Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 12.10.2016 20:31

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

SPIS TREŚCI:

1. Droga w Dolomity: str. 1 -2

Dolomity :arrow:

2. Badia, Ütia Lèe, Lago Lèe : str. 2 - 4

3. San Cassiano, Piz Sorega, Ütia de Bioch , Pralongià, Malga Saraghes : str. 4 - 8

4. Colfosco, Passo Gardena: str. 8

5. Val Gardena, Vallunga (Langental): str. 8 - 9

6. Przejazd z Val Gardeny nad Gardę: str. 9

Garda :arrow:

7. Riva del Garda: str. 10

8. Limone sul Garda: str. 10 -12

9. Barbarano: str.12

10. Droga znad Gardy do Livorno - str. 12

Toskania :arrow:

11. Livorno : str. 12 - 13

Sardynia :arrow:

12. Trasa: Olbia – Nuoro – Mamoiada – Orgosolo: str. 13

13. Orgosolo - str. 14

14. Trasa: Orgosolo - Sarule - Ghilarza - Półwysep Sinis - str. 14

15. Mari Ermi, Portu Suedda, Sa Sturraggia, Su Tingiosu - str. 14 - 16 oraz 17

16. Cabras i Oristano - str. 16

17. San Giovanni di Sinis - str. 16 - 17

18. S’Archittu - str. 17 - 18

19. Trasa: S'Archittu - Bosa - str. 18

20. Bosa - str. 18 - 19

21. Trasa: Bosa - Alghero - str. 19

22. Alghero - str. 19 - 20

23. Mugini - str. 21

24. Trasa: Mugoni - Capo Caccia - str. 21

25. Capo Caccia - str. 21 - 22

26. Trasa: Capo Caccia – Tramariglio – Porto Conte – Porticciolo - Porto Ferro - str. 22

27. Porto Ferro - str. 22 - 23

28. Trasa: Porto Ferro – Le Saline - Stintino - str. 23

29. Stintino - str. 23 oraz str. 24

30. La Pelosetta - str. 23

31. Monte d’Accodi - str.24

32. Platamona - str. 24

33. Castelsardo - str. 24

34. Cala Sarraina - str. 25

35. Monte Russu - str. 25

36. Rena Majore - str. 25 -26

37. Rena Matteu - str. 26

38. Santa Teresa di Gallura - str. 26

39. Capo Testa - str. 26 - 27

40. Porto Liscia - str. 27

41. Le Piscine (Cala Scilla) - str. 28

42. Promem na La Maddalenę - str. 28

43. Caprera (Punta Rossa, Cala Andreana, Cala Portese/Due Mari ) - str. 29

44. La Maddalena - str. 29 - 30 oraz str. 31

45. Caprera (Cala Coticcio i Casa Bianca di Garibaldi) - str. 30 - 31

46. La Maddalena (Abbatoggia, Cala Lunga, Testa del Polpo) - str. 31 - 32

47. Promem z La Maddaleny do Palau - str. 32

48. Palau - str. 32

49. Cala dei Ginepri - str. 32

50. Porto Cervo - str. 32

51. Droga z Sardynii do Bawarii - str. 33

Bawaria :arrow:

52. Garmisch-Partenkirchen - str. 33

53. Seeshaupt - str. 33

54. Monachium - str. 33 - 37

55. Ratyzbona - str. 37 - 38

* * * * * *

Tradycyjnie, po prawdziwie letnim urlopie na Gochach, przełom września i października przeznaczyliśmy na wypoczynek w zupełnie innych okolicach. W tym roku wśród Cromaniaków była moda na Sardynię :wink: , my też jej ulegliśmy…
Tak naprawdę, to ja nalegałam na ten kierunek, a Grzesiek łaskawie się zgodził, proponując zaglądnięcie po drodze w Dolomity. Konkretnie – do Alta Badii, w której wielokrotnie bywał zimą na nartach. Ponieważ ja również jestem pod wpływem uroku tego regionu (wcześniej raz jeden byłam tam na doczepkę, uprawiając zamiast szusowania - szuranie i dreptanie), więc pomysł jak najbardziej mną zawładnął :) .


Gdy minęły kaszubskie wakacje, zaczęły się przygotowania do pożegnania lata w nieco cieplejszym :) klimacie. Trzeba było :roll: wygrzebać z pawlacza akcesoria niezbędne do zamiany auta w wygodną i praktyczną sypialnię oraz zaplecze kuchenne. Większość dedykowanego ekwipunku nie była wszakże używana w poprzednim roku… W czasie przeszukiwania wszelakich zakamarków naszego ciasnego mieszkania, nie dotarliśmy jedynie do moskitiery przygotowanej przed Milos 2014 na wymiar bagażnikowego „łóżka”, w zastępstwie wzięliśmy więc gotowca używanego na Kaszubach do ochrony naszej śpiącej wnusi przed robactwem wszelakim…

IMG_7337.JPG


Niebieska moskitiera przydała się na Sardynii dwukrotnie :) .

Z resztą ekwipunku problemu nie było, mamy już opanowaną listę do minimalistycznego pakownia garkuchni, aby była łatwo „przestawialna” na przód auta przy zamianie bagażnika w przytulne łóżeczko.

W końcu nadeszło oczekiwane piątkowe popołudnie 23 września. Grzesiek pojechał do pracy kompletnie zapakowanym autem, ja po skończeniu swojej roboty dotarłam do niego tramwajem… Około 17:30 ruszyliśmy :D

Plan był taki, aby przejechać jakieś 600-700 km i przespać się na którymś z parkingów przy niemieckiej autostradzie. Taki dystans był wystarczający, żeby do Alta Badii dotrzeć o czasie umożliwiającym krótki popołudniowy sobotni spacer, nie męcząc zbytnio kierowcy długą jazdą „do”.
Wyliczenia Grześka były precyzyjne, około północy (po przejechaniu około 650 km) zatrzymaliśmy się gdzieś przy 93, troszkę za Ratyzboną. Parking z tych małych, jedynie z kibelkową budką, nieco odgrodzony od autostrady kępami drzew…. Wprawdzie szumu aut wyeliminować się :? nie dało, zasnęliśmy jednak dość szybko i spaliśmy nieco dłużej, niż zamierzaliśmy :wink: .
Po szybkim śniadaniu (kanapeczki były przecież przygotowane przed wyruszeniem w trasę), w dalszą drogę ruszyliśmy około 8-mej.
Ostatnio edytowano 30.11.2019 22:39 przez dangol, łącznie edytowano 82 razy
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 12.10.2016 20:42

Zasiadam tu. Ciekawy jestem Waszego odbioru tej wyspy.
BTW - Mamy na forum obecnie 4 relacje z Sardynii 8)

pozdrawiam,
Michał
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.10.2016 20:46

Chętnie zobaczę zarówno Sardynię (zupełnie mi obcą), Bawarię (w której ostatnio zdarza nam się bywać), jak i Alta Badię (którą też podziwiałam w zimowej, narciarskiej scenerii) :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108171
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.10.2016 20:59

Nie byłem nigdy w tych miejscach - więc zasiadam do czytania i oglądania. :idea:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.10.2016 17:20

Witam miłych Gości :D .

maslinka napisał(a):Chętnie zobaczę

Dolomity i Bawarię pokażę w mocno ograniczonym zakresie, gdyż głównym celem była Sardynia.

Janusz Bajcer napisał(a): Nie byłem nigdy w tych miejscach

Wszystko przed Tobą :) !

Mikeee napisał(a): Mamy na forum obecnie 4 relacje z Sardynii

A powinny być :idea: co najmniej jeszcze dwie, bo swój tegoroczny pobyt na wyspie ujawnili przecież trinity i janusz.w. Może doczekamy się opowieści?
Ostatnio edytowano 30.11.2019 22:58 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 13.10.2016 17:29

W przerwach miedzy wybieganiami :) , będę zaglądał.

pzdr :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.10.2016 17:37

dangol napisał(a):głównym celem była Sardynia

I tego się trzymajmy :cool: :D

Oczywiście dołączam do późnoletniej wycieczki :idea:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 13.10.2016 18:01

Ja tez będę tu zaglądać :D
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 13.10.2016 20:26

Faktycznie Sardynia w tym roku króluje! I ja z chęcią zapoznam się z Twoimi wrażeniami - na Bawarię również się cieszę, bo nigdy tam nie dotarłam, a śledziłam kilka relacji z tamtych rejonów np. Masliniki i bardzo mi się podobało.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.10.2016 14:34

longtom napisał(a): miedzy wybieganiami

Biegaj, biegaj 8) , bo … u mnie tylko :mrgreen: leniwe, niezbyt długie spacery.

kulka53 napisał(a): dołączam do późnoletniej wycieczki

Witam Inspiratora :D .

krakusowa napisał(a): Ja tez będę tu zaglądać

Raczej niewiele wniosę w uzupełnieniu do Twojej bawarskiej opowieści, ale coś nowego (chociaż starego) się znajdzie…

Sara76 napisał(a): na Bawarię również się cieszę

Co można robić w Bawarii w deszczową pogodę :wink: ?
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14008
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 14.10.2016 19:05

Danusiu - jak zwykle chętnie wybiorę się wirtualnie z Wami
Czytać i oglądać twoje kompletne relacje to sama przyjemność, a tym bardziej jak miejsca takie ciekawe

:oczko_usmiech: :papa:
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 15.10.2016 12:23

dangol napisał(a):
Mikeee napisał(a): Mamy na forum obecnie 4 relacje z Sardynii

A powinny być :idea: co najmniej jeszcze dwie, bo swój tegoroczny pobyt na wyspie ujawnili przecież trinity i janusz.w. Może doczekamy się opowieści?


Poczułam się wywołana do tablicy :roll:
No cóż, nie wiem czy moje relacja powstanie?... Nie obiecuję :wink:
Jak do tej pory, pomimo kilkuletniego towarzystwa na forum jeszcze nie napisałam żadnej swojej :oops:

Poczytam z chęcią Wasze przygody, tym bardziej, że o Dolomitach marzę od kilku lat, ale zawsze coś krzyżuje plany. Bawiaria trochę poznana, ale zbyt mało.
Czekam na c.d. :D
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18688
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.10.2016 13:03

Danusiu , piękne pożegnanie lata 8) z przyjemnoścą będę śledził


Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.10.2016 16:58

tony montana napisał(a): kompletne relacje

Tyle, że jak będzie z kompletnością obecnej, jeszcze :mrgreen: nie wiadomo…

trinity napisał(a): Jak do tej pory, pomimo kilkuletniego towarzystwa na forum jeszcze nie napisałam żadnej swojej

A więc :idea: pora zacząć.

trinity napisał(a): Bawaria trochę poznana, ale zbyt mało

Też mam niedosyt…

piotrf napisał(a): piękne pożegnanie lata

Byłoby jeszcze piękniejsze, gdyby nie :roll: całkiem już jesienna końcówka tego urlopu.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13022
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Sardynia, Bawaria)

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.10.2016 17:25

Sobota, 24 września

Od wielu lat, w związku z częstymi korkami na obwodnicy Monachium, zimowa trasa w Dolomity wiedzie naszych znajomych (co jakiś czas także Grześka :) ) od Ratyzbony nie-autostradową 15 przez Landshut do Rosenheim, potem już autostradami… Pojechaliśmy jednak inaczej, bo przy bocznej drodze moglibyśmy mieć po ćmaku problem ze znalezieniem odpowiedniego miejsca noclegowego. A skoro spaliśmy przy 93, to konsekwentnie pojechaliśmy nią dalej do 9 w kierunku obwodnicy Monachium, planując potem wskoczyć na 8 do Rosenheim.

Gdyby nie korki na wspomnianej monachijskiej obwodnicy, pewnie ta trasa byłaby naszą… Wiadomości radiowe dla kierowców konsekwentnie ostrzegały jednak o wielokilometrowych „stauach”, grożących nam znacznym wydłużeniem czasu podróży, a w efekcie :? koniecznością rewizji planu na popołudnie.

Postanowiliśmy uciec przed korkiem, wybierając trasę być może w normalnych warunkach nieco dłuższą w czasie, tym razem jednak wyglądającą nieco optymistyczniej :) , no i na dodatek dającą możliwość zaoszczędzenia na austriackiej winietce :wink: . Tak więc, skręt w kierunku 95 na Garmisch Partenkirchen.
Decyzja podjęta nieco za późno: zamiast dotrzeć tam obwodnicą zachodnią, musieliśmy przejechać przez miasto. Na szczęście nie przez samo centrum, a telefoniczna nawigacja poprowadziła przez Monachium dość gładko :) . Gdy dotarliśmy na w miarę pustą 95, odetchnęliśmy z ulgą.

Nieco przedwcześnie, po jednak :mrgreen: korek nas nie ominął. Połknął nam około 35 minut, przy przejściu autostrady w lokalną 2, a potem przy niej w okolicy budowy tunelu Oberau. A mieliśmy ten czas przeznaczyć na kawkę w GPA!

Cóż… kawki w Garmisch nie posmakowaliśmy :( . Trzeba było jechać dalej, żeby wyrobić się w czasie.

1-IMG_7768.JPG


2-IMG_7769.JPG


Zwłaszcza, że skoro już jechaliśmy bezwinietowo, to i płatną autostradę Brenner wypadałoby ominąć :wink: , jadąc starą krętą drogą, aż do zjazdu w Brixen (Bressanone) w stronę „naszej” części Dolomitów…

3-IMG_7772.JPG


4-IMG_7773.JPG
Ostatnio edytowano 30.11.2019 23:01 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone