...
Wszystko to sympatycznie wygląda, ale my przyjechaliśmy się swobodnie powłóczyć.
A tutaj blokada ... z drugiej strony też blokada ... masakra jakaś
.
Nurkujemy w uliczki ... jakoś to będzie.
Włóczymy się po dzielnicy żydowskiej, która głównie udaje samą siebie.
Ponad sto lat temu wyburzono tu wszystkie domy, a dziury w ziemi oblano środkiem dezynfekującym.
Żydów usunięto, zaś w to miejsce niemieccy i czescy mieszczanie postawili swoje okazałe kamienice.Mariusz Szczygieł
GottlandI w sumie tak jest.
Jozefov to piękna secesyjna dzielnica przypominająca Budapeszt.
Kamienice z eleganckimi fasadami, na parterze których dużo knajpek, barków.
Na ulicach, pewnie dla lansu, stoją amerykańskie krążowniki szos czy pick-upy.
Tylko gdzieniegdzie, jak rodzynki w cieście, na małych placykach, znajdują się średniowieczne synagogi.
Są trochę archaiczne, nie pasujące do reszty zabudowy.
Oglądamy je tylko z zewnątrz, dzieci średnio zainteresowane.
Słynna
Synagoga Pinkasa, poniżej poziomu ulicy Szerokiej ...
Chyba najcenniejsza
Synagoga Staronowa z ratuszem.
Na wieży jest słynny zegar, z hebrajskimi symbolami i z odwrotnym ruchem wskazówek ...
Dochodzimy do ulicy Pariżkiej.
Przejścia nie ma - bo tu też biegną.
Ci już na poważnie.
Run Forrest runNa szczęści widać lukę, między uciekającymi a peletonem.
Podnosimy taśmę i szybko przebiegamy na drugą stroną ...
Uff - ochrona się nawet nie zorientowała.
Nad całym tym spektaklem miarowo tyka metronom Cernego...
Dochodzimy do S
ynagogi Hiszpańskiej, zbudowanej w stylu mauretańskim.
To stosunkowo nowa budowla z XIX wieku, dobrze zachowana.
Obok kościół św. Ducha, a przy nich intrygujący, wysoki (prawie 4 metrowy ) pomnik Kafki.
Niedaleko, w głębi ulicy
V Kolkovne, widzimy kolejne dzieło Davida Cernego
In uteroZ tą rzeźbą można zrobić różne zabawne rzeczy ... wejść na nią... albo do niej.
My jednak jako stateczni ludzie, idziemy dalej w poważnym celu ...