Chyba miałeś na myśli film "Miś"...
No tak, oczywiście! Tym mnie zmylił
A odpowiadając sam sobie bo "organoleptycznie" sprawdzam, w małych "zaściankowych" ośrodkach typu Komiża:
- Kwatery pod koniec maja na 30% gotowe na turystów - te lepsze (w sensie droższe) czekają na gości; te tańsze "zabite dechami" jeszcze.
- gastronomia: w 90% działa, ceny tańsze niż 2 lata temu (pewnie dlatego, że Niemców i Włochów jeszcze nie ma) i wręcz zabiegają o turystów (vide: konoba co mnie 2 lata temu wygonili bo rezerwacji stolika nie miałem dziś mnie prawie z ulicy zaciągneli do siebie: swój "honorek" mam i grzecznie do ich sąsiadów się "zastołowałem" - teraz UWAGA: zazdraszczajcie - lignie dobre jak zwykle lub nawet lepsze