Jesienne wędrówki jesenickimi szlakamiZapraszam na relację z dwóch ostatnich wędrówek po Jesenikach. Zacznę od wczorajszej pięknej wycieczki, która przebiegała trasą:
1 października 2016 (sobota): Klepačov - Ztracené kameny (1250 m) - Pec (1311 m) - Pecny (1334 m) - Jeleni studanka (1311 m) - Čertova stěna (1074 m) - Vernířovice - Klepačov (część pierwsza)Taka oto pętelka (21 km) zajęła nam 6 godzin. Trasa bardzo widokowa, a szlak urozmaicony.
Wędrówkę zaczynamy we wsi Klepačov, w której stoi piękny drewniany kościół św. Jana Nepomucena z XVIII wieku:
Szlak pnie się w górę łagodnie, nie ma bardzo stromych podejść:
Wszędzie żółto-zielono:
Nie są to jeszcze kolory jesieni w pełnym wydaniu, ale już prawie, prawie...
Dużo też zrudziałych borowinek:
Jeszcze miesiąc temu pojedlibyśmy jagód, choć i teraz są pojedyncze owoce na krzaczkach.
Docieramy do pierwszego szczytu na dzisiejszej trasie. Przed nami Ztracené kameny:
Według legendy diabeł wysypał w tym miejscu kamienie z butów, kiedy ścigał się z tutejszym gospodarzem. Stracone Kamienie to pierwszy szczyt grani od tej strony Jesioników.
Wspinamy się na tę "kupę kamieni":
Roztacza się stąd przepiękny widok na okolicę:
Kolejny szczyt na naszej trasie to Pec:
Tutaj mamy całe morze rudych borowinek:
Dokładam symboliczny kamyk do kopczyka
:
Kolejny cel podróży już widać - to następna kupa kamieni
, czyli Pecny:
Ze szlaku już doskonale widać Pradziada:
Najwyższy szczyt Jeseników nie jest jednak naszym dzisiejszym celem.
Na razie posiedzimy na Pecnym, podziwiając widoki:
Na Pradziada oczywiście też:
A później pójdziemy dalej - w stronę Jeleniej Studzienki. Idziecie z nami