Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.01.2017 17:33

Poniedziałek, 3 października.

Ładny, ale wietrzny poranek…

1-IMG_9348.JPG


2-IMG_9349.JPG


3-IMG_9350.JPG


4-IMG_9351.JPG


5-IMG_9352.JPG


6-IMG_9353.JPG


7-IMG_9354.JPG


8-IMG_9356.JPG


Gdyby mniej wiało, pewnie jeszcze zostalibyśmy na Rena Majore, bo tak właściwie to na tych wakacjach jeszcze nie mieliśmy całkiem luźnego dnia.
Cóż, chciał nie chciał, musieliśmy się ruszyć, najlepiej zaraz po śniadaniu.

Czy wrócimy tu na kolejny nocleg? W tym momencie trudno było o decyzję. Miejsce OK, ale :roll: ten wiatr…
Ostatnio edytowano 06.12.2019 14:54 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.01.2017 17:44

Gdy poprzedniego dnia skręcaliśmy zachodnim zjazdem na Rena Majore, widzieliśmy ciut przed nim odgałęzienie do Rena Matteu. Może warto sprawdzić, jak jest tam?

Gruntowa droga zaczynała się przyjemnie, wiodła ładnym sosnowym laskiem , ale w pewnym momencie bardzo wąziutka i coraz bardziej piaszczysta trasa zaczęła się gwałtownie obniżać. Wcześniej był znak z ograniczeniem prędkości do 20 km… Czy niskie i dość długie auto poradzi sobie ze zjazdem nad wodę, a potem z podjazdem ? Może nie warto tego :mrgreen: testować na sobie? Zrezygnowaliśmy, z trudem nawracając…

Do Rena di Matteu z pewnością doszlibyśmy w kwadrans na piechotę tą nadmorską ścieżką, której kawalątek poznaliśmy poprzedniego dnia. Ciekawości, jak tam jest, jednak zaspokajać nie zamierzaliśmy :) , na spacer wybierając inne miejsce, do którego mieliśmy przecież niedaleko :) .
Ostatnio edytowano 06.12.2019 14:55 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2017 18:45

Zanim dotarliśmy do miejsca, w którym mieliśmy zażywać kąpieli :) , zatrzymaliśmy się w Santa Teresa di Gallura ( miasteczku noszącym też regionalną nazwę Lungòni , sardyńską – Lungone).
Dzień był odpowiedni :wink: , bo przecież 3 października Tereski mają imieniny , więc życzenia mojej siostrze Teresie złożyłam ze świętej Teresy :D .

Krótki spacer i kawka – taki był plan, w pełni zrealizowany.
Początkowo myślałam o zaglądnięciu do portu, ale skoro nie planowaliśmy wypadu na Korsykę, to :oczko_usmiech: po co? Zaparkowaliśmy oczywiście bezpłatnie, przy jednej z ulic tuż przed centrum i ruszyliśmy (trochę na czuja, więc niekoniecznie najlepszą drogą :wink: ) w kierunku wody, a konkretnie cypla z aragońską wieżą.

Samo miasteczko zupełnie mnie :? nie urzekło, ale widok w kierunku korsykańskiego Bonifcio był OK 8) .

Netowa panoramka :arrow: https://www.360cities.net/image/santa-t ... e-sardinia

Właśnie dla widoku :) odbyliśmy spacer na cypelek z Torre di Longosardo, zbudowaną w 1577 r. (niektóre źródła podają rok 1590) za panowania hiszpańskiego króla Filipa II.

1-PA030102.JPG


3-IMG_9361.JPG


4-IMG_9362.JPG


5-IMG_9370.JPG


6-IMG_9367.JPG
Ostatnio edytowano 06.12.2019 16:43 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2017 18:48

W oddali Korsyka …

1-IMG_9366.JPG


2-IMG_9364.JPG


3-IMG_9365.JPG


Od wieży ścieżką można zejść na miejską plażę Rena Bianca, my ograniczyliśmy się do widoku na nią (oraz maleńką skalistą wysepkę Municca – była na fotach w poprzednim odcinku ) od góry :).

4-IMG_9372.JPG


5-PA030103.JPG


6-IMG_9376.JPG


7-IMG_9378.JPG
Ostatnio edytowano 06.12.2019 16:56 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2017 19:16

Chwilka dla miasta…

1-IMG_9374.JPG


W stronę centralnego placu poszliśmy Via XX Settembre, przy której to ulicy jest sporo sklepików z pamiątkami. Nas oczywiście interesowały wszelakie prodotto tipico sardo :wink:. Pecorino sardo oraz miękkie serowe bambuły już były nam znane :) , teraz liczyliśmy na :idea: casu marzu. Zwłaszcza na jego najbardziej :oczko_usmiech: odrzucającą postać, z wijącymi się robalami. Co prawda nie wiem, czy :roll: odważyłabym się na przełknięcie … Grzesiek na pewno by to uczynił :lol: .

Casu marzu powinno się jeść :idea: właśnie z larwami (muchy serowej „Piophila casei”), gdyż jak ich nie ma, to ser może być nieświeży (ale nawet ten świeży to niezła zgnilizna :mrgreen: ), o kłopoty żołądkowe wówczas nie jest trudno... Dla osób „uczulonych” na sam widok larw, czasem usuwa się je z sera (wkładając go do szczelnego woreczka, aby pozbawione dopływu larwy wypełzły z niego), ale wówczas kupujący :roll: nie może mieć pewności, że ser jest świeży.

W jednym ze sklepików mieli casu marzu domowej roboty (bo nie jest to produkt przemysłowy, o nie!), tyle że :roll: już bez larw. No i trzeba byłoby kupić cały słoik, a mniejszych niż litrowe nie mieli... Nie zdecydowaliśmy się, bo :mrgreen: cena mała nie była, a gdybyśmy po pierwszym gryzie musieli całość wyrzucić do śmieci :wink: ?

Kupiliśmy innego śmierdziela :roll: dość dziwnej konsystencji, ponoć smakowo zbliżonego do casu marzu i też cennego :wink: - 8 euro za niezbyt duże opakowanie pecorino fromaggio…

Zakup był zdecydowanie :mrgreen: bez sensu, pod wpływem chwili. Ale w sumie to i tak wyszliśmy na tym lepiej, niż na „marynowanych” robakach do łowienia ryb, nabytych przez Grześka na Milosie :lol: . Również 8 euro, ale na tamto cudo ryba nie złapała się żadna, a pecorino fromaggio w końcu zjedliśmy, już w domu udało nam się z nim uporać :wink: . Oczywiście, nie stał się naszym ulubionym sardyńskim serem - twardy pecorino bardziej nam pasuje :P . Jeszcze go trochę mamy (bo kupiliśmy sobie do domu całkiem spory kawał, przechowuje się świetnie), dziś nawet utarliśmy go sobie do makaronowego obiadku :) .
Ostatnio edytowano 06.12.2019 17:00 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 25.01.2017 19:17

Na kawkę przysiedliśmy w kafejce na rogu Piazza Vittorio Emanuele, w jednym z :roll: nielicznych miejsc na wyspie, w którym trafiliśmy na bezpłatne WI-Fi.

1-IMG_9379.JPG


2-PA030110.JPG


3-PA030107.JPG


Po drodze do auta uzupełniliśmy jedzeniowe zapasy. Tym razem zakupy były w lokalnych małych sklepikach, co tylko nas utwierdziło w tym, że lepiej je robić w Conadzie. Nie dość że w supermarkecie było taniej i większy wybór wszystkiego, to nawet owoce i warzywa były bardziej świeże, niż w małym jarzyniaku u Świętej Teresy. Fakt, mogliśmy trafić pechowo…
Ostatnio edytowano 06.12.2019 17:05 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 25.01.2017 22:48

Jadłem w swoim życiu różne . . . hmmm . . .potrawy , ale zdecydowanie wolę żeby jedzenie nie próbowało samodzielnie opuścić mojego talerza podczas posiłku :wink:


Pozdrawiam
Piotr
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8836
Dołączył(a): 12.08.2010
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 26.01.2017 07:50

dangol napisał(a):Nas oczywiście interesowały wszelakie prodotto tipico sardo :wink:. Pecorino sardo oraz miękkie serowe bambuły już były nam znane :) , teraz liczyliśmy na :idea: casu marzu. Zwłaszcza na jego najbardziej :oczko_usmiech: odrzucającą postać, z wijącymi się robalami.

Uwielbiam takie kulinarne ciekawostki i wszelkie prodotto tipico 8) i w miarę możliwości (finansowych) staram się spróbować wszystkiego. Ale na ser z robalem bym się jednak nie zdecydowała :? .
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 26.01.2017 11:12

Ser skomentowany :wink: , to ja może z podziwem o zdjęciach Korsyki :o . Fajne zbliżenia :) .
pzdr. :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.01.2017 16:14

Zdjęcia w stronę Korsyki... widoczność sprzyjała :) , więc nawet mój kompakcik coś tam zobaczył :wink: .

A casu marzu... Osobiście jeść go nie zamierzałam, ale byłam ciekawa, jak wygląda tradycyjna :wink: jego wersja. Chciałam też zobaczyć minę Grześka, gdyby załapał się na robale :lol:, no ale na właściwy :) ser nie trafiliśmy.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.01.2017 16:21

Od Santa Teresa di Gallura do Capo Testa daleko nie jest :) , więc już wkrótce wysiedliśmy na :mrgreen: niemiłosiernie zatłoczonym parkingu przy Cala Spinosa.
Nie wiem jakim cudem znaleźliśmy jakieś miejsce, no i jak 8O udało nam się wcisnąć między płot i przydrożną latarnię. No ale strat nie było :wink: , mogliśmy ruszyć na spacer.

Naiwnie myślałam, że zrobimy „duże” kółeczko – z parkingu do latarni , potem na Cala Indiano i powrót przez Valle della Luna… To i tak była wersja okrojona, gdyż z definicji zrezygnowałam z plaż Zia Colomba i Graniti, chociaż były ciekawe ze względu na starożytne ślady z czasów rzymskich (kolumny z dawnej kolonii i portu Tibula).

1-IMG_9380.JPG


2-IMG_9381.JPG


3-IMG_9382.JPG


4-IMG_9383.JPG


Gorąc był jednak spory, oczywiście w miejscach osłoniętych od wiatru :wink: . Szybko nam się odechciało spacerów :oops: , skończyło się wyłącznie na cypelku na północ od latarni. Priorytetem była zresztą kąpiel :) w tak pięknych okolicznościach przyrody.

Plaża Cala Spinosa była, nawet jak dla nas :wink: , zbyt mocno zaludniona . Cóż, bliskość parkingu i restauracji robi swoje…
Uznaliśmy, że znajdziemy sobie miejsce chociaż trochę bardziej ustronne. Już wkrótce było dobre zejście (na dodatek schodkami) do pozostałości kamiennego nabrzeża, na którym byłoby fajnie, gdyby nie to, że :roll: już ktoś to miejsce zajął.

5-IMG_9384.JPG


6-IMG_9385.JPG


Cóż, musieliśmy poszukać innego, nawet jeśli zejście tam byłoby trudniejsze ( ale co to dla nas :wink: ).
Jedno było pewne – z względu na silny wiatr, musiało ono być od niego osłonięte… Między innymi z tego powodu całkowicie odpuściliśmy południową część Capo Testa, chociaż nie wątpię, że tam również upolowalibyśmy sobie jakieś zacisze pomiędzy skałkami.
Ostatnio edytowano 06.12.2019 21:32 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.01.2017 16:22

7-IMG_9386.JPG


8-IMG_9387.JPG


9-IMG_9388.JPG


10-IMG_9389.JPG


11-IMG_9390.JPG


12-IMG_9391.JPG
Ostatnio edytowano 06.12.2019 21:35 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13025
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.01.2017 16:23

13-IMG_9393.JPG


14-IMG_9395.JPG


15-IMG_9396.JPG


16-IMG_9397.JPG


17-IMG_9398.JPG


18-IMG_9399.JPG
Ostatnio edytowano 06.12.2019 21:37 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 26.01.2017 22:39

Skały pięknie wyrzeźbione przez Naturę :D
pzdr. :wink:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005
Re: Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, SARDYNIA, Bawaria

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 27.01.2017 08:09

dangol napisał(a): teraz liczyliśmy na :idea: casu marzu. Zwłaszcza na jego najbardziej :oczko_usmiech: odrzucającą postać, z wijącymi się robalami.

Ooo matko, z życiu nie zjadłabym takiego przysmaku :oczko_usmiech:
Widziałam te sery kiedyś u Makłowicza 8O
Podobno smaczne :o

Widoki sardyńskie przepiękne :hearts:
ps. jestem tu cały czas
pozdrawiam
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Pożegnanie lata 2016 (Dolomity, Garda, Sardynia, Bawaria) - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone