hop, hop....jest tam kto?
Pewnie po powrocie pogody używaliście co nie miara i czasu na relację nie chciało Ci się marnować
A my od wczoraj w domu...Na szczęście tu jest złota polska jesień i szoku nie było
Abakus68 napisał(a):Czytam i ja, nadrobiłem wszystko. I tak sobie pomyślałem. Tyle nas tam było na tej Braci w jednym czasie. Może trzeba nie wiem ustalić, że każdego 15-go dnia miesiąca o godzinie 15.00 zaglądający tutaj stawiają się na obiad (i tu jakaś jedna ustalona konoba:)
I zainteresowane osoby jako wyróżnik muszą posiadać ze sobą czerwonego goździkaAbakus68 napisał(a):Czytam i ja, nadrobiłem wszystko. I tak sobie pomyślałem. Tyle nas tam było na tej Braci w jednym czasie. Może trzeba nie wiem ustalić, że każdego 15-go dnia miesiąca o godzinie 15.00 zaglądający tutaj stawiają się na obiad (i tu jakaś jedna ustalona konoba:)
endryu napisał(a):I zainteresowane osoby jako wyróżnik muszą posiadać ze sobą czerwonego goździkaAbakus68 napisał(a):Czytam i ja, nadrobiłem wszystko. I tak sobie pomyślałem. Tyle nas tam było na tej Braci w jednym czasie. Może trzeba nie wiem ustalić, że każdego 15-go dnia miesiąca o godzinie 15.00 zaglądający tutaj stawiają się na obiad (i tu jakaś jedna ustalona konoba:)
Abakus68 napisał(a):endryu napisał(a):I zainteresowane osoby jako wyróżnik muszą posiadać ze sobą czerwonego goździkaAbakus68 napisał(a):Czytam i ja, nadrobiłem wszystko. I tak sobie pomyślałem. Tyle nas tam było na tej Braci w jednym czasie. Może trzeba nie wiem ustalić, że każdego 15-go dnia miesiąca o godzinie 15.00 zaglądający tutaj stawiają się na obiad (i tu jakaś jedna ustalona konoba:)
Ja mam bardzo wyrozumiałą partnerkę, ale gdybym wparował z goździkiem i to nie dla niej to przybiłaby mnie gwoździkiem i nici z konoby
AdamZ napisał(a):Robiliśmy już w czerwcu przymiarkę do takiego zlotu aktualnie przebywających na wyspie Crofanów a było nas chyba z 5 osób oficjalnie przyznających się w tym czasie do pobytu. Mieliśmy już nawet ustalony znak rozpoznawczy - biały kapelusz. Prawie się udało, spotkaliśmy Malwinę w Sutivanie i na tym się plany zlotu zakończyły. W przyszłym sezonie musimy to lepiej przygotować
Katerina napisał(a):beatabmHa...a nam się udało w trzy a właściwie pięć osób (dwóch panów towarzyszących było), prawda Dziewczyny?
Prawda najprawdziwsza I tawerna najprzedniejsza była
AdamZ napisał(a):Robiliśmy już w czerwcu przymiarkę do takiego zlotu aktualnie przebywających na wyspie Crofanów a było nas chyba z 5 osób oficjalnie przyznających się w tym czasie do pobytu. Mieliśmy już nawet ustalony znak rozpoznawczy - biały kapelusz. Prawie się udało, spotkaliśmy Malwinę w Sutivanie i na tym się plany zlotu zakończyły. W przyszłym sezonie musimy to lepiej przygotować
majeczka napisał(a): w takim razie jesteśmy za...
AdamZ napisał(a):majeczka napisał(a): w takim razie jesteśmy za...
W przyszłym roku celujemy dla odmiany w drugą połowę czerwca Początkowo, prażąc się w tegorocznych czerwcowych upałach, przez zęby obiecywałem wyspie powrót w maju ale to już raczej była desperacja. Mam nadzieję że przyszłoroczny czerwiec będzie tym razem bardziej przyjazny do wędrowania po jej zakamarkach.
Powrót do Nasze relacje z podróży