Re: Powrót na Kretę, 2015 (Sfakia)
napisał(a) dangol » 15.12.2015 20:02
Spod samotnego drzewa już widać kolejną zatoczkę –
Finix (Phoenix, Finikia, Finikas…), dawny porcik dla pobliskich antycznych miast, między innymi dla odwiedzonej przez nas z samego rana Aradin oraz antycznego Anopolis. Port miał spore znaczenie w czasach hellenistycznych i rzymskich (m.in. stąd właśnie płynęły do Rzymu statki z purpurowym barwnikiem uzyskiwanym z morskich ślimaków), ale do dziś nie przetrwało

nic z tamtych lat…
W zatoczce jest oczywiście plaża

, są miejsca noclegowe i tawerna. Gdybyśmy zdecydowali się na powrót do Chory Sfakion ostatnim promem, pewnie zeszlibyśmy do tej zatoczki. Uznaliśmy jednak, że nie mamy ochoty na rejs z Loutro wraz z

tłumem wracającym z Samarii, lepiej będzie odpłynąć wcześniej

. Tak więc, Finikas oglądamy tylko ze szlaku.
Widoczna na poniższej fotce ścieżka prowadzi do Loutro drogą nieco dłuższą (ale z minimalnym przewyższeniem

), idąc tamtędy mielibyśmy możliwość odwiedzenia kościółka Sotiros Christou (z freskami XIV-XV w.) na przylądku Moures (Mouri).
Kościółek był widoczny na fotkach z promu we wspomnianej już relacji, której autorem jest MARK1.
W pobliżu znajdują się także ruiny z czasów rzymskich i bizantyjskich, niewątpliwie także warte zobaczenia...
Taka lekko okrężna trasa wprawdzie nie kolidowałaby

z decyzją o zdążeniu na wcześniejszy prom, jednakże wówczas na pewno

nie chciałoby nam się podchodzić do ruin fortu z czasów tureckich. Trzeba było wybierać… Zdecydowaliśmy się na kastro, zwłaszcza że leży ono przy szlaku E4, wiodącym do Loutro najkrótszą

drogą.
Ostatnie fotki w kierunku Finix…
Ostatnio edytowano 03.02.2020 23:12 przez
dangol, łącznie edytowano 1 raz