W kolejnych dniach naszych wędrówek w poszukiwaniu ciekawych plaż trafiamy do Vela Stiniva (nigdy nie wiem czy te nazwy się odmienia).
Wczesnym rankiem jest tu cicho i pusto. Ale nie zostajemy tu na plażowanie. Plaża jest malutka, właściwie tylko dla mieszkańców osady. Nie będziemy zajmować im miejsca. Ale jeszcze tu kiedyś zajrzę, aby spenetrować ją dokładniej zwłaszcza te groty widoczne na zboczach...
Uciekamy na Zečję.