Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Primosten 2009

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 30.06.2009 19:02

I ja się dopisuję, widoki przepiękne :D
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.07.2009 08:22

No to lecimy dalej. Z góry przepraszam że może być niestylistycznie, niegramatycznie itp ale na usprawiedliwienie dodam że moim najwiękzym osiagnieciem w 30 letnim zyciu jest matura z polskiego napisana na 3 ;)

Dzień 3

To głównie plażowanie, snurkowanie i opalanie tego, co nie uległo spaleniu w dniu pierwszym. Po pierwszym dniu mimo grubych warstw kremu z faktorem 25 nakładanym co godzinę każdy z nas mógł się pochwalić przeróżnej formy różowymi plamami na ciele. Niestety aparacik, który miał robić zdjęcia podwodne robił je przez pierwsze 2 dni a potem odmówił posłuszeństwa (ciekawe, czy to dlatego ze na obudowie pisało do 5m a przebywał tez i z 8m pod wodą ;)) dlatego tez zdjęć podwodnych nie mamy za dużo i raczej są mało ciekawe, bo robione na plaży hotelowej a nie przy skałkach przy basenie. Za to mogę stwierdzić ze te wielgachne ślimaki na dnie były obrzydliwe.
Po późnym obiadku marki Pudliszki (większość obiadków przywieźliśmy sobie z Polski) przyszedł czas na dalsze zwiedzanie Primosten - tym razem zaczęliśmy od drugiej strony portowej. Zachwycona byłam kwitnącymi krzewami, drzewami a nawet kaktusami oraz agawami większymi ode mnie.
Generalnie przed sezonem nie ma w Primosten jeszcze wieczornego życia z prawdziwego zdarzenia. Scena na ryneczku pusta (zaczęli grać od 24 czerwca), acz turystów już trochę było: głównie Polacy, Słowacy, pojedynczy Włosi, Niemcy czy Francuzi.
W tym dniu zorientowaliśmy się też że piwo butelkowe jest tańsze od tego w puszcze, zlokalizowaliśmy piekarnie, stragany z owocami, sklepik z miodem oraz pijalnię winka domowego ze szklanek tuż obok ryneczku. Chyba właśnie w tym miejscu na wystawionych na dwór ławkach siedziało zawsze najwięcej ludzi sącząc winko i zagryzając je smażonymi kalmarami. No i oczywiście należy wspomnieć o primosteńskich lodach - pysznych i wielkich. Jak je już odkryłam to jadłam codziennie ;)

Na dzień justrzejszy przewidziane plażowanie do 13 obiadek i popołudniowe zwiedzanie Trogiru :)

Widok ze wzgórza kościelnego na nasz apartament (ten zaznaczony)
Obrazek

Drugi spacer po Primostenie - stateczki wycieczkowe
Obrazek

Drugi spacer po Primostenie - widok od strony portowej na Primosten
Obrazek

Drugi spacer po Primostenie - spóźnieni na zachód słońca ;)
Obrazek

Drugi spacer po Primostenie - pustawy przedsezonowy ryneczek
Obrazek

Trochę morskich żyjątek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrzydliwe [edit ;0 bo juz wiem co to] strzykwy
Obrazek
Ostatnio edytowano 04.07.2009 09:54 przez CinnamonGirl, łącznie edytowano 1 raz
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 01.07.2009 08:38

Fajne fotki , mogę wiedziec jaki aparat koleżanka używa ?

Sam jestem w przededniu zakupu takiego sprzętu i się jeszcze wacham :roll:

Fajny Primosten w czerwcu , odwiedzę go w sierpniu szkoda że nie będzie juz taki pustawy i senny . :?

Czekam na ciąg dalszy :D
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.07.2009 08:49

Jeszcze dodam kilka informacji i uwag związanych z całym wyjazdem i bo zanim dotrę do końca relacji to trochę minie a może komuś się przydadzą.

1. To, że rozpoczął się sezon zauważyliśmy nie tyle po ilości turystów na plaży a po cenach. Z dnia na dzień podrożało paliwo, piwo o całą kunę, produkty spożywcze. Dodatkowo sygnałem był fakt ze we wszystkich marketach primosteńskich zabrakło taniego papieru toaletowego (po 7kn)- został ten 2 i 3 razy droższy.

2. Dopiero pod koniec pobytu dopytaliśmy się właścicieli co robić z plastikami po napojach. Okazało się, że w Chorwacji wszelkie butelki plastikowe po ichnich napojach (woda, cola, pitne jogurty itp.) oddaje się w sklepie i dostaje się za to 0,50kn. Zwrot kasy dotyczy też butelek po piwie (1,22Kn) (choć tych akurat nie oddawaliśmy, bo 14 butelek Karlowacko i Ożujsko przyjechało z nami do Polski.
Generalnie licząc piwo w butelce 5,59kn w tym 1,22kn za butelkę daje ładną cenę 4,37kn (2,8zł) za piwko w butelce. W puszce kosztowało coś około 8kn.

3. Dopiero w ostatni dzień wyjazdu, gdy wstaliśmy wcześniej i podjechaliśmy do piekarni po zakupy na drogę, okazało się ze przed godziną 7 w okolicy grobli łączącej ląd z wyspą rybacy sprzedają świeże ryby.

4. Co do warzyw i owoców to pamiętam: Pomidory 12Kn/1kg na straganie (w sklepie tańsze ale brzydkie), brzoskwinie 16Kn/1kg, figi od 16-25kn/1kg im bliżej wyjazdu tym tańsze.

5. Bezproblemowe płacenie kartą za paliwo, sklepach, na autostradzie itp.

Wklejam tez 2 rachunki za zakupy dla zobrazowania cen przedsezonowych:

Obrazek
Ostatnio edytowano 02.07.2009 06:11 przez CinnamonGirl, łącznie edytowano 2 razy
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.07.2009 08:54

armar napisał(a):Fajne fotki , mogę wiedziec jaki aparat koleżanka używa ?

Sam jestem w przededniu zakupu takiego sprzętu i się jeszcze wacham :roll:



Fotki podwodne robione jakims Olympusem mju(aparat współtowarzyszy). Pozostałe to Nikon d50 ale w taką pogodę to zwykłym kompakcikiem (jakiejś firmy ktorej nazwa coś mówi) wyjdą b. dobre zdjęcia. Choc jak komuś polecam aparacik to nawet jak ma byc używany amatorsko dobrze miec oprócz trybu auto, tryby pół manulane i manulane ;) mozna z niego wtedy duzo wiecej wyciągnąć szczegónlie przy zachodach słonca, czy fotografii wody (jeziora plitwickie itp) czy zdjeciach nocnych.
J4ROMIR
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 18
Dołączył(a): 19.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) J4ROMIR » 01.07.2009 09:40

Każda wzmianka o Primosten wywołuje banana na mojej twarzy :D . Uwielbiam to miasteczko. Ja zawitam tam na 2 tyg w sierpniu a więc wtedy kiedy będzie tam pełnia sezonu. Miło już teraz poglądać fotki z Twojego wyjazdu.
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 01.07.2009 10:15

Gratuluję trafienia takiego apartamentu w tej cenie :D W szczycie sezonu by było raczej niemożliwe.

CinnamonGirl napisał(a):Niestety aparacik, który miał robić zdjęcia podwodne robił je przez pierwsze 2 dni a potem odmówił posłuszeństwa (ciekawe, czy to dlatego ze na obudowie pisało do 5m a przebywał tez i z 8m pod wodą ;)) dlatego tez zdjęć podwodnych nie mamy za dużo i raczej są mało ciekawe, bo robione na plaży hotelowej a nie przy skałkach przy basenie.

Duży szacun, na 8m jakbym się bardzo sprężył to może bym na chwilę zszedł ale bym się nie utrzymał na tyle długo żeby pstrykać! No chyba że bym się czegoś trzymał tak jak raz olinowania zatopionego jachtu.

Nuraliście może w okolicy tych wysokich skałek pod starówką?

CinnamonGirl napisał(a):Za to mogę stwierdzić ze te wielgachne ślimaki na dnie były obrzydliwe.

Hahaha strzykwy to bardzo miłe stworzonka :lol: A w ogóle to super foty macie, i lądowe i podwodne!

pzdr :D
gabrys05
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 15
Dołączył(a): 15.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gabrys05 » 01.07.2009 11:41

CinnamonGirl mam prośbę masz może namiar na ta kwaterę
bo tez wybieramy sie w tam tym kierunku a położenie żeczywiscie super jak możesz to prześlij mi adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl dzięki
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 01.07.2009 11:47

CinnamonGirl napisał(a):
Widok ze wzgórza kościelnego na nasz apartament (ten zaznaczony)
Obrazek




Ooooo! mieszkaliśmy po sąsiedzku!
Tyle że kilka lat wcześniej:
Obrazek


Widoki z okna faktycznie niesamowite!

Obrazek

Krzysztof
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 01.07.2009 12:06

zawodowiec - na te 8 m to chłopak przyjaciółki schodził ;) ja tylko powierzchniowo. Można powiedzieć że mam naturalne koło ratunkowe wokół bioderek i tylko raz jedyny byłam na 8 m z akwalungiem w Egipcie ale zebym zeszła to musieli mi ze 20kg balastu przyczepić.

Co do nurkowania to chłopaki nurkowali na tej plazy hotelowej i po drugiej stronie koło hotelowego basenu - tam niestety juz aparat nie działał.

Gospodarze mieli chyba póki co tylko 1 apartament 4 osobowy przygotowany na gości. Piętro wyżej wydawało sie ze jeszcze cos jest 2 osobowego ale w trakcie remontu.
jaranna
Globtroter
Posty: 42
Dołączył(a): 30.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jaranna » 01.07.2009 13:08

gabrys05 napisał(a):CinnamonGirl mam prośbę masz może namiar na ta kwaterę
bo tez wybieramy sie w tam tym kierunku a położenie żeczywiscie super jak możesz to prześlij mi adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl dzięki


również proszę o namiar w tym kierunku
j_korycinski.poczta.fm
Lechu67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 471
Dołączył(a): 02.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechu67 » 01.07.2009 17:47

To widze, że ten kawałek Primosten, to będzie polska dzielnica :D . My kwaterowaliśmy trzy domki w lewo, a koleżanka Marsylia w następnym. W tamtym roku w tym żółtym przed nami mieszkały też 2 rodzinki z Polski.
Przez twoją relację już nie mogę się doczekać wyjazdu :cry: , a jadę do Primosten dopiero 23.08.
Ale i tak pisz dalej, jakoś przeżyję :wink: .

Co do lodów to w Primosten są najlepsze :D .


Armar ja do zdjęć pod wodą mam olympusa mju 1030 SW - maksymalna głębokość do 10m. Byłem teraz w Rabac-u na - 8m i na razie działa.
Twiga
Croentuzjasta
Posty: 218
Dołączył(a): 01.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Twiga » 01.07.2009 21:05

Bardzo mnie cieszy kolejna relacja o Primostenie. Pisz dalej, obszernie i ze szczegółami. Naprawdę świetnie się czyta. Będę tu czekać z niecierpliwością bo zostały mi jeszcze dwa miesiące do wyjazdu w tamte strony. :D
grzeslaw
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 142
Dołączył(a): 09.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) grzeslaw » 02.07.2009 08:39

Dzięki za bardzo cenne informacje :) My wyjeźdzamy 08.08 i już nie mogę się doczekać!
Napisz coś (jeśli byłaś) jakie ceny w knajpkach. Chodzi przede wszystkim o piwo z kija (toceno :) i jakieś standardowe danie.
Pozdro!
CinnamonGirl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1338
Dołączył(a): 08.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) CinnamonGirl » 02.07.2009 09:59

Dzień 4

Początek dnia jak poprzednie. Znów nie mogłam spać rano więc o 7 skoczyłam po świeże pieczywo. To już chyba musi być poważne zboczenie, bo nawet idąc po ranne zakupy biorę aparat. Po śniadanku standardowo plaża z tym, że tego dnia krócej, gdyż na odkrycie czeka Trogir. Do Trogiru wyjechaliśmy koło 15. Przed Trogirem jeszcze poszukiwanie opisanej na forum stacji z gazem no i można udać się na zwiedzanie. Chyba na początku się nie dogadaliśmy, co do parkowania na płatnych parkingach, bo wpierw zaczęliśmy szukać czegoś bezpłatnego. Po 10 minutach w końcu wyartykułowaliśmy, że 10kn za parking nam nie straszne i pojechaliśmy na jeden z kilku, które są w Trogirze. Miła niespodzianka parking 'jedyne' 8kn za godzinę.

Można rozpocząć zwiedzanie. Pierwsze kroki skierowaliśmy na główny plac starówki - plac Jana Pawła II i do Katedry św. Wawrzyńca. Wstęp 20kn - nie żałujemy bo główny zabytek obowiązkowo trzeba zobaczyć. W cenie jest zwiedzanie wnętrza katedry oraz wstęp na wierzę. Wnętrze samo w sobie nie zrobiło na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia (może dlatego że było w częściowym remoncie), natomiast samo wchodzenie na wierzę a szczególnie jego końcówka powaliła mnie dosłownie na kolana ;) Jedna sprawa to lęk wysokości, który udaje mi się pokonać jedynie, gdy mam aparat przy oku; druga to latające gołębie, które lubię choć nie przepadam jesli za cel lotu obierają sobie moją głowę. Schody pokonane razem z jakąś wycieczką z Azji, która szybo się zmyła z góry i mieliśmy sporo przestrzeni. Widoki na Trogir z góry przepiękne, zarówno w stronę starówki co i w stronę Splitu. Osobiście stwierdzam, że warto było wydać te 20kn.

Następnie nadmorską promenadą udaliśmy się do kolejnego punktu zwiedzania. czyli Twierdzy Kamerlego (lubimy oglądać wszystko z góry ;). Promenada jak to przed sezonem pustawa, i jak w Primostenie głownie turyści z Polski, acz i język niemiecki tez można było usłyszeć. Wstęp na Twierdzę płaty 15kn, dostaje się też ulotkę z informacjami o samej twierdzy (dostępna również w j. polskim).
Widoki z Twierdzy również przewspaniałe, jesteśmy jedynymi zwiedzającymi wiec mamy sporo luzu jeśli chodzi o robienie dziesiątek zdjęć pocztówkowych i albumowych na tle miasta. Następnie zagłębiamy się w ciasne i poplątane uliczki starówki. Uwielbiam takie uliczki. Spacerujemy po nich z godzinę co chwile napotykając kolejnych Polaków zwiedzających te zakamarki. Po drodze mijamy kilka kościółków, ale są zamknięte.

W końcu gdy już troszkę czujemy nogi oraz lekkie ssanie w żołądku zapada wspólna decyzja - pora na piwko i jakąś pizzę. Wybieramy jedną z knajpek na promenadzie. Co do wyboru to chyba wszyscy turyści kierowali się tym samym co my - patrzyli gdzie siedzi najwięcej osób (rozumowanie: jak siedzą to znaczy ze dobre jedzenie) i tam tez siadali. Taki tok rozumowania spowodował, że jak okiem sięgnąć (w polu widzenia miałam jakieś 6 knajpek - w naszym ogórku były zajęte wszystkie stoliki a w pozostałych po 1 lub 2). Wpierw zamawiamy zimne piwko - co za ulga dla zgrzanego ciała (pomijam jego cenę ;) w końcu jesteśmy na urlopie). Po piwku przyszła pora na Pizze. O matko jaka pyszna... w tym dniu odkryłam ze chyba żyję po to, aby jeść chorwacką pizzę. Chorwacka pizza jest przepyszna i jadaliśmy ją później jak tylko nadarzyła się taka okazja. Pizza kosztowała coś około 47kn i była wielkości normal - ich średnia pizza (czyli jakieś 40- 45cm średnicy). Po godzinnym odpoczynku przeszliśmy jeszcze na drugą stronę mostu na Ciovo,aby z tamtej strony podziwiać Trogir. Po 4 godzinach zwiedzania wróciliśmy do autka i udaliśmy się w drogę powrotną do Primosten.

W drodze powrotnej jedziemy sobie najspokojniej na świecie w błogiej nieświadomości zachodzącego słońca i nagle naszym oczom ukazuje się w dole Primosten a nad nim zachodzące słońce. Ten widok poraził nas jak grom z jasnego nieba. Zresztą nie tylko nas, bo kolejne 3 auta za nami dokonały tego samego manewru. W ciągu 10 sekund 4 auta gwałtownie hamują wjeżdżając na pobocza, gdzie tylko jest skrawek wolnego miejsca, wylewa się z nich strumień ludzi z aparatami, kamerami, statywami i czym tam popadnie i słuchać tylko dźwięk migawek i westchnienia.
Trochę nas rozśmieszyła sytuacja jak my wyskakujemy wyciągamy co popadnie lustrzanki (akurat jesteśmy tymi co lubię robić zdjęcia i jest to ich hobby (u mnie to już poszło trochę dalej w zboczenie bo wolę wydać kasę na nowy obiektyw niż remont mieszkania, który nie może się skończyć od 2 lat ;)), kamery, statywy a za nami auto z blachami niemieckimi (jakieś takie wypasione) z osobnikami w naszym wieku rodzaju męskiego (taka powiedzmy 'wyrośnięta' młodzież) i jednym małym kompakcikiem. I ich powolny wzrok wędrujący od nas do nich i powrotem, a w powietrzu zwisło wręcz nad grupa 8 osób stwierdzenie 'biedne polaczki' ;). Nie żebyśmy byli kasiaści ;) to to to nie, (ktoś na forum już mi nawet złośliwie proponował w ramach oszczędności jechać do Chorwacji na rowerze) ale sam ten widok i ich miny był przezabawny.

Potem już tylko zjazd pod kwaterkę, kolacyjka, rakija jakieś nocne fotki z balkonu i spać. Ta Chorwacja jest strasznie wyczerpująca albo my już tacy starzy żeby chodzić spać przed 24 ech ...

No to teraz trochę zdjęć

Katedra św. Wawrzyńca
Obrazek

Katedra św. Wawrzyńca
Obrazek

Katedra św. Wawrzyńca
Obrazek

Widok z wieży katedry
Obrazek

Widok z wieży katedry
Obrazek

Promenada
Obrazek

Widok z mostu
Obrazek

Widok z Twierdzy
Obrazek

Widoczek z Ciovo
Obrazek

Pyszny zachód słońca nad Primostenem
Obrazek

Pyszny zachód słońca nad Primostenem
Obrazek

I na deser trogirowe panoramki:

Widok z twierdzy:
Obrazek
Link do większej http://img379.imageshack.us/img379/3857/trogirpan1d.jpg

Widok z promenady:
Obrazek
Link do większej http://img265.imageshack.us/img265/2381 ... rama2d.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Primosten 2009 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone