Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pożegnanie Chorwacji... Lángos, pleskawica i lignije...

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6447
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 20.02.2017 16:13

To i ja sobie przycupnę i popatrzę :roll:
figusek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 907
Dołączył(a): 11.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) figusek » 20.02.2017 21:20

Jestem i ja :)
pkucaba
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 26.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pkucaba » 20.02.2017 21:35

Witam w kolejności: lotnikwsk, słoma79, CROnikiCROpka, Habanero, walp, zumila, Taramut, krakusowa, figusek
Zaczyna się sporo osób zbierać co powinno mnie zmotywować do pisania :)

Habanero napisał(a):Jestem i chętnie pojadę z Wami pod namiot :wink: .
Niestety, moje kobietki nie chcą słyszeć o wakacjach pod namiotem :cry:

Rozumiem, mam sporo znajomych którzy też nie dają się przekonać.
My traktujemy to jako odmiana od codzienności.
walp napisał(a):Już widzę siebie w tej sytuacji ... :lol:

Powiem Ci, trochę nerwówki miałem.
Taramut napisał(a):Jestem !

Zagadka: Kto robi największe zamieszanie? Rosjanie ?

Niestety: Pudło :P

Na kempingu w Hajduszoboszlo nie widziałem żadnych Rosjan.
marek leon
Odkrywca
Posty: 75
Dołączył(a): 19.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) marek leon » 20.02.2017 21:41

Zapowiada się ciekawie. Ja też popatrzę :roll:
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 20.02.2017 21:54

Ja też się zapisuję, chociaż tytuł mi się nie podoba ! Jak to Chorwacja i pożegnanie w jednym zdaniu :(

A Brač to bardzo chętnie :papa:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 20.02.2017 22:04

Jestem :D :D Tytuł rzeczywiście jakiś pesymistyczny(choć podoba mi się ta część kulinarna;), no ale kto to może wiedzieć co będzie w przyszłości... :roll:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 20.02.2017 22:51

pkucaba napisał(a):W 2016 roku Chorwacja ma być ostatni raz.

Witam.
Zdecydowanie ostatni raz :?:
pkucaba
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 26.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pkucaba » 21.02.2017 00:03

Witam Marka, Martynę, Martę i Janusza. Miło mi Was widzieć.

tyniolek napisał(a):Ja też się zapisuję, chociaż tytuł mi się nie podoba ! Jak to Chorwacja i pożegnanie w jednym zdaniu

To nie błąd w pisowni mam nadzieję? :?
ruzica napisał(a):Tytuł rzeczywiście jakiś pesymistyczny(choć podoba mi się ta część kulinarna;),

Janusz Bajcer napisał(a):Zdecydowanie ostatni raz :?:


Wyjaśnię tytuł zatem. Postanowiliśmy zdradzić Chorwację na rzecz innych miejsc. W 2016 roku wycieczka była planowana jako zakończenie odkrywania Chorwacji. :papa:
Jest plan na Albanię, Włochy, a nawet Hiszpanię... Plany może pokrzyżować wyjazd w inne egzotyczne miejsca (nie zapeszam).

Lecz jak Marta napisała
ruzica napisał(a): no ale kto to może wiedzieć co będzie w przyszłości... :roll:
i jak to widać w kalendarzu wyjazdowym 2017 jedziemy do ... CHORWACJI

Tym razem będzie powrót do miejsc które lubię, a z pewnością znajdziemy też nowe miejsca.
pkucaba
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 26.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pkucaba » 21.02.2017 00:03

Hajdúszoboszló – uzdrowisko i miejscowość turystyczna na Węgrzech. Słynie z wód geotermalnych o leczniczym działaniu.
Hungarospa to ogromny kompleks kąpielowy w którego skład wchodzi: kąpielisko lecznicze, kąpielisko plażowe, aquapark oraz kryta pływalnia. Na miejscu jest hotel oraz kemping (Thermal camping).I właśnie ten kemping mnie zainteresował. W cenie biletu jest wstęp do kompleksu basenowego. Biorąc to pod uwagę jest to wyjątkowo korzystna opcja. Dodatkowa opłata jest za wstęp do aquaparku.
Uwaga!!
Stanowczo łatwiej znaleźć miejsce na kempingu w niedzielę wieczorem, a nawet w poniedziałek rano. Thermal camping jest mocno obłożony w weekendy. Przyjeżdża tu baardzo dużo Polaków. Śmiem twierdzić, że w okresie, gdy byliśmy na całym kempingu co najmniej 50% to byli Polacy. Rozmawialiśmy z sąsiadami, którzy od kilku lat przyjeżdżają na każdy słoneczny weekend.

2 dzień

godz. 7:30 rano
- Natalia wstawaj baseny za chwilę otwierają.
Taki tekst obudził nas drugiego dnia rano. To sąsiad budził córkę. 8O 8O
Baseny czynne były od 8 rano. Codziennie słychać było melodię która informowała o otwarciu pływalni. Spora część mieszkańców kempingu wcześnie rano ruszała nad wodę.
Drugiego dnia postanowiliśmy trochę się pobawić. Dzieci miały obiecany aquapark - to będą zjeżdżalnie.
Po śniadanku, od razu wskoczyliśmy w stroje kąpielowe. Nakładanie pierwszej warstwy kremów i z ręcznikami pod pachą na baseny.
Obrazek
Obrazek
Mieszkańcy kempingu posiadają opaskę która uprawnia do wejścia na część basenową. Po przejściu przez bramkę z czytnikiem od razu udaliśmy się do kasy aquaparku. Ceny są na stronie, więc nie podaję.
Uwaga! Spora część zjeżdżalni jest dla starszej młodzieży. Nasza córka (9 lat) była nieco zawiedziona. Co prawda na części mogła zjeżdżać z nami, ale to też wymagało wypełnienia odpowiedniej deklaracji. Oczywiście małe dzieci też mają co robić.
Jako ojciec rodziny ruszyłem z synem na pierwsze zjeżdżalnie. Mój zapał ostygł po pierwszym zjeździe, a ciśnienie wyraźnie skoczyło do góry. :roll: Może powinienem stopniowo zwiększać emocje, a nie zacząć z grubej rury. Żona poszła dalej z synem pozwiedzać.
A ja od razu chętnie zająłem się córką. Poszliśmy na spokojniejsze atrakcje.
Okresowo pojawiały się większe kolejki na zjeżdżalniach. Nie były jakoś specjalnie długie, obsługa dość sprawnie kieruje ruchem, by nie tworzyły się zatory. Czy polecam aquapark? Tak, jak najbardziej. Nie mogę się pochwalić, że zaliczyłem wszystkie atrakcje. Trochę zabrakło mi odwagi. Za to syn... Cóż straciliśmy go z oczu na spory kawałek dnia. Meldował się co jakiś czas i dopiero później się znudził. Właściwie trochę się naburmuszył, bo żona nie pozwoliła mu zjechać na Rakéta csúszás
Dzień zleciał szybko, woda "wyciągnęła" siły.
Kilka odzyskanych zdjęć.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dzieci odmówiły współpracy tego dnia. Zostawiliśmy je w namiocie same :twisted:. My udaliśmy się na spacer. Zdążyliśmy przejść do miasta przez kompleks basenów. Hungarospa zamyka swe bramy o 19, ale miasteczko tętni przez długie godziny życiem. Mnóstwo knajpek kusi tradycyjną kuchnią. Na ulicach można spotkać występujących artystów. Z każdej strony coś gra. Jest naprawdę tłoczno i wszędzie słychać język polski.

Tej nocy nie byliśmy zmęczeni podróżą i obudziła nas dyskoteka z miasteczka. Brzmiały znajome dźwięki i takie też.. i wiele wiele innych. To były naprawdę potężne składanki. Widocznie było zapotrzebowanie na polskie przeboje.
Dyskoteka nie jest uciążliwa, ale słychać w nocy. Nie wiem do której trwa zabawa, ja zasypiałem szybko.


Polecam przejrzeć filmy z youtube. Można zobaczyć wszystkie atrakcje ekstremalnej części Hungarospa.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 21.02.2017 00:07

No to sprawa jasna :wink: :idea:
Zastanawiam się jeszcze dlaczego było Hajduszoboszlo :roll: :?:
Na Węgrzech wiele innych fajnych i mniej obleganych kąpielisk. :idea:
pkucaba
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 26.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) pkucaba » 21.02.2017 00:14

Duży wkład w wybór kąpieliska mieli nasi znajomi. To oni są "fanami" Hajduszoboszlo. Atutem był duży ekstremalny aquapark jako atrakcja dla dzieci.
Byliśmy zobaczyliśmy, podobało nam się, ale... Raczej więcej tam nie pojedziemy, bo lubimy nowe miejsca.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108173
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 21.02.2017 00:16

Ok - sprawa jasna :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.02.2017 07:54

pkucaba napisał(a):Duży wkład w wybór kąpieliska mieli nasi znajomi. To oni są "fanami" Hajduszoboszlo. Atutem był duży ekstremalny aquapark jako atrakcja dla dzieci.
Byliśmy zobaczyliśmy, podobało nam się, ale... Raczej więcej tam nie pojedziemy, bo lubimy nowe miejsca.

Polecam Ci baseny termalne w Brezicach w Słowenii, cieplutka woda, baseny i wszystkie atrakcje w cenie kempingu, wychodzi naprawdę śmieszny koszt a zabawa dla dzieci doskonała,
viltob08
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 09.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) viltob08 » 21.02.2017 08:08

Jestem i ja :-) zwłaszcza, że do Hajduszoboszlo jeździłam w czasach demoludów właśnie pod namiot :-) Spaliśmy u starszej pani na podwórku, gdzie spotykali się sami Polacy :lol:
Popatrzę z przyjemnością :papa:
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 21.02.2017 08:56

Pozostawiam ślad, bo zapowiada się bardzo fajnie :-D

:papa: :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pożegnanie Chorwacji... Lángos, pleskawica i lignije... - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone