napisał(a) Buber » 09.11.2015 22:37
...
No ale od razu się nie da ...
Znowu underground i wysiadamy na zielonej stacji pod patronatem samego króla
Jirilho z Podebrad.
Stacja króla Jerzego mieści się pod placem tegoż króla, a na placu stoi takie dziwne cudo...
Tak mnie ten budynek zaskoczył (w sensie swojego wyglądu), że trochę ponaświetlałem matrycę.
W sumie, to ciężko powiedzieć, czy to ładne, czy koszmarek.
Dopiero potem coś poczytałem na temat.
To kościół Najświętszego Serca Jezusowego, dzieło Joże Plecnika (słoweńskiego architekta, który za Masaryka, kierował przebudową Hradczan i przekształceniem ich w prezydencką rezydencję).
Wygląd kościoła, ma naśladować królewski, gronostajowy płaszcz.
W okresie międzywojennym kościół generalnie był uznawany za potworka ... teraz pielgrzymują do niego studenci architektury, uważając budowlę za arcydzieło postmodernizmu (cokolwiek to znaczy).
Dzieci nie za bardzo przejmują się otoczeniem, w pobliżu jest plac zabaw, dla młodszych jak znalazł.
Harce są krótkie, bo się ściemnia. Mijamy narodowe akcenty, cel już majaczy ... nie tak bardzo daleko.
Ostatnio edytowano 10.11.2015 22:54 przez
Buber, łącznie edytowano 1 raz