po 21GREG_G napisał(a):W Macedonii jest zakaz sprzedaży w sklepach alkoholu i nie kupicie nawet piwka (a ja miałem upatrzone małe buteleczki rakiji na prezenty) i o mało nie wyrwałem w sklepie lodówki
GREG_G napisał(a):Podsumowując, warto się tu było zatrzymać na jeden wieczór.
GREG_G napisał(a):To może być mit taki jak ten że w Albanii są kiepskie drogi, niebezpiecznie. Jakoś dziwnie się składa, że to w Polsce mieliśmy najgorszy odcinek drogi w całej podróży (a zaznaczam że do granicy mamy z 20km), w Polsce wariaci "polują" autem na turystów w Sopocie itd....
katja_24 napisał(a):I jeszcze jedno: ktoś tu (albo wyczytałam to gdzieś indziej) napisał, że w Skopje jest trochę żebrzących/kradnących Romów. Prawda to?
GREG_G napisał(a):do 19 jest czynne muzeum Matki Teresy z Kalkuty, wydaje mi się że ciekawa jest czarszija, no i nocne zdjecia placu macedonskiego, w dzien sie tak okazale nie prezentuje
ArliJ napisał(a):katja_24 napisał(a):I jeszcze jedno: ktoś tu (albo wyczytałam to gdzieś indziej) napisał, że w Skopje jest trochę żebrzących/kradnących Romów. Prawda to?
Spotkaliśmy grupkę taką różnej płci a najwięcej małych dzieci, łazili po placu i się bili , nie żebrali, może kradli ale nie zauważyłam żeby się do ludzi nachalnie zbliżali, raczej wtedy akurat toczyli swoje wojenki, robili dużo szumu, krzyczeli, byli brudni stąd ich zauważyliśmy ale to takie ziarenko wśród turystów, nie ma ich tak żeby się rzucali w oczy, Ci byli głośni więc dlatego.
GREG_G napisał(a):Nieprzyjemne zachowanie pograniczników. zeskanował paszporty i kazał jechać ale 5 metrow dalej stał kolejny, otwieram okno, ten do mnie ze mam bagaznik otworzyc, mam sedana otwieram mu od srodka, chce wyjsc a ten ze mam siedziec, nawet nie zaglada do bagaznika tylko stoi po czym kiwa ze mam jechac, oczywiscie i tak muszę wyjść i zamknąć bagażnik. Ogólnie niemili. Nie lubią polaków za uznanie kosowa, do tego są odwiecznymi sojusznikami Rosji a my wręcz przeciwnie Po wojnie w latach 90tych pamiętam w kościele zbiorki na chorwatów, serbowie to inna wiara
Bardzo fajni są pogranicznicy na węgrzech, kultura, powitanie po polsku, uśmiech - miła odmiana.
Co do serbów - w hotelu w serbii bardzo mili, na plaży w Grecji poznani też OK, czyli nie można uogólniać.
Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe