Powiem tak, jedziemy na Pag

ogi napisał(a):... ale za to jest głośna i zaśmiecająca wszystko włoska młodzież.

W Metajnie
To chyba trafiliście na jakąś włoską wycieczkę, bo oni raczej w Novalji mieszkają.

4. Bura porywacz
Pierwsza noc nie była spokojna. Wiało niemiłosiernie przez co stare, nieszczelne okna cały czas hałasowały. Wiatr gwizdał sobie na wszystko w najlepsze.
Ranek okazał się słoneczny i ciepły. Mimo to wiatr nie dawał o sobie zapomnieć. Istne urwanie głowy.
Po śniadaniu zapadła decyzja idziemy na Rucicę. Po dość długim spacerze dotarliśmy na plażę. Wiatr na Rucicy wiał jakby mocniej, co jest zrozumiałe. Chłopcy po krótkiej kąpieli wśród całkiem sporych fal stwierdzili, że kąpieli na dziś wystarczy. Do tego jeden z porywów wiatru przewrócił młodszego syna.
Co jakiś czas wiatr porywał sprzęty plażowiczów i rzucał je miedzy krzaki i skały za naszymi plecami. W końcu, pomimo zabezpieczeń porwał i nasze sprzęty. Odnotowaliśmy straty tzn. przebite pływaczki dla dzieci oraz zaginiony jeden klapek.
Po obiedzie wybraliśmy się do Nowaliji na zakupy. I właściwie na tym skończyła się nasza wizyta w tym mieście. Po drodze mijaliśmy słynne osiołki. Wracając zajechaliśmy też do Caski na polecane na forum lody, ale ich nie znaleźliśmy. Przyszło nam wracać do naszej bazy w Metajnie.
Dalsza cześć dnia upłynęła na spacerach. Wiatr przywiał trochę chmur dzięki czemu zachód słońca tylko zyskał na uroku.
Zapraszam do oglądania.

Zawsze chetnie popatrzę n Pag,nawet...z...ciemnej strony mocy

5. Plażowe lenistwo
Po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój ...
I tak się stało. Po wietrznych dniach przyszły dni pogody po którą jechaliśmy. Jak się okazało były to tylko dwa dni. Jak wcześniej pisałem plażowaliśmy głównie pod piniami. Plaża jest mała, nasłoneczniona od około 10:00, woda czysta i ciepła. Niedaleko znajduje się wiele innych małych i uroczych plaż, ale dostępne są głównie od strony wody.
Zapraszam do oglądania.

Plaża pod piniami super, chociaż w sezonie na pewno ciągle zajęte. Tego typu miejsc zawsze szukam w Chorwacji. A w rejonie Metajny to chyba jedyne takie miejsce, ale plaże Rucica, a przede wszystkim Beretnica to zupełnie inny świat - zachwycający kontrastem białych skał i błękitnego Jadranu.

Ja własnie wrócilem z zatoczek za Piniami, swietne miejsce, Beretnica chyba lepsza ale dojscie bardziej męczące Ogólnie tak jak Boboo mówił, z apin iami trzeba być przed 10 zeby mieć miejsce, potem się juz nic wolnego nie znajdzie...

ogi napisał(a): Jak wcześniej pisałem plażowaliśmy głównie pod piniami.

Plaża zwana Zubavą albo Zaglavą.

anakin napisał(a):Plaża zwana Zubavą albo Zaglavą.

Tudzież za winklem

Bea.ta napisał(a):

anakin napisał(a):Plaża zwana Zubavą albo Zaglavą.

Tudzież za winklem

Rychtyk

Takie cos tam widzialem, kto widzial i wie co to za model i jak sie tam znalazł? Bo mnie to nurtuje...

Abi napisał(a):Takie cos tam widzialem, kto widzial i wie co to za model i jak sie tam znalazł? Bo mnie to nurtuje...

A widziałeś jakiś auto - złom na Pagu?
Przypłynęło pewnie i "niechcący" spadło z łódki...
Wygląda trochę jak moje C8 kiedy go na złom oddawałem, ale pewności nie mam...

Kiedy będzie dalszy ciąg?

Ale tam gwizdało.

Vjetar napisał(a):Ale tam gwizdało.

tak gwizdało,że wygwizdało sprawcę wątku

Nadrobiłem czytanie i czekam na dalsza relacje, wszystkie te miejsca odwiedziłem i są mi znane. Zazwyczaj zatrzymywałem się w Zubovici, ale bywałem tez w Metajnie na plaży. Pozdrawiam

Wcale nie wygwizdało.
Jestem, tylko weny brak.