Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :)

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.04.2012 19:22

darek1 napisał(a):Koleżanko Maslinko. Jak kolezanka odbierze prawo jazdy to proszę nakleić na tylną szybę zielonego liscia. Będę wyprzedzał i omijał koleżankę bardzo ostrożnie. :D

Najpierw możesz spróbować mnie dogonić, a później myśleć o wyprzedzaniu ;) :lol:


longtom napisał(a):
maslinka napisał(a):Ale jak tylko odbiorę wyczekiwany plastik, napiszę relację z pierwszej jazdy ;) :lol:


Tylko o zdjęciach nie zapomnij :!:

A najlepiej aby i ścieżka audio była :D

Nema problema :D :D :D


Ale mnie zmęczyła dzisiejsza wycieczka, chyba to świeże powietrze ;) Ponad 300 zdjęć zrobionych, a to dopiero pierwszy dzień :lol:

Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.04.2012 16:40

Wesołych Świąt dla wszystkich Forumowiczów :D Kicających jajek i smacznego zajączka :D

Udało nam się poświęcić koszyczek z pokarmami. Mało tego - mieliśmy indywidualne święcenie, specjalnie dla nas, w dodatku święcił polski ksiądz :D

Dzisiaj wreszcie zaświeciło słoneczko i trochę pochodziliśmy po górach, a jutro, mam nadzieję, będziemy szusować :D W nocy ma dopadać śniegu.

Pozdrawiam serdecznie :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 09.04.2012 07:15

maslinka napisał(a):Wesołych Świąt dla wszystkich Forumowiczów :D Kicających jajek i smacznego zajączka :D

Udało nam się poświęcić koszyczek z pokarmami. Mało tego - mieliśmy indywidualne święcenie, specjalnie dla nas, w dodatku święcił polski ksiądz :D

Dzisiaj wreszcie zaświeciło słoneczko i trochę pochodziliśmy po górach, a jutro, mam nadzieję, będziemy szusować :D W nocy ma dopadać śniegu.

Pozdrawiam serdecznie :papa:


Spokojnych Swiat Maslinko!:)
Milej zabawy!powrot dzis czyli poniedzialek?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.04.2012 12:49

tony montana napisał(a):powrot dzis czyli poniedzialek?

Już wróciliśmy, kilka godzin wcześniej niż planowaliśmy :(

Mieliśmy jeszcze dzisiaj nartować, ale niestety znowu dopadło mnie jakieś choróbsko. Przeziębiłam się :( Wyjątkowo dużo choruję w tym roku i to akurat na wyjazdach :roll:

Cóż, należy się cieszyć z tego, co udało nam się zobaczyć.

Niedługo zacznę kichać w klawiaturę ;)

Pozdrav :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 09.04.2012 14:59

maslinka napisał(a):
tony montana napisał(a):powrot dzis czyli poniedzialek?

Już wróciliśmy, kilka godzin wcześniej niż planowaliśmy :(

Mieliśmy jeszcze dzisiaj nartować, ale niestety znowu dopadło mnie jakieś choróbsko. Przeziębiłam się :( Wyjątkowo dużo choruję w tym roku i to akurat na wyjazdach :roll:

Cóż, należy się cieszyć z tego, co udało nam się zobaczyć.

Niedługo zacznę kichać w klawiaturę ;)

Pozdrav :papa:


Oj to niedobrze:(
Na szczescie chyba jutro jeszcze masz
Wolne jakby co
Ja w kazdym razie niecierpliwie czekam na relacje:)

Zdrowia i 3maj sie Aga!:)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.04.2012 11:12

Ponownie w cieniu Pradziada - wielkanocne Jesioniki

Tak jak już napisałam, naszą tradycją stała się czeska Wielkanoc :D W ubiegłym roku była to Kutna Hora, dwa lata temu również Jesioniki, ale wyjazd typowo narciarski.

Tym razem chcieliśmy połączyć przyjemne z przyjemnym i spędzić trochę czasu, zwiedzając, a trochę, szusując. To drugie niestety nam nie wyszło (nad czym bardziej ubolewał mój mąż, który najwyraźniej nie wyszalał się w Dolomitach ;)) ze względu na moje paskudne przeziębienie, które mnie dopadło pod koniec wyjazdu.
A szkoda, bo warunki były, zwłaszcza wczoraj (w Poniedziałek Wielkanocny) - dopadało śniegu i świeciło słońce. Ale cóż, trudno, cieszę się z tego, co udało nam się zobaczyć i przeżyć i co zacznę Wam zaraz przybliżać :)

Wyjeżdżamy w środę, 4 kwietnia, po południu. W Gliwicach pogoda wiosenna, ale prognozy przewidują, że od jutra się to zmieni (i w Polsce, i w Czechach :().
Fajnie, że w Jesioniki mamy tak blisko - jedzie się 2 godziny z mały hakiem. Jedziemy prawie jak do siebie, drogę znamy doskonale - ostatnio pokonywaliśmy ją pod koniec grudnia (wyjazd sylwestrowy), tuż po moim oblanym egzaminie na prawko :(

Teraz jestem jakieś 3 tygodnie po zdanym egzaminie :D Niestety jeszcze nie dostałam upragnionego prawka, więc standardowo Fabiaka prowadzi mój mąż. Ale jak już się dorwę do kierownicy, nie odpuszczę ;) :lol:

Przyjeżdżamy do miasta Jesenik (naszej bazy na najbliższe 4 dni). Jesteśmy jedynymi gośćmi w pensjonacie 8O Dziwne, bo 2 lata temu, również w okresie wielkanocnym, mieli pełną obsadę. Może ludzie przestraszyli się prognoz pogody?
W każdym razie taka sytuacja oznacza, że mamy kuchnię i jadalnię tylko dla siebie :D

Obrazek

Obrazek

Chociaż będziemy tu raczej przygotowywać posiłki, a "jadać" je w pokoju ze względu na niską temperaturę panującą w tejże jadalni - jakieś 15 stopni na moje oko (skórę), a my jesteśmy ciepłolubni, jeśli chodzi o temperaturę, jaką lubimy mieć w domu - najchętniej 24 stopnie :D

Za dużo w środę nie zwiedziliśmy, pora więc na opis czwartkowej wycieczki.


5 kwietnia (Wielki Czwartek) - Pierwsza objazdówka po Jesionikach

Budzi nas chłód panujący w pokoju. Tak, tutaj niestety też jest chłodno :roll: Dogrzewamy sobie farelką, ale spanie przy "dmuchawie" nie byłoby chyba rozsądne... Podejrzewam, że zimno w pensjonacie plus zimno na dworze przyczyniły się do mojego przeziębienia :(

No właśnie, a na dworze, o godzinie 10:00, o której wyruszamy, jakieś 3 stopnie 8O
Brrr... I to ma być Wielkanoc? "W zeszłym roku w Kutnej Horze" - rozpoczynam mantrę, którą będę powtarzać codziennie ;)
No tak, ale to było pod koniec kwietnia :roll: Ależ tam było cieplutko!
Trzeba się przyzwyczaić, że tu jest zima i koniec!

Co robić, kiedy niebo zasnute chmurami, z których leci delikatna mżawka, a temperatura sprawia, że najchętniej schowałabym się w jakimś ciepłym wnętrzu :?: Jedziemy na objazdówkę miast i miasteczek! :D W Fabiaku ciepło, a w ciągu dnia na pewno pogoda się poprawi - pocieszamy się.

Obieramy kierunek południowy, docelowo - Šumperk.
Długo jedziemy za ciężarówką wiozącą "ryzi pivo z hor", czyli Holbę :D:

Obrazek

I nabieramy ochoty na powyższe :D Ale żeby tak pić z rana 8O :roll: ;)

A co po drodze? A po drodze np. Branna - miejscowość, przez którą zawsze tylko przejeżdżaliśmy, a która ma całkiem ciekawe centrum położone na wzgórzu. 10 minut wystarczy, żeby wszystko obejść :lol:, ale ładnie tu :)
Warunki atmosferyczne, tym razem, wydaje mi się, działają na korzyść tego miejsca - dodają mu atmosfery tajemniczości ;)

Pora na porcję fotek, bo moje palce chyba za bardzo szaleją po klawiaturze ;)

Obrazek

Obrazek

Kostel Archanděla Michaela, czyli kościół Michała Archanioła :D i budynek wójtowstwa:

Obrazek

Największym zabytkiem Brannej jest XIV-wieczny Zamek Kolštejn:

Obrazek

To, co widać na zdjęciu, to dobudowany "zamek dolny" z bramą wejściową, utrzymany w stylu renesansowym.

A przed zamkiem - ładny czeski akcent (również kolorystyczny) :D:

Obrazek

Po krótkim spacerze po Brannej ruszamy w dalszą podróż ;)
Zatrzymujemy się w małej miejscowości Hanušovice, która słynie z tego, że znajduje się tu browar Holba. Zielona ciężarówka nas tu "przyciągnęła" ;)

Obrazek

Obrazek

Browar można zwiedzać. Niestety nie uda nam się to - trzeba rezerwować termin i to podobno na 2 tygodnie do przodu 8O

Ale w pobliżu dużo się dzieje. Wiosna! :lol::

Obrazek

Obrazek

Ale skoro już zrobiliśmy sobie przerwę w wycieczce, pijemy herbatkę z termosu i wcinamy Horalky (które przecież nazywają się Góralki, z tym, że w Czechach niekoniecznie ;)).

Po chwili ruszamy! W stronę Šumperka. Gdzieś po drodze focimy wiosnę:

Obrazek

Bardzo już za nią tęsknię...

A w kolejnej wsi wprost nie mogę się powstrzymać od pstrykania, gdy widzę owieczki i barany :lol: Dziecko z miasta ;)

Obrazek

Jedna z owieczek jest wyjątkowo słodka, jak z pluszu ;):

Obrazek

I jadąc takim żółwim tempem - żaby, bazie, owieczki :lol: docieramy wreszcie do Šumperka.
Ale o tym w następnym odcinku :)

:papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 10.04.2012 11:14

Pierwszy! :)
no ale ... te .. żaby ... no wiesz? ;)
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14587
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 10.04.2012 12:22

maslinka napisał(a):Obrazek


My ludzie też tak potrafimy :wink:
Obrazek
8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.04.2012 16:23

Wiedziałam, że żaby wzbudzą dużo entuzjazmu :lol:

Witajcie, Chłopaki! :D
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 10.04.2012 17:44

maslinka napisał(a):Wiedziałam, że żaby wzbudzą dużo entuzjazmu :lol:

Witajcie, Chłopaki! :D


Na posterunku!:)

No bo.... Tak jakos prowokujesz tymi zabkami;) :)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.04.2012 19:25

tony montana napisał(a):No bo.... Tak jakos prowokujesz tymi zabkami;) :)

Lubię czasami trochę prowokować ;) :twisted:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.04.2012 11:47

maslinka napisał(a):
tony montana napisał(a):No bo.... Tak jakos prowokujesz tymi zabkami;) :)

Lubię czasami trochę prowokować ;) :twisted:


zuch dziewczyna! :) :roll: :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.04.2012 12:46

Niezbyt wielu zainteresowanych "czeskimi klimatami" (pozdrawiam tych ujawnionych - Tony'ego i Kaszubskiego :papa:), mimo to zaryzykuje i pojadę dalej...


5 kwietnia (czwartek): Pierwsza objazdówka po Jesionikach - ciąg dalszy

Šumperka nie będę już opisywać szczegółowo, bo zrobiłam to na drugiej stronie tego wątku. Postaram się też wrzucić inne kadry ;)

Zapraszam na spacer po mieście, w którym kiedyś palono na stosie czarownice 8O

Deptak w centrum miasta i fontanna (niestety nieczynna):

Obrazek

Można zajrzeć do Krtka :D:

Obrazek

Ah jo... :D

Kolejna fontanna bez wody:

Obrazek

Stare Miasto:

Obrazek

Ratusz i słup maryjny:

Obrazek

Ciekawe miny figur przy słupie ;):

Obrazek

Czy Czesi lubią Polaków? Hmmm, trudno powiedzieć... My nie mamy złych doświadczeń w tej materii. Ale ulica Polska w Šumperku to najkrótsza i chyba najbrzydsza ulica na starówce :roll: Stoją na niej same rudery. Chociaż można też powiedzieć, że to domy "z klimatem" :lol::

Obrazek

Spacer po mieście kończymy w cukierni. Trzeba się rozgrzać herbatką (naprawdę herbatką 8O):

Obrazek

Miło było powłóczyć się po Šumperku, ale czas na nas - jedziemy dalej.

Zatrzymujemy się w uzdrowiskowej miejscowości Velke Losiny, w której znajduje się ładny zamek renesansowy z przylegającym do niego parkiem.
Słońce przebija się przez chmury, a my idziemy na wiosenny spacer po parku :D:

Obrazek

Znalazłam wiosnę ;):

Obrazek

Jest staw:

Obrazek

są oczywiście i kaczki :D:

Obrazek

Dwie z nich wyglądają na wściekłe i przystępują do natarcia ;):

Obrazek

Jakoś sobie z nimi radzę ;)

Obrazek

Zamek jest zamknięty na 10 spustów (czyżby kwiecień to jeszcze martwy sezon?), więc nawet jakbyśmy chcieli go zwiedzać, nie da rady. Zresztą nie wiemy, czy chcemy ;) Wystarczy nam to, co zobaczyliśmy. Jest tu bardzo ładnie. A wnętrze zamku jeszcze kiedyś zwiedzimy.

Po wiosennym spacerku ponownie wsiadamy do Fabiaka i podjeżdżamy do "centrum" Velkych Losin.
Chcemy zobaczyć Muzeum Papieru (również tylko z zewnątrz ;)):

Obrazek

Obrazek

A potem zmierzamy w stronę parku zdrojowego:

Obrazek

Obrazek

Wielki Czwartek to u Czechów Zielony Czwartek. I leją tu zielone piwo... Może im się z Dniem św. Patryka pomyliło ;) Ciekawe :)

Pokračujeme se dál ;):

Obrazek

W parku zdrojowym, przed głównym budynkiem sanatorium, trafiamy na "śmierdzące fontanny" ;):

Obrazek

Czuć wyraźnie, że tutejsza woda lecznicza charakteryzuje się wysoką zawartością siarkowodoru :?
Niezbyt przyjemnie pachnie, więc idziemy dalej.

Spacerując po parku, zauważamy wiewiórkę :D Niesamowicie ruchliwe stworzonko, ale w końcu udaje nam się strzelić jej jakaś fotę:

Obrazek

W parku jest też basen termalny, niestety pusty:

Obrazek

Fontanny w Šumperku bez wody, basen również :( Jesteśmy tu o miesiąc za wcześnie...

Po drodze trafiamy też na kilka "pramenów", z których można się napić wody o leczniczych właściwościach:

Obrazek

Ta woda na szczęście nie zalatuje siarkowodorem aż tak bardzo jak fontanny ;)

Miły to był spacer po Velkych Losinach. Bardzo ładny park, na pewno można tu odpocząć.
My jednak nie odpoczywamy i ruszamy na dalsze zwiedzanie :twisted: Ale o tym w następnej odsłonie.

:papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.04.2012 13:02

maslinka napisał(a):Niezbyt wielu zainteresowanych "czeskimi klimatami" (pozdrawiam tych ujawnionych - Tony'ego i Kaszubskiego :papa:), mimo to zaryzykuje i pojadę dalej...


żadne ryzyko, pewnie tych z ukrycia sporo jest ... nieśmiałych :)

maslinka napisał(a):Można zajrzeć do Krtka :D:

Obrazek

Ah jo... :D


czy tam u Krtka to tez Al-Ko (hol) sprzedawali? :) oprócz tych wszystkich miłych rzeczy, które są na wystawie? ;)



maslinka napisał(a):Kolejna fontanna bez wody:

Obrazek


to jest SOWA czy KOT? ;)

Maslinka - farbowałaś włosy? :roll:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 11.04.2012 13:05

tony montana napisał(a):czy tam u Krtka to tez Al-Ko (hol) sprzedawali? :) oprócz tych wszystkich miłych rzeczy, które są na wystawie? ;)


Pewnie w dziale "Hobby".



:wink:


O kurcze, ujawniłem się...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko



cron
Pra-dziadowska relacja - Jesioniki o każdej porze roku :) - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone