Pozdrav iz Hrvatske

napisał(a) **stratos** » 18.07.2010 21:52

Witam
Będę na Vrili w sierpniu, gdzie tam można skorzystać z dostępu do internetu i jakie są tego koszty ?

Pozdrawiam .

napisał(a) **Roxi** » 19.07.2010 05:57

Ines spojrzyj tutaj: http://www.cres.home.pl/
Skarbnica wiedzy o Cresie

napisał(a) **monia85** » 19.07.2010 15:22

Zaznaczam ślad i ja

napisał(a) **kroj** » 19.07.2010 15:56

Mljet kusi i nęci, poopowiadaj, pokaż, czekamy :papa:

napisał(a) **maslinka** » 19.07.2010 21:02

To znowu ja

Codziennie wieczor w Trpanju, codziennie internet :wink:

Zeby nie bylo, ze tylko kajak i zycie nocne, to powiem Wam, ze sporo zwiedzamy. Niedlugo juz zadna droga na polwyspie nie bedzie nam obca :wink:

Wczoraj bylismy w Kunie Pelješkiej i Crkvicach (hardcorowy zjazd!), a dzisiaj w Janjinie (piekne dalmatynskie domy do focenia) i Sreserze.

stratos napisał(a):Witam
Będę na Vrili w sierpniu, gdzie tam można skorzystać z dostępu do internetu i jakie są tego koszty ?

Internet w Trpanju, w barze Žalo, na nabrzezu. Wrzuca sie monety, 10 minut jest za 5 kun, chetnie rozmieniaja :wink:

Co do Mljetu jeszcze... myslimy o nim jako o najlepszym miejscu, w ktorym bylismy w tym roku. Zwlaszcza o campingu.

Ooo, wlasnie Thomson leci w tv

Pozdraviam, Maslinka

napisał(a) **ines** » 19.07.2010 21:37

Aga, eh jak Ci zazdroszczę...

Janjina jedno z moich ulubionych mieścin na Peljesacu

eh, te piękne zielone i dzikie peljesackie drogi..Półwysep jest cudny, nieprawdaż

?
eh, ja mam na te wakacje ochotę na Cres i Mali Losin, ale i na Mljet, teraz nie wiem czy uda się na dwie części to podzielić, mam plan aby jechać na ponad tydzień na Cres a potem do Włoch wyskoczyć, albo druga wersja na południe na półwysep..eh jeszcze muszę to wszystko przemyśleć, a teraz czekam na Twoją relację

POzdrawiam gorąco!!

napisał(a) **krombocher** » 19.07.2010 22:29

Ines patrząc na twoje relacje myślę, że bardziej przypadnie Ci do gustu Mali Losinj, niż sam Cres, choć Roksa_ z Valun też dobrze kombinuje (choć samo miasteczko jest malutkie i z uwagi na ograniczenia parkingowe trudno dostępne). Nie wiem jak plany życiowe, ale według mnie Mali na pewno warto odwiedzić z małymi pociechami (etap spacerówki/nosidełka), ponieważ malowniczych tras na spacery z wózkiem jest mnóstwo zarówno dookoła jak i w wzdłuż wyspy. Zresztą Mali jest też świetny na rowery. Co do czasu, to zostawiając tylko tydzień na Cres/Losinj na pewno będziesz czuła niedosyt.

napisał(a) **monia85** » 20.07.2010 08:44

Co do Mljetu jeszcze... myslimy o nim jako o najlepszym miejscu, w ktorym bylismy w tym roku. Zwlaszcza o campingu.

Maslinka, czy mogłabyś coś więcej napisać o kempingu na wyspie? Jak z cenami?

Pozdrawiam!

napisał(a) **Kasia.K** » 20.07.2010 22:00

Nie może i mnie zabraknąć, już czekam na Twoje zdjęcia.
Piszesz, że w Trpanju mnóstwo naszych rodaków, a ilu było w Orebiczu na początku lipca

, normalnie Sopot albo inne Międzyzdroje :wink:

myślę, że to między innymi Twoja i ines zasługa, że Peljeszac taki oblegany.

napisał(a) **Aldonka** » 21.07.2010 11:21

I ja w tych okolicach byłam i z Agnieszką i jej mężem (fantastycznymi ludzi tak na marginesie) wino i piwo piłam

Dziękuję Wam za dwa fantastyczne wieczory.

napisał(a) **ines** » 21.07.2010 16:26

yskyerka napisał(a):I ja w tych okolicach byłam i z Agnieszką i jej mężem (fantastycznymi ludzi tak na marginesie) wino i piwo piłam
Dziękuję Wam za dwa fantastyczne wieczory.

yskyerka witaj

wyjazd się udał

?
Czekamy i na Twoja relację

napisał(a) **maslinka** » 21.07.2010 20:38

Witajcie

To moje ostatnie laczenie z Chorwacji... Niestety, juz jutro opuszczamy piekna Cro. Jedziemy przez Bosnie i 2 noce spedzamy na Wegrzech, chyba w Kaposvarze - podobno fajne baseny. Wegry to dla nas zawsze lagodne przejscie... Strasznie nam szkoda, ale w koncu bylismy tu prawie 3 tygodnie. W niedziele wieczorem meldujemy sie w Gliwicach i wtedy zaczne nadawac bardziej szczegolowo :wink:

Yskyerko, mam nadzieje, ze wino dobre. Moj maz wprowadzil mnie w blad z tym Renault przed domem... Teraz wiemy, ze to byla Zastava. Ale tak jak pisalam, strasznie trudno bylo opisac ten dom, bo wszystkie w okolicy takie podobne.
My tez bardzo, bardzo milo wspominamy wieczory spedzone z Wami

Wczoraj po raz pierwszy w zyciu jadlam "morkie potwory", czyli w tym wypadku kalmary. Odwazna bylam :wink:

Bardzo dobre sie okazaly

Dzisiaj bylismy w Stonie i Malim Stonie. Ostatnia wycieczka po polwyspie...

Na razie mowie Wam laku noć i do zobaczenia juz niedlugo

Maslinka

napisał(a) **mkm** » 21.07.2010 21:13

Maslinko , odważna z Ciebie dziewczyna ... Crkvice , kalmary , jaszczurki ... W przyszłym roku jadę na Mljet ... do Okuklje chyba

Puno pozdrava

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 22.07.2010 10:14

maslinka napisał(a):Witajcie
To moje ostatnie laczenie z Chorwacji... Niestety, juz jutro opuszczamy piekna Cro.

Kurrrcze... długo zastanawiałem się to co jest "ostatnie laczenie"

. Myslałem, że to coś w stylu Buberowej "zalakowanej nocy", a to chodzi o łączenie.

maslinka napisał(a):Jedziemy przez Bosnie i 2 noce spedzamy na Wegrzech, chyba w Kaposvarze - podobno fajne baseny. Wegry to dla nas zawsze lagodne przejscie... Strasznie nam szkoda, ale w koncu bylismy tu prawie 3 tygodnie. W niedziele wieczorem meldujemy sie w Gliwicach i wtedy zaczne nadawac bardziej szczegolowo

Słuszny kierunek i słuszna aklimatyzacja na Węgrzech. :wink:

maslinka napisał(a):Wczoraj po raz pierwszy w zyciu jadlam "morkie potwory", czyli w tym wypadku kalmary. Odwazna bylam Bardzo dobre sie okazaly

Jak na początek to nieźle

. Ideałem było by sobie je złowić samemu. Wierz mi, że smakują jeszcze lepiej, choć w tym przypadku mam na myśli ośmiornicę i kamenice.

Biegałem kiedyś z siatką za czymś do kalmara podobnym, ale się wywinął :wink:

maslinka napisał(a):Dzisiaj bylismy w Stonie i Malim Stonie. Ostatnia wycieczka po polwyspie...

Dla tych dwóch miejsc obiecałem sobie nigdy nie płynąć na Peljesac promem lub jechać przyszłym mostem.

Stony mają swój klimat

Wracając do kamienic - próbowałaś? Niedaleko murów w Małym Stonie pani sprzedaje takie świeżutkie... mniam.

maslinka napisał(a):Na razie mowie Wam laku noć i do zobaczenia juz niedlugo

Maslinka

Szerkiej drogi!
Z niecierpliwością czekam na "szczegółowe nadawanie"
Pozdrawiam
Interseal

napisał(a) **dangol** » 22.07.2010 10:58

Interseal napisał(a):
Ideałem było by sobie je złowić samemu. Wierz mi, że smakują jeszcze lepiej, choć w tym przypadku mam na myśli ośmiornicę i kamenice. Biegałem kiedyś z siatką za czymś do kalmara podobnym, ale się wywinął

Mariusz, bo kalmary to lepiej nie siatką, ale wieczorem z brzegu, najlepiej pod latarnią (odbijające się w wodzie światło to wabik dla tych stworków), na :roll:

sztuczną kozicę zarzucaną na długiej żyłce.
Nam się udało spróbować (no bo zbyt obfitych połowów jednak nie było

) świeżusieńką

usmażoną lignjię złapaną właśnie taką "sznurkową "metodą. Trochę na ten temat wspomniałam TUTAJ.

maslinka napisał(a):
W niedziele wieczorem meldujemy sie w Gliwicach i wtedy zaczne nadawac bardziej szczegółowo

Agnieszko, raportowanie bezpośrednio z Cro podczytywałam na bieżąco, zazdroszcząc szczególnie Mljetu, na którym jeszcze mnie nie było.
W Twoje bardziej szczegółowe

nadawanie wpadnę już pewnie w trakcie kilku odcinków relacji, gdyż wybywam na tydzień na "moją" kaszubską łąkę. Może powrót stamtąd do codzienności :idea:

przeżyję łagodniej, mając w perspektywie lekturę Twoich przygód?

Pozdrawiam serdecznie :papa: