Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :)

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 24.04.2012 10:07

maslinka napisał(a):
Kobieta opowiada również, że mają tu polskiego księdza i pokazuje nam, gdzie w kościele jest grób Jezusa. Trochę jest w tym wszystkim natarczywa ;), ale być może stanowimy dla niej jakąś atrakcję ;)


Czyżby Poljaka ... pierwszy raz widziała? ;)

maslinka napisał(a): Jestem ciekawa, jak długo duchowny jest na posłudze w Jeseniku, bo, trzeba przyznać, nie mówi po polsku zbyt poprawnie, słowa mu się mieszają ;) Mówi, że dwa lata 8O Ale być może wcześniej był w innym miejscu w Czechach...


oj tam, chyba on Polak malowany był ... ;) :)

chyba, że to jak z niektórymi moimi znajomymi, co wyjadą do anglojęzycznego kraju .... ciężko się czasami (tylko z niektórymi oczywiście) dogadać "przipomnij mi Toni jaq to slowo siem naziwało, emmmmm, ju nou jak nasz windmill, no ten no ... no chyba wiesz co to windmill po angelsku.." :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.04.2012 13:22

tony montana napisał(a): "przipomnij mi Toni jaq to slowo siem naziwało, emmmmm, ju nou jak nasz windmill, no ten no ... no chyba wiesz co to windmill po angelsku.." :)


:lol: :lol: :lol:

" Jasiek , luknij przez łindoła , czy moja kara stoi na stricie " :wink:
. . . i jeszcze obowiązkowe " ammmmmmm"


Agnieszko , piękne tereny spacerowe 8) , powietrze świeże , źródlanej wody można z kilku źródeł wypić , nogi można wymoczyć i wymasować , a wszystko dla zdrowotności własnej :D

Szkoda tylko , że od nas jest to spory kawałek drogi . . .

Pozdrawiam
Piotr
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 24.04.2012 18:52

tony montana napisał(a):

Ja jakoś nie mam weny żeby Makarską ciągnąć, a teraz i tak chwilę mnie nie będzie


Stay tuned babe :)

8O ;)

Pewnie się będziesz majówkować... Takim to dobrze ;)

:papa:


piotrf napisał(a):Agnieszko , piękne tereny spacerowe 8) , powietrze świeże , źródlanej wody można z kilku źródeł wypić , nogi można wymoczyć i wymasować , a wszystko dla zdrowotności własnej :D

Spacerowe, wycieczkowe i narciarskie - tego ostatniego tym razem nie zakosztowaliśmy. Ale narciarsko znamy Jesioniki całkiem nieźle i myślę, że nie był to nasz ostatni pobyt w tym rejonie, więc jeszcze nic straconego :)

Pozdrawiam :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 24.04.2012 19:06

Oj nie, majowka nieco pozniej ;(
(sorki ze nie jako cyat i bez polskich znakow) d)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.04.2012 14:40

8 kwietnia (niedziela) - Zima w środku wiosny

No może nie w samym środku, ale trochę nas zaskoczył ten atak zimy...

Budzimy się, spoglądamy za okno, a tam... biało 8O Idealnie, gdybyśmy jechali na narty. Niestety nie wybieramy się, bo niemal nie odrywam chusteczek od nosa i mam stan podgorączkowy :( Wyganiam męża, ale beze mnie nie chce jechać...

Leżeć w łóżku cały dzień nie będę, chociaż do południa leżakuję ;) Potem zbieramy się na spacer po Jeseniku, który Wam pokażę, bo to całkiem ładne miasteczko, które nieźle znamy (łącznie z większością knajpek ;)), a jeszcze go tutaj w pełnej krasie nie prezentowałam.

Zaczynamy od rynku i okolic:

Obrazek

Słońce wychodzi zza chmur, ale tylko na moment, potem zaczyna sypać śnieg 8O Jest około 0 stopni, może -1, prawdziwa zima :?

Biedne krokusy pod pierzynką:

Obrazek

Spacerujemy dookoła twierdzy wodnej:

Obrazek

Obrazek

Można nawet wejść do środka, do muzeum (mimo tego, że dzisiaj Święto), ale my jesteśmy zdecydowanie bardziej "oglądaczami z zewnątrz" niż "wnikliwymi zwiedzaczami" ;)

Przed twierdzą spoczął bludny balvan :lol:, czyli głaz narzutowy:

Obrazek

A na rynku... żaby (znowu :lol:), tym razem w towarzystwie jaszczurki:

Obrazek

Z innych ciekawostek można się natknąć na Lipę Wolności, która rośnie na jesenickim skwerku od symbolicznej dla Czech daty 17 listopada 1989:

Obrazek

A niedaleko lipy jest nasza ulubiona pizzeria Tosca, w której dzisiaj będziemy jeść obiad. Na początek oczywiście piwko - tutaj leją Gambrinusa i Pilznera, ja preferuję to pierwsze.

Obrazek

Pizzę robią tu wyśmienitą, jedną z najlepszych, jakie jadłam, a jem pizzę dosyć często :) Ponieważ jest wcześnie (wyjątkowo przyszliśmy na obiad, a nie na kolację) i klientów nie ma zbyt wielu, postanawiamy trochę pomarudzić przy zamówieniu ;) Pytamy, czy można wziąć dwie różne połówki pizzy. Kelnerka jest zdziwiona, coś tam tłumaczy bardzo szybko; my średnio rozumiemy ;), ale ostatecznie staje na tym, że ok :)

Pizza jest przepyszna i dokładnie taka, jaką chcieliśmy :D:

Obrazek

Składników nie żałują :)

Siedzimy sobie w przytulnym i ciepłym wnętrzu, a za oknem sypie śnieg:

Obrazek

I to by chyba było na tyle, jeśli chodzi o nasz świąteczny spacer i wątek kulinarny ;)

Wieczorem oglądamy czesko-słowacki "Hlas", czyli odpowiednik naszego "The Voice of Poland" ;) Jak już gdzieś pisałam, uwielbiam w Czechach oglądać ichniejszą telewizję, zwłaszcza TV Nova. Uczę się w ten sposób trochę czeskiego ;) Niestety poziom muzyczny zawodników raczej średni, ale momentami było śmiesznie ;)

Nasz pobyt w Jesionikach niestety dobiega końca. Następnego dnia rano opuszczamy gościnny (chociaż niedogrzany :roll:) pensjonat. Teoretycznie musimy się wynieść do 10:00, ale ponieważ jesteśmy jedynymi gośćmi, gospodarze nie są szczególnie skrupulatni w egzekwowaniu regulaminu (a regulamin wiszący na korytarzu jest długi i w szczegółowy sposób reguluje życie turystów ;)) Ostatecznie wyjeżdżamy koło 10:30, jedziemy na piwno-słodyczowe zakupy do Kauflanda, a później już do domu...

Plany na dzisiaj były narciarskie, a jakże, ale czuję się tak fatalnie, że niestety szusowanie jest niemożliwe. Nie wiem, czy ja mam jakiegoś pecha w tym roku z wyjazdami :roll: W Dolomitach chorowałam i wróciłam stamtąd chora, teraz podobnie, chociaż, na szczęście, tym razem, to tylko przeziębienie.

Jak na złość, od rana świeci słoneczko, chociaż jest chłodno. Do szusowania warunki świetne. Pstrykam jeszcze pożegnalne zdjęcie przez szybę Fabiaka - zaraz za Jesenikiem, chyba już w miejscowości Ceska Ves:

Obrazek

Na fotce widać Zlaty Chlum z rozhledną (wieżą widokową) na szczycie. Były plany, żeby tam pójść... Następnym razem :)

Nasz wielkanocny wyjazd nie wyglądał tak, jak chcieliśmy. Nie udało się zrealizować narciarskich planów. Pogoda też nie była taka, jakiej oczekiwaliśmy ;)

Mimo wszystko było bardzo fajnie i zaliczam tę czeską Wielkanoc do udanych. Ja po prostu bardzo lubię wszelkie wyjazdy do Czech i, bez względu na okoliczności, zawsze mi się tam podoba :D

Mam nadzieję, że Wam też trochę się podobała wycieczka w Jesioniki. Myślę, że jeszcze kiedyś Was tam zabiorę ;) :D


Konec :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 25.04.2012 15:10

Agnieszko , bardzo Ci dziękuję za te Jesioniki :D , które razem z okolicami będę musiał ;) odwiedzić w niedalekiej przyszłości ( może przy okazji odwiedzin w Walimiu :?: )

Fajnie było 8)


Pozdrawiam
Piotr
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 25.04.2012 15:18

No to tradycyjnie na święta podzielmy się ...pizzą.

:wink:

Jesionki się podobały.

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59436
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 25.04.2012 17:23

maslinka napisał(a):Biedne krokusy pod pierzynką

Stopy okryte pierzynką, ale główki rozglądają się po świecie. ;)

maslinka napisał(a):Mimo wszystko było bardzo fajnie i zaliczam tę czeską Wielkanoc do udanych. Ja po prostu bardzo lubię wszelkie wyjazdy do Czech i, bez względu na okoliczności, zawsze mi się tam podoba :D

Mam nadzieję, że Wam też trochę się podobała wycieczka w Jesioniki. Myślę, że jeszcze kiedyś Was tam zabiorę ;) :D

Jakoś wolę Słowację, ale trzeba będzie raz za czas do Czech zajrzeć.
Póki co, wędruję z Tobą, bądź z Danusią.

Do następnego razu...
Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.04.2012 17:39

Franz napisał(a):Póki co, wędruję z Tobą, bądź z Danusią.


To teraz Wojtku :idea: będziesz musiał wsiąść na rower :wink: , zamiast wędrować... Kolejna relacja będzie winiarskimi ścieżkami "na kole", ruszamy już w sobotę :)

Agnieszko, dzięki za wiosenne Jesioniki, zarówno za miejsca nowe, jak i te dobrze znane. W nawiązaniu do ostatniego odcinka :arrow: wodna twierdza (też tylko z zewnątrz :lol: ) w maju dwa lata temu:

Obrazek

O tym jegomościu wspominałam przy okazji zwiedzania zamku w Javorniku:

Obrazek

Obrazek

Do zobaczenia przy kufelku z pianką :P (chyba tylko w Czechach pianka na piwku jest taka, jak trzeba!), może w bufecie na Zlatym Chlumie :wink: ?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 25.04.2012 20:27

piotrf napisał(a):Fajnie było 8)

Fajnie, że Ci się podobało :D


Jacek S napisał(a):No to tradycyjnie na święta podzielmy się ...pizzą.

:wink:

No jasne, to u nas świąteczna tradycja 8) U Was nie? 8O


Franz napisał(a):Jakoś wolę Słowację, ale trzeba będzie raz za czas do Czech zajrzeć.

Mam nadzieję, że na Słowację zajrzymy w czerwcu. Dzięki za wspólne wędrowanie :)


dangol napisał(a):Do zobaczenia przy kufelku z pianką :P (chyba tylko w Czechach pianka na piwku jest taka, jak trzeba!), może w bufecie na Zlatym Chlumie :wink: ?

Bardzo chętnie :) W kwietniu bufet był chyba i tak nieczynny, więc niewiele straciliśmy, że nie weszliśmy na Zlaty Chlum ;) Musimy się tam wybrać w któryś z trzech gorących miesięcy ;)


Pozdrawiam :papa:
Paweł BB
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 95
Dołączył(a): 15.04.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Paweł BB » 29.04.2012 22:32

aż ciężko uwierzyć, że tak zimno było jeszcze 3 tygodnie temu, a my dziś spaleni słońcem :D, po zamknięciu oczu można było poczuć się jak w Chorwacji....
Gajus.ems
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 930
Dołączył(a): 21.11.2003
Jesionki

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gajus.ems » 30.04.2012 12:47

Fajnie się czyta, tym bardziej, że wczoraj wieczorem wróciłem z trzydniowego pobytu w Jesionkach w mjsc Karlov pod Pradedem. Pustki i upały jak w chorwackich górach, chociaż na szczytach jeszcze sporo śniegu.
Z nostalgii degustuję się "Budweiserem" (jedyne czeskie piwo które lubię), oraz myślę o kolejnym pobycie w CRO. Tak polubiłem ten rejon, że w przeszłości do CRO wielokrotnie jeździłem przez Cervenohorskie Sedlo.
Pozdrawiam autorkę
GAJUS
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.04.2012 12:59

Paweł BB napisał(a):aż ciężko uwierzyć, że tak zimno było jeszcze 3 tygodnie temu, a my dziś spaleni słońcem :D, po zamknięciu oczu można było poczuć się jak w Chorwacji....

My też trochę opaleni, choć umiarkowanie.
Również już tęsknię za gorącą Chorwacją...


Witaj, Gajus.

Gajus.ems napisał(a):Fajnie się czyta, tym bardziej, że wczoraj wieczorem wróciłem z trzydniowego pobytu w Jesionkach w mjsc Karlov pod Pradedem. Pustki i upały jak w chorwackich górach, chociaż na szczytach jeszcze sporo śniegu.

Musiało być pięknie :)

Pozdrawiam :papa:
grek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 165
Dołączył(a): 14.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) grek » 11.05.2012 13:38

Cześć Maslinko,
kolejna fajna relacja.
Jeseniki odkryłem w zeszłym roku i postanowiłem tu zaglądać przynajmniej raz w roku, bo jest tu co zwiedzać, a bliskość polskiej granicy wręcz zachęca do odwiedzin.

Polecam zajrzeć do mojej galerii z pierwszomajowej wyprawy na Serak (1350m)
https://picasaweb.google.com/PrestoGrze ... Serak1350m

oraz Zlaty Chlum i Certoby Kamen z wycieczki w zeszłym roku

https://picasaweb.google.com/PrestoGrze ... tovyKamen#
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.05.2012 13:51

grek napisał(a):Cześć Maslinko,
kolejna fajna relacja.

Witaj, Grek. Dzięki :D

Bardzo ładne zdjęcia, pooglądałam z przyjemnością. Też mieliśmy w planach Zlaty Chlum, ale w wycieczce przeszkodziła nam zima i moje przeziębienie :roll: Jeszcze tam wejdziemy, podoba mi się sama wieża, a i widok z niej ciekawy.

W okolicach Seraka na Twoich fotkach już wiosennie. I pomyśleć, że jeszcze miesiąc temu leżało tam sporo śniegu i można było pośmigać na nartach...

Pozdrawiam serdecznie :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko



cron
Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :) - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone