Powrót przez Włochy - Venezia

drakodrako1 napisał(a):Witam.Podepnę się trochę pod temat:).Jaka jest cena autostrady od granicy włoskiej do Wenecji?I później z Wenecji do granicy austriackiej?

Z Tarvisio (granica AT-IT) do bramek koło Mestre (Venezia) - ostatnio płaciłem 13 Euro z groszami.

drakodrako1 napisał(a):Jaka jest cena autostrady od granicy włoskiej do Wenecji?I później z Wenecji do granicy austriackiej?

Nie podam dokładnie, ale właśnie wróciłem z 3 tygodniowych wakacji we Włoszech i powiem tak: włoskie autostrady są tanie!!!
Od granicy austriackiej do Neapolu zapłaciłem 60 euro z groszami! (spodziewałem się jakichś 100).

Stawiam, że koszt odcinka o który pytasz oscyluje koło 10 euro.

Co do uwag w tym wątku dotyczących zwiedzania: podziwiam tych którzy po kilkugodzinnym pobycie w Wenecji mówią że ją "zwiedzili".
Ja np. Ferrarę zwiedziłem w ciągu całego, bardzo intensywnego dnia, zobaczywszy większość ważnych rzeczy, ale nie wszystkie ważne. Oczywiście porządne zobaczenie wszystkich ciekawych to byłby tydzień... (np. oglądanie wybitnych fresków w Palazzo Schifanoia nie przez 15 minut, co starcza na rzut oka, tylko przez godzinę - sam skrótowy opis tego co jest na tych freskach ma np. u Muratowa 3 strony, w monografii pałacu- 5 stron).

I teraz: w przyzwoitym przewodniku o całej Ferrarze są 4 strony. O Wenecji- 30 stron. Bez komentarza.

Witam.
Czy jadąc z Chorwacji do Wenecji mam być przygotowany na jakieś opłaty w Słowenii ? Myślę o trasie E61.
Przy okazji, połączenie E61 z włoską A4 w okolicy Triestu nie jest jakieś pogmatwane ?

Dzięki. Pozdr.

Ostatnia opłata na bramce w okolicach Rijeki. Ja za namową pojechałem przez miasto i wjeżdżając na autostradę zdziwiłem się mocno bo nie miałem biletu a pracownik chciał pieniążki. Wytłumaczyłem mu że jadę od Rijeki a on na to 7 kuna lub 1 euro. Dałem 1 euro, bramka się otworzyła i pojechałem bez żadnego pokwitowania.
Cała Słowenia za darmo, ciężko się zgubić nawet bez nawigacji chociaż o autostradzie można zapomnieć. Jednak mamy okazję zobaczyć że drogi boczne w tych krajach też są niezłe.
Później w okolicach Triestu we Włoszech pobranie biletu na bramce (w przeciwieństwie do Chorwackich tutaj bilet wychodzi automatycznie bez naciskania przycisku). Następnie jazda przez Włochy wśród tirów która do przyjemności nie należy. Zjazd na pierwszy znak na Wenecję i zapłata za przejazd coś około 8 euro. Ja płaciłem kartą i trwało to pół sekundy. Acha, najpierw bilet a później kartę wkładamy do tej samej szczelinki w automacie.

rocker napisał(a):Witam Was po raz pierwszy,
we wrześniu wybieram się po raz pierwszy do Chorwacji, ale ślędzę już wasze forum od roku, strona przeczytana z 3 razy od deski do deski.
Co do porad na dojazd i jak uniknąć winiet w Chorwacji to już się pogubiłem, ale jak dojdzie co do czego to będę czytał, pytał i pisał.
Na początek jednak zastanawiam się czy ostatni dzień nie poświęcić na ekspedycję do Wenecji, bo raczej na pewno ostatnim punktem wakacji będzie Triest. I teraz czy ktoś zaliczył z Was tę trasę, czy warto, ile kosztuje parking w Wenecji przy wjeździe pod stacją koleji. No i czy warto jechać autostradą czy równoległą do niej drogą szybkiego ruchu?

dla cierpliwych wklejam planowaną trasę:
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=
203279862271819794438.0004a816c6c0f03a38e81

Polecam nieco zmienic plan i najpierw sie pomeczyc, pojezdzic, pozwiedzac a pozniej wypoczywac a na koniec rura do domu. My jak cos sobie zostawialismy na koniec to zwykle jakos to umykalo bo za goraca, za zimno, za pozno czy za wczescie itd

Kilka lat temu zjezdzilsimy przez tydzien Wlochy a na koniec wlasnie z Wenecji myklelismy na tydzien do Cro. Wenecja warta jednego dnia. my spalismy na campie Fusina i stamtad stateczkiem w obie strony plynelismy do Wenecji. Na 2 os w obie strony wyszlo nas tylko nieco drozej niz za parking w wenecji - iscylowalo to w okolicach 20 eurasow

Witam serdecznie

Drodzy Cromaniacy, zwracam się z prośbą o pomoc.
Wyjeżdżam we wrześniu do Chorwacji, drogę powrotną planuję taką:

http://maps.google.pl/maps?saddr=Niezna ... ps&t=h&z=6

Prosiłbym o ewentualne sugestie oraz o porady, gdzie nocowac, czy w jakim czasie przejechać tę trasę. Moje plany to troszkę zwiedzić Wenecję, Salzburg, zobaczyć widoki z Grossglockner strasse, oraz doliny Wachau.

Dziękuję z góry i pozdrawiam,
Swish (Tomek)

RobertZ poraz kolejny dzięki za wyczerpującą odpowiedź, napewno informacje się przydadzą. Zresztą nie tylko Twoje, bo całkiem podoba mi się plan taki jak przeżył Piotrulex spanie na kampie Fussina i stamtąd stateczkiem do wenecji napewno widok niesamowity bo widzi się wenecję od strony morza.
RobertZ mam tylko jedno pytanie do Ciebie (jak narazie ) czy przejazd przez Grossglockner strasse jest płatny?

Tak, przejazd kosztuje 29 euro. Dostajesz małą ulotkę po Polsku i jedziesz w górę. Droga rewelacyjna. Po paru kilometrach jest rondo i skręcasz w lewo na Großglockner. Po drodze jest mnóstwo parkingów ale najważniejszy jest ostatni. Jest to duży kompleks z wielopiętrowym parkingiem (oczywiście darmowym), wielki plac z niesamowitym widokiem, kopuła widokowa oraz duży sklep z pamiątkami oraz przekąską (kanapka chyba 1,20 euro).
Lepiej weź ze sobą długie spodnie i jakiś sweterek bo troszkę chłodno tam jest (ja się przebierałem na parkingu ).
W drodze powrotnej zatrzymaj się po paruset metrach aby zobaczyć zaporę.
Później już w dół do ronda na którym pojedziesz prosto na Salzburg. Oczywiście po drodze będziesz miał tunel przy Hochtor niestety już z podłogą asfaltową a nie jak kiedyś drewnianą ale i tak jest niesamowicie. Następnie już w dół (chociaż jest możliwość wjechania jeszcze na taras widokowy). Dalej już według uznania

rocker napisał(a):RobertZ poraz kolejny dzięki za wyczerpującą odpowiedź, napewno informacje się przydadzą. Zresztą nie tylko Twoje, bo całkiem podoba mi się plan taki jak przeżył Piotrulex spanie na kampie Fussina i stamtąd stateczkiem do wenecji napewno widok niesamowity bo widzi się wenecję od strony morza.
RobertZ mam tylko jedno pytanie do Ciebie (jak narazie ) czy przejazd przez Grossglockner strasse jest płatny?

z campu jakos super nie widac ale stateczkiem jak sie plynie, mija male wysepki z ruinami to calkiem przyjemna wycieczka

emiro napisał(a):Przy okazji, połączenie E61 z włoską A4 w okolicy Triestu nie jest jakieś pogmatwane ?

Dzięki. Pozdr.

Jest.
Newralgiczny punkt zaznaczyłem na mapie - ruch jest spory i naprawdę w tym miejscu był przysłowiowy sajgon.

google maps

aha, kolejne pytanie:
jak jest naliczany owy parking piętrowy w Wenecji? 12h czy 24h, a może 1h? ja planuję zostać tam ok 12h więc teraz pytanie co wybrać parking w wenecji czy podróż statkiem z Fussiny.

parking kosztuje 25 euro za 24 godziny. Gdy wjedziesz na swój poziom to parkingowy zapyta ile mniej więcej spędzisz w Wenecji ale myślę że to pytanie zadaje po to aby ustawić Cię w odpowiednim miejscu - tak mi się wydaje.

Ponownie pytanie, nie związane z tematem ale żeby nie tworzyć bez sensu wątku:
czy ktoś ( ze stałych bywalców Cro) może mi powiedzieć jak jest na początku września z komarami? czy spirale tlące się pod namiot wystarczą (pomijam OFF itd bo to i tak będzie)?

RobertZ napisał(a):Z Wenecji do Wiednia mam zamiar jechać przez Cortina d'Ampezzo (widoki niesamowite ale dla ludzi z mocnymi nerwami) oraz - uwaga - przez tunel na szczycie Hochtor (2506 mnpm). Drewniany tunel na takiej wysokości powoduje że ciarki przechodzą po całej skórze w końcu jest to jedna z najwyżej położonych dróg w Europie.
Ostatnim razem jak tam wjeżdżałem (we wrześniu kilka lat temu) to zima była tam na całego. Acha, są miejsca że na jedynce trzeba podjeżdżać

Kolego mógłbyś pokazać na mapce w którym miejscu dokładnie jest owy drewniany tunel?
z chęcią bym się wybrał tak malowniczą drogą pomimo, że ciężką technicznie;)

Tunel niestety już nie jest drewniany wyremontowali

ale i tak są to jedne z najładniejszych miejsc do zwiedzenia w Europie. Co do trudności - nie jest tak źle. Jakbyś porównał z wjazdem na Sv. Jure to tutaj jest o 50% łatwiej. Jeśli masz sprawne auto i dość silne to bez problemu wjedziesz bo jedynym problemem jest duża stromość. Jakość nawierzchni jak na polskich autostradach a może lepiej (2500 m.n.p.m.).

Oto link do tunelu