Powroty z Cro

Pytanko do wszystkich , którzy właśnie wrócili do kraju.
Wyjeżdzając z Cro przejazd przez granice 16.07.2011 sobota w godz. 11-18 był płynny? Będę wracał właśnie w tych godzinach w sobotę 23.07.2011 i zastanawiam się czy nie przełożyć powrotu na piątek.[/b]

Ja również wracam 23. nie przekładaj wyjazdu każdy dzień w tym pięknym kraju na wagę złota

Też tak uważam , ale w zeszłym roku widziałem korek na n kilometrów i nie chcę w nim spędzić n godzin.

Witam! Byłem na granicy CRO - SLO około 18 i kolejka była na jakiś 1km ale szło bardzo płynnie bo celnicy nawet nie otwierali paszportów (i jedni i drudzy). Jeżeli podążasz z Dalmacji Autostradą to polecam aby na zjazdowej bramce w okolicach Zagrzebia zdecydować się na zapłatę kartą bankową - do tego celu jest osobny pas i tam było puściutko i zajęło mi to sekundy, natomiast płacąc gotówką trzeba było postać w sporym korku do bramek. To chyba tyle, aha pędziłem z płonącej Wyspy Bracz.

Było spokojnie, policja zatrzymała ruch przed ostatnim tunelem na jakieś 20 minut. Potwierdzam ,że korek był na pasie płacących gotówką w Zagrzebiu.

16stego ... straciłem 3h na autostradzie... najpierw korek z powodu wypadku... później godzina przed bramkami w Zagrzebiu (płaciłem gotówką- i to był mój błąd) - radzę płacić kartą- nie ma kolejek.
Kolejny korek przed bramkami przy granicy i tak powoli noga za nogą (a raczej koło za kołem) aż do samej granicy...
Generalnie odradzam sobotę...

Stanowczo odradzam sobotę. W tym roku piątek- bez problemów.

A może wyjedziesz sobie w niedzielę, na pewno to lepsze, niż zmiana turnusu, czyli sobota.

Adamsurf napisał(a):Pytanko do wszystkich , którzy właśnie wrócili do kraju.
Wyjeżdzając z Cro przejazd przez granice 16.07.2011 sobota w godz. 11-18 był płynny? Będę wracał właśnie w tych godzinach w sobotę 23.07.2011 i zastanawiam się czy nie przełożyć powrotu na piątek.[/b]

Może nie do końca w temacie (ze względu na to że ja jechałem w nocy), ale na Krk-u miałem apartament do 16/07 jednakże postanowiliśmy skrócić nieco pobyt i wyjechaliśmy 15/07 o 20:20.
Dojazd z Krakowa do Njivic zajął mi 15 h (korki, ulewy i wypadki) a powrót 11 h więc uważam że powrót w piątek to była dobra decyzja (kwestia zminimalizowania ryzyka wystąpienia korków)

Bacaj napisał(a):16stego ... straciłem 3h na autostradzie... najpierw korek z powodu wypadku... później godzina przed bramkami w Zagrzebiu (płaciłem gotówką- i to był mój błąd) - radzę płacić kartą- nie ma kolejek.
Kolejny korek przed bramkami przy granicy i tak powoli noga za nogą (a raczej koło za kołem) aż do samej granicy...
Generalnie odradzam sobotę...

ja zapłaciłem kartą i potem zobaczyłem korek do bramek gotówkowych. Też polecam kartą płacic.
A w korku po wypadku też stałem. Nawet nie wiem co sie stało. Jak przejeżdżałem to już tylko jezdnie zmywali a w rowie leżały ciuchy w workach. Żadnych wraków. Ale powazny wypadek musiał być bo awaryjnym jechał oprócz straży czy policji też karawan.
Obawiajac sie korków w Krapinie pojechałem na przejście w Mursko-Sredisce i dalej drogą 86 przez Wegry. Było pusto.

Kochani - nie ten dział

Tu jest miejsce na foto story - relacje z podróży z fotkami, opisami miejsc.

Tak też myślałem , sobota to nie najlepszy pomysł na spokojny powrót , ale każdy dzień w Cro kusi by pozostać dłużej
ruwado
tak sobie myślę , że ten dział to relacje z podróży i to właśnie są relacje nie koniecznie z fotkami. [/b]

Zdecydowanie niedziela - w tym roku tak wracałem i na całej trasie - łącznie z Polską nie więcej niż 10 ciężarówek - a na bramkach i granicy pusto.

[/quote]Dojazd z Krakowa do Njivic zajął mi 15 h (korki, ulewy i wypadki) a powrót 11 h więc uważam że powrót w piątek to była dobra decyzja (kwestia zminimalizowania ryzyka wystąpienia korków)[/quote]

wy z południa to macie super 11-15 godzin i jestescie w cro! ! ! tylko pozazdroscic

ana588 napisał(a):

Dojazd z Krakowa do Njivic zajął mi 15 h (korki, ulewy i wypadki) a powrót 11 h więc uważam że powrót w piątek to była dobra decyzja (kwestia zminimalizowania ryzyka wystąpienia korków)[/quote]

wy z południa to macie super 11-15 godzin i jestescie w cro! ! ! tylko pozazdroscic[/quote]

Przenieś się na południe i po sprawie.

ana588 napisał(a):wy z południa to macie super 11-15 godzin i jestescie w cro! ! ! tylko pozazdroscic

Na Chorwację blisko, w góry blisko, żyć nie umierać
A tak z innej beczki jeszcze odnośnie czasu jazdy, to w tym roku upadł jeden z moich argumentów odnośnie wyższości Adriatyku nad Bałtykiem a mianowicie czas podróży (z Krakowa). Odkąd pierwszy raz pojechałem na Chorwację, wszystkim znajomym mówiłem że czas dojazdu na Chorwację może być praktycznie taki sam jak nad Bałtyk więc lepiej jechać nad Adriatyk.
Natomiast w maju b.r. wybrałem się do Gdyni i czas przejazdu wyniósł 6:50 h (a jeszcze 3 lata temu jechałem 10 h tą samą trasą). Jak widać jednak coś się w kwestii dróg w Polsce polepsza (tylko czemu tak wolno?).