Sara76 napisał(a): Ja też nie mam wypasionego aparatu (chociaż zawsze o tym marzyłam), ale uwielbiam robić zdjęcia
Kiedyś zastanawiałam się nad lustrzanką, ale
pomysł szybko mi wyparował z głowy, jak sobie uświadomiłam, ile to wszystko waży
. Nie chciałoby mi się nosić, a lekki kompakcik zawsze jest pod ręką. Fakt, często przez to mnóstwo fotek bez sensu
…
piekara 114 napisał(a): Jak już pisałam, preferuję morze nad górami.
marze_na napisał(a): To zupełnie odwrotnie niż ja
kulka53 napisał(a): Lubię górki, choć już jednak mniej niż dawniej
A ja mam dylemat…
Lubię zarówno widoki górskie, jak i te nadmorskie
.
Tyle, że u mnie urok morza pomniejsza fakt, że pływać nie potrafię
i raczej już tak pozostanie.
Wędrówki górskie … kiedyś mogłam pokonywać w ciągu jednego dnia dłuższe szlaki, na dodatek ze znaczniejszym przewyższeniem. Fakt, zawsze więcej było w tym samozaparcia, niż dobrej kondycji
, ale jakoś się szło. Z wiekiem niestety nie jest to już takie proste
, więc miłość do gór mocno osłabła, zielone Dolomity znacznie jednak ją odświeżyły
.
Dolomity czy nadmorska Sardynia? No nie wiem
, co jednak było dla mnie lepsze w czasie tego urlopu. Grzesiek ma niekwestionowanego faworyta – najlepsze z naszych tegorocznych wakacji na Sardynii było… Monachium
. Oczywiście, ze względu na jakość piwka
.
kmichal napisał(a): nam niestety będąc nad Gardą nie udało się w Dolomity dojechać, ale kiedyś to nadrobimy ...
Na pewno
!
kulka53 napisał(a): Ciekawe co jeszcze zobaczycie nad Gardą...
Niewiele, był to
głównie przejazd wzdłuż części zachodniego brzegu, z postojem na kawkę
, a potem na mocno spóźnione śniadanie.
kmichal napisał(a): Dzięki za Gardę - miłe wspomnienia wracają
Pomysł, żeby przejechać nad zachodnią Gardą, wyszedł od Grześka. Moją inicjatywą była kawka w Limone
, a do wyboru właśnie tej miejscowości przyczyniła się w dużej mierze Twoja
relacja z wakacji nad Gardą. A więc to ja powinnam podziękować Tobie.