Powrót do Bračierzy - Relacja na żywo (nr II) 2017

Pierwszą relację oglądałem to i do drugiej będę zaglądać. Fajnie sobie znów na Povlję popatrzeć, dużo słońca na dalszy pobyt życzę

Povlja piękniejsza jak w lipcu

janka.mik. napisał(a):Polecam Konobę Dalmatino, byliśmy w czerwcu tego roku, jedzonko bardzo nam smakowało
pozdrawiam i życzę słoneczka i ciepełka!

Również polecam tę konobę, a także tą w samym rogu, nie pamiętam, jak się nazywa. Swoją drogą, ciekawa jestem, czy Sumartin nadal jest tak tani, jak w 2009 roku... praktycznie codziennie jadaliśmy w jednej z dwóch wymienionych konob, bo ceny były wyjątkowo przyzwoite. Codziennie rano chodziliśmy na kawę "do miasta"... plażowaliśmy przeważnie tutaj bo mieliśmy ten skrawek wyłącznie dla siebie, czasem tylko przychodziły miejscowe dzieciaki poskakać z "mola".

Adek99 napisał(a):Pierwszą relację oglądałem to i do drugiej będę zaglądać. Fajnie sobie znów na Povlję popatrzeć, dużo słońca na dalszy pobyt życzę

Zapraszam

beatabm napisał(a):Zasiadam i ja z przyjemnością i oglądam Brać na której w tym roku....nie byłam

Ojj, może za rok?

lotnikwsk napisał(a):Povlja piękniejsza jak w lipcu

Piękniejsza, mniej ludzi, inaczej się odbiera jej klimat.

Magda O. napisał(a):

janka.mik. napisał(a):Polecam Konobę Dalmatino, byliśmy w czerwcu tego roku, jedzonko bardzo nam smakowało
pozdrawiam i życzę słoneczka i ciepełka!

Również polecam tę konobę, a także tą w samym rogu, nie pamiętam, jak się nazywa. Swoją drogą, ciekawa jestem, czy Sumartin nadal jest tak tani, jak w 2009 roku... praktycznie codziennie jadaliśmy w jednej z dwóch wymienionych konob, bo ceny były wyjątkowo przyzwoite. Codziennie rano chodziliśmy na kawę "do miasta"... plażowaliśmy przeważnie tutaj bo mieliśmy ten skrawek wyłącznie dla siebie, czasem tylko przychodziły miejscowe dzieciaki poskakać z "mola".

Tak tanio już niestety nie jest, ale we wrześniu spokojnie można znaleźć plażę tylko dla siebie Zresztą w czerwcu też nie było tu dużo ludzi, co nas bardzo zauroczyło

Dzień III

Rano zebraliśmy się do Supetaru na śniadanie, wymianę pieniędzy i mały objazd po "starych śmieciach".



Dojeżdżamy na "naszą czerwcową" plażę w Sutivanie. Pogoda jest piękna, nie ma ludzi. Wrzesień w Chorwacji przy takiej pogodzie jest boski






Wracamy do domu idziemy na kolację do Povlji z naszymi przyjaciółmi "od kota", od których też wynajmujemy apartament w Sumartinie. Wieczory są już chłodne, ale równie cudowne. Zajadamy się risotto z krewetkami przy winie i czas mija nam na rozmowie do późnych godzin nocnych.

Załapałam się na śniadanie trzeciego dnia , i zostanę z Wami do kolacji ostatniego dnia

elka21 napisał(a):Załapałam się na śniadanie trzeciego dnia , i zostanę z Wami do kolacji ostatniego dnia

Super Proszę się częstować

Zdjęcia zachodu słońca w Povlji mamy te same
Pięknie było

Dzień IV i V
Słodkie nic nie robienie
Tak najlepiej można opisać nasze dwa ostatnie dni. Pogoda rozpieszcza nas cudownie, więc plażujemy ile się da. Brak ludzi na plażach to cudowna sprawa.
Wczoraj plaża Sv Roch. Bajka.





Dzisiaj plaża bliżej miasta, ale pusta z równie piękną plażą







Wieczorem kolacja, spacer i spanie
Woda wyciąga z nas ostatnie soki.
Mam nadzieję, że pogoda nie przestanie nas rozpieszczać do końca urlopu

Malvka

Mam nadzieję, że pogoda nie przestanie nas rozpieszczać do końca urlopu

Tego Tobie i sobie życzę...ale od jutra ma być zmiana ,przynajmniej na Peljeszcu i w okolicach

Rozpieszczania Wam życzę i pełnego relaksu w tej pięknej okolicy

Katerina napisał(a):Malvka

Mam nadzieję, że pogoda nie przestanie nas rozpieszczać do końca urlopu

Tego Tobie i sobie życzę...ale od jutra ma być zmiana ,przynajmniej na Peljeszcu i w okolicach

Niestety, dzisiaj wieje bardzo, chmury się gromadzą, więc coś może być na rzeczy ze zmianą pogody
Co ma być to będzie. Na ten moment słońce jest

AdamZ napisał(a):Rozpieszczania Wam życzę i pełnego relaksu w tej pięknej okolicy

Dziękujemy i pozdrawiamy

Dzień VI i VII
Pogoda nam się trochę popsuła. Nadal jest ciepło, ale pojawiły się chmury, burze, czasem jest wietrznie i plażowanie jest zdecydowanie skrócone
Wczoraj popołudniu odwiedziliśmy Bol. Bardzo lubie to miasteczko i chętnie do niego wracam.










Dzisiaj pogoda była zmienna jak w kalejdoskopie. Czasem słońce, czasem deszcz. Kolory na plaży były powalające. Z jednej strony zachmurzone niebo z drugiej słońce sprawiły, że woda mieniła się wszystkimi kolorami turkusu



Po plażowaniu wybraliśmy się na kawę do kawiarni po drugiej stronie brzegu, gdzie mogliśmy podziwiać Sumartin w pełnej okazałości.

Po obiedzie długi spacer i Sumartin w wieczorno-nocnej odsłonie

Niesamowite chmury, przypominają mi nasz pobyt w CRO

beatabm napisał(a):Niesamowite chmury, przypominają mi nasz pobyt w CRO

To prawda, słońce i chmury w połączeniu z morzem robią mega efekty