Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.02.2017 16:57

Caprera 8)

Nawet na tylko dwie niewielkie wyspy (a na archipelagu jest ich 23!), dwa dni to :? zdecydowanie za mało... Zwłaszcza, gdy chce się większość tego czasu poleniuchować :wink: . Leniwa miała być (i była :) ) reszta tego dnia.

Na Caprerze jest sporo fajnych zatoczek :) , wybór jednej nie był więc łatwy.
Zdecydowaliśmy się pojechać na południowy kraniec wyspy, wciąż jeszcze licząc na to, że :oczko_usmiech: może jednak uda nam się spędzić tam noc…

Asfalt kończy się przy Cala Portese zlokalizowanej po jednej stronie wąziutkiej w tym miejscu wysepki . Po obu stronach woda, stąd inna nazwa to Due Mari :) .
Pojechaliśmy jeszcze dalej, już szutrem. Po drodze było odbicie w lewo na jeszcze większe kocie łby w kierunku wschodnich zatoczek ( od parkingu przy tej bocznej dróżce można dojść do plaży Relitto w Cala dello Sforzato oraz plaży w pn. części zatoki Cala Andreana), ale z naszym :? niskim podwoziem nie podjęliśmy ryzyka dojazdu do nich.

Pojechaliśmy dalej prosto :) aż do innego miejsca oznaczonego jako parking. O zostaniu na nocleg :roll: nie było co marzyć, bo tablica parku narodowego wyraźnie zabrania free campingowania.

1-IMG_9569.JPG


Miejsce było ładne (na mapie nazwy nie znalazłam, ale na tripadvisor funkcjonuje jako Playa Chula) , chociaż dla mnie niekoniecznie plażowe.

2-IMG_9548.JPG


3-IMG_9549.JPG


4-IMG_9550.JPG


5-IMG_9551.JPG


6-IMG_9565.JPG


7-PA040177.JPG


8-IMG_9557.JPG
Ostatnio edytowano 07.12.2019 21:16 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 02.02.2017 17:17

Moglibyśmy pójść na sam koniec cypla (Punta Rossa) z dawną stacją torped oraz baterią przeciwlotniczą ( zresztą jedną z wielu wojskowych budowli na wysepkach archipelagu La Maddalena) z czasów I i II wojny światowej …

1-IMG_9553.JPG


2-IMG_9555.JPG
Ostatnio edytowano 07.12.2019 21:23 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.02.2017 17:36

3-IMG_9556.JPG


4-PA040179.JPG


5-IMG_9562.JPG


6-PA040180.JPG


7-IMG_9563.JPG


Przed jakimkolwiek zwiedzaniem, chcieliśmy jednak nacieszyć się wodą 8) , spacer zostawiając na później. Ostatecznie :oczko_usmiech: nie doszedł do skutku, ale o tym potem.
Ostatnio edytowano 07.12.2019 21:24 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 03.02.2017 17:38

1a.jpg


Koniecznie trzeba znaleźć jakąś plażę!

Ze względu na bliską odległość od miejsca, w którym zaparkowaliśmy auto, na plażowanie wybraliśmy południową część zatoki Cala Andreana. Od szutrowej drogi (którą przyjechaliśmy) odbija tam krótka ścieżka.

1-IMG_9566.JPG


2-PA040184.JPG


W piaszczystej części plażowała jakaś rodzinka z dziećmi, toteż wybraliśmy inne miejsce. Pewnie na piasku byśmy sobie wzajemnie nie przeszkadzali :wink: , bo w „rogalu” trochę tego piaszczystego wybrzeża było, ale … skałki lubimy :D .

3-IMG_9576.JPG


4-IMG_9567.JPG


5-IMG_9570.JPG


6-PA040187.JPG


7-PA040188.JPG


Woda była super, ale „rybkowo” :? słabo…

8-IMG_9571.JPG


9-IMG_9572.JPG


10-IMG_9573.JPG


11-IMG_9575.JPG


12-IMG_9578.JPG


13-IMG_9579.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:25 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 03.02.2017 23:04

W tym samym miejscu byliśmy :!: , tylko ja miałem leżaczek 3,5 metra bardziej w prawo :lol: , no i ludzi było trochę więcej :) .
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.02.2017 10:15

tiwa napisał(a):ja miałem leżaczek 3,5 metra bardziej w prawo :lol:


8)
my woleliśmy w samym kącie :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.02.2017 10:21

Na plaży pojawił się wspaniały :wink: plan, żeby ugotować sobie spaghetti przy jednym z opuszczonych wojskowych zabudowań. To wyglądało na lokum oficerskie :) , więc nam pasowało.

20-IMG_9582.JPG


Z pełnymi brzuszkami :) moglibyśmy podjechać jeszcze na jakąś plażę w południowej części Caprery (rozważałam rozpoznanie Porto Palma i Stagnali), aby na godzinę przed zmrokiem wrócić na La Maddalenę, by tam znaleźć jakiś nocleg.

21-PA040192.JPG


Nie zdążyliśmy nawet :roll: zabrać się za gotowanie wody na makaron, gdy :mrgreen: podjechała do nas uzbrojona „straż leśna”… Grzecznie (ale stanowczo :oczko_usmiech: ) zostaliśmy poinformowani, że free camping to :roll: nie tylko spanie na dziko, ale nawet samo rozłożenie stolika z krzesełkami :wink: . A odpalenie kuchenki to… lepiej nie wiedzieć :mrgreen: .
Na plaży możemy przebywać ile chcemy (nawet z leżaczkami :wink: ), oczywiście pod warunkiem, że nie będzie to ani trochę sprzeczne z regulaminem parku narodowego. A pichcenie i spanie – to wyłącznie na campingu na La Maddalenie…

Cóż… Plany trzeba było zrewidować. Koniec z plażowaniem na ten dzień :( oraz spacerem na koniec cypla, lepiej zwinąć garkuchnię i od razu pojechać na La Maddalenę, żeby zaspokoić rozbudzone wielkie głody :wink: .

22-IMG_9584.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:28 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.02.2017 10:24

Cóż, na razie musieliśmy :? pożegnać się z Caprerą...
W drodze na La Maddalenę, tylko na chwilkę przystanęliśmy przy Cala Portese (Due Mari) , aby zrobić jakąś fotkę.

30-IMG_9586.JPG


31-PA040196.JPG


Owszem, ładnie… ale ludzi więcej niż w Cala Andreana. Dobrze, że właśnie tam plażowaliśmy :) .

32-IMG_9587.JPG


33-IMG_9588.JPG


34-IMG_9590.JPG


35-PA040195.JPG


Do Stagnali już nie zajechaliśmy…
Trochę szkoda, bo chyba akurat to muzeum, które się tam znajduje, mogłabym odwiedzić :wink: . Jest tam również centrum edukacji ekologicznej i badań delfinów… Nie będziemy jednak mieli okazji na zaglądniecie, ale pewnie i tak w tym terminie były już nieczynne :wink: .

40-IMG_9591.JPG


41-IMG_9592.JPG


Tego dnia na archipelagu przejechaliśmy około 20 km.
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:32 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.02.2017 13:45

Jeszcze kilka lat temu można było rozbić namiot na Caprerze, na terenie funkcjonującego wówczas w Cala Garibaldi ośrodka Club Med. Powstał w 1954 r. i po tylu latach użytkowania wymagał gruntownego remontu, o ile nie zbudowania od nowa (ponoć był projekt zastąpienia bungalowów 5-gwiazdkowym hotelem). Kiedy - i czy w ogóle? - to nastąpi, nie wiadomo. Zwłaszcza że koncesja na użytkowanie terenu wygasła, a lokalne władze nie mają chęci na wydanie nowej, ze względu na ochronę przyrody na wysepce.

1.jpg


Dla nas było istotne to, że na Caprerze :? szans na nocleg nie mieliśmy. Mostem wróciliśmy na La Maddalenę…

La Maddalena


Trzeba było znaleźć jakieś lokum. Ewentualność spania pod dachem uznaliśmy jako ostateczność, przede wszystkim chcieliśmy znaleźć jakiś camping.
Przed wyjazdem zaznaczyłam sobie w Here punkt z campingiem „Maddalena” . Brałam go pod uwagę przy realizacji pierwotnej wersji podróży po Sardynii, w której La Maddalena miała się pojawić na początku, a nie na końcu :oczko_usmiech: . Wówczas ten camping był jeszcze czynny… Coś mi się kołatało w głowie, że miał działać :roll: tylko do końca września, a nam przecież pojawił się już październik. No ale skoro strażnicy z Caprery wspomnieli :wink: o nim, to może jeszcze (przy wciąż letniej pogodzie) będzie otwarty? Niestety wszystkie bramy były pozamykane na cztery spusty :( .

Cóż teraz? Przypomniało nam się, że jadąc od portu w stronę mostu, mijaliśmy przy wylocie z miasta (w dzielnicy Moneta) jakiś campingowy szyld. Zapewne przy campingu niewielkim, przydomowym – ale czy to ma znaczenie?

Faktycznie, szyld był, brama „Il Sole” też otwarta… Za bramą w kantorku siedziała jakaś czarno ubrana babinka (jak nic, musiała mieć :roll: grubo ponad 80 lat), ale poza rodzimym językiem, znała tylko jakieś słowa po francusku. My :roll: zulu gulu w każdej tej mowie… Ze sklepiku przy bramie wjazdowej (chyba również tych samych właścicieli, co ten niby-camping) wychodził właśnie jakiś młody człowiek i przyszedł się pożegnać z babulinką. Być może wnuczek, nie wiem… Na szczęście umiał trochę po angielsku (co jak już wspominałam, u młodych Sardyńczyków nie jest oczywistą oczywistością), więc pomógł w rozmowie :) .
Tak, camping jest czynny, tyle że w prysznicach nie ma ciepłej wody. Za nasz zestaw cena to 15 euro z noc ( więc :mrgreen: niewiele mniej, niż byłoby w posezonowej Maddalenie, gdyby tamten camping był otwarty), a jeśli chcielibyśmy podłączenie prądu (nie, nam nie był potrzebny) to dodatkowo 3 euro.
Brama i furtka zamykane wraz z nastaniem zmroku, ale babcia pokaże tajny „schowek” na klucz (tzn. płaski kamień, pod którym ten klucz włoży :lol: ) dostępny z zewnętrznej strony.

No dobrze, niech będzie... Zwłaszcza, że alternatywy nie mieliśmy :wink: , jeśli następnego dnia chcieliśmy wrócić na Caprerę. Za późna pora, aby jeszcze tego dnia spróbować z Abbatoggią (na mapie jest był tam zaznaczony jeszcze jeden camping), zostawimy to sobie na kolejny dzień.
Co prawda już sam :roll: wygląd „biura” budził obawy co do campingowej reszty, ale … na wszelki wypadek decyzję podjęliśmy przed sprawdzeniem :wink: , żeby się nie wycofać , zostając z problemem poszukiwania jakiegoś taniego (pobożne życzenie) hotelu w La Maddalenie.

2-PA040197.JPG


3-PA040198.JPG


Obawy okazały się słuszne, infrastruktura sanitarna (i cała reszta) okres świetności miała chyba w czasach młodości babuleńki :wink: . Archaiczny stan tego wszystkiego to jedno, kwestia czystości… lepiej będzie, jak :mrgreen: nie będę o tym opowiadać. Na szczęście woda z kranów leciała czysta :) . Prysznice z zimną wodą były – ale pozamykane :wink: . Może i dobrze, bo pewnie i tak :roll: nie odważyłabym się tam wykąpać…
Po za tym – było OK :wink: .

4-PA040199.JPG


5-PA040200.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:39 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 04.02.2017 13:48

Na początku na terenie „Il Sole” myliśmy sami. Gdy byliśmy w tracie pichcenia obiadu, pojawiła się jeszcze czwórka młodych Francuzów na motorach, tak jak i my zdobyli się na ten :mrgreen: desperacki nocleg, z braku innych przystępnych cenowo możliwości. Ich zdanie o tym miejscu było podobne do naszego.

Obiad wyszedł nam na szczęście tak samo smaczny, jak gdzie indziej :D . Winko (tym razem białe Vermentino di Gallura) też było niezłe, więc humor szybko nam się poprawił :wink: .

1-IMG_9593.JPG


2-IMG_9594.JPG


3-IMG_9595.JPG


4-PA040203.JPG


Pomyliśmy gary, przygotowaliśmy spanie, a potem ruszyliśmy „w miasto”, odkrywając przy okazji jedyną przewagę „Il Sole” nad „Maddaleną” – pieszo mieliśmy stąd ociupinkę bliżej do portowego centrum. Chociaż wcale nie było aż tak blisko, spacer w jedną stronę to około pół godziny.

Obrazek

Spora część drogi wiodła „główną” Via Indipendenza (tędy wiedzie trasa do mostu na Caprerę), ale o szarówce i nocną porą ruchu tam prawie nie było :) .
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:44 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 05.02.2017 13:04

Przed wyjazdem na Sardynię, zaznaczyłem sobie kilka plaż na Caprerze (Napoletana, Coticcio, Tahiti i Relitto), jeśli jakimś cudem udałoby mi się tam trafić. Cud się nie zdarzył, dlatego tym chętniej patrzę na Wasze zdjęcia.

pozdrawiam,
M
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2017 19:27

Mikeee napisał(a): zaznaczyłem sobie kilka plaż na Caprerze (Napoletana, Coticcio, Tahiti i Relitto), jeśli jakimś cudem udałoby mi się tam trafić

Z powyżej wymienionych byliśmy :roll: tylko na jednej. Jak się "wyśpimy", to tam dotrzemy.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2017 19:29

La Maddalena to jedyne miasto na archipelagu, na stałe mieszka tu około 12 tysięcy osób. W sezonie ludzi jest znacznie więcej, zwłaszcza w ciągu dnia. Wieczorem na początku października w centrum życie kwitło na całego, jak jest w szczycie sezonu, sprawdzać :oczko_usmiech: chyba nie chciałabym.

Via Indipendenza doszliśmy do ronda w pobliżu nabrzeża, skąd Lungomare Ammiraglio Mirabello (z widokiem na marinę w Cala Mangiavolpe) dotarliśmy do kolejnego ronda, już na skraju centralnej części miasteczka.
Pośrodku tego ronda znajduje się pomnik poległych marynarzy (ogromna kotwica!) , w tle ciekawy gmach Admiralicji (budowla z 1893 r.)

Tuż obok znajduje się Piazza Umberto I (inaczej Piazza Comando) z fontanną i popiersiem Anity Garibaldi ( żony Giuseppe ) ufundowanym w 1934 r. przez wdowę po ich synu Rocciottim.
W 2004 na placu ustawiono pomnik poległych w irackim mieście Nassiryia (w listopadzie 2003 zginęło tam 11 włoskich żołnierzy). Jest też popiersie „Maggior Leggaro”
Ostatnio edytowano 08.12.2019 12:49 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2017 19:31

Do portu promowego poszliśmy wzdłuż Via G. Amendola - po jednej stronie morze , po drugiej liczne restauracyjki i sklepiki…

1-PA040207.JPG


Ta restauracja, nie wiadomo dlaczego, wzięcia jakoś nie miała.

2-IMG_9602.JPG


3-IMG_9603.JPG


4-IMG_9604.JPG


Piazza 23 Febbraio 1793 (jest tu kolumną Garibaldiego) oraz portowa zatoka Cala Gavetta…

5-PA040214.JPG


6-IMG_9606.JPG


7-PA040217.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 13:04 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13112
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 05.02.2017 19:32

1-IMG_9611.JPG


Gdzieś w uliczkach…

2-IMG_9608.JPG


3-IMG_9618.JPG


4-IMG_9623.JPG


5-IMG_9625.JPG


6-IMG_9626.JPG


7-IMG_9632.JPG


8-IMG_9633.JPG


9-IMG_9636.JPG


10-IMG_9644.JPG
Ostatnio edytowano 08.12.2019 13:44 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria) - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone