napisał(a) Basik_63 » 10.10.2013 18:48
Przez cztery lata wyjazdów do CRO tylko Biograd okazał się nie w moim guście. Marusci była urocza i dobra jako baza wypadowa do zwiedzania innych miasteczek, ale Hvar i Jelsa jest dla nas number one i nie przeszkadza nam, że w przyszłym roku wybieramy się tam po raz czwarty. Tylko program pobytu będzie tym razem bardziej urozmaicony.
Już się rozmarzyłam...
Ps. Z mężami to tak często jest, zaplanujesz, zorganizujesz, a on jeszcze nosem kręci.
Tobie również życzę samych udanych cromaniackich wakacji.