Witajcie Drodzy Moi!
Dzieki za rady dotyczace zdrowia. Jest lepiej, chociaz co dzien dolega mi co innego. Postanowilam sie nie przejmowac.
Wlasnie nadaje z kafejki w Makarskiej. Wrocilismy z fishpikniku, kierunek: Bol
Do tej pory jak slyszalam: Bol, myslalam: Zlatni Rat. Ale okazalo sie, ze Bol to nie tylko slynna plaza, ale i urokliwe miasteczko z waskimi uliczkami i pieknymi domami. Powiem szczerze, ze bardzo mi sie spodobalo, cudne
Zamiast od razu pojsc na plaze, zaczelismy zwiedzac. Dopiero po obejrzeniu wszystkich ciekawych katow poszlismy na plaze.
No a Zlatni Rat to takie troche plazowanie w baltyckim stylu
Tylko woda bardziej przejrzysta
Ogolnie fishpicnic bardzo udany. Poplynelismy najmniejsza lajba, jaka znalezlismy w Makarskiej, w sumie tylko 15 osob, poza nami sami Chorwaci, rodzinny interes ponoc.
O to nam chodzilo - kameralny stateczek. Wplyw winka dalej czuje, nie dziwcie sie, jak pomyle literki
Powrotny widok na Biokovo - bezcenny. Dlugo wpatrywalam sie w gory, siedzac na dziobie... Potega Biokova uderza z takiej perspektywy!
A tak w ogole to stacjonarnie jestesmy na campingu Boban w Zivogosce. Zdradzilismy Male Ciste
i wlasciwie nie zalujemy, bardzo fajne miejsce i spacerkiem mozna pojsc do Zivogosce Blato. (Bylismy przedwczoraj. Pozdrowienia dla Ani - Plumek
)
Zostaly nam w Cro jeszcze tylko 3 dni, a potem, tradycyjnie, na Wegry
Pozdrawiam Was goraco