio:
pizzę Picanta
(bardzo polecamy), pizza Bologhnese ujdzie
Bardzo smaczna jest Lasagne
oraz kurczak z corn flakes. Kurczak z ryżem z sosem sage (cokolwiek to jest ) jest niezły ale bez rewelacji.
Postaram się jeszcze wieczorem zweryfikować nazwy podanych potraw
Zapewne obowiązkowym puntkem takiej pierwszej w Primosten "wycieczki" jest obejście starówki dookoła i zajrzenie tu i ówdzie w między czasie Zapraszam zatem
cdn...