napisał(a) zack » 30.11.2013 10:08
Podsumowując wypad, podzielę się z Wami jeszcze kilkoma własnymi spostrzeżeniami nt. trasy i pobytu.
Jadąc autem z LPG, postanowiłem zatankować gaz standardowo w Mikulovie (CZ) na Shell'u. Niestety brakło gazu
i musiałem jechać przez Austrię na Pb. Wiem, że w Loipersdorf mogę zatankować, ale już tak dobrze i płynnie się jechało...
Ostatnie 170-200 km przed Splitem to był wyścig z czasem. Albo zdążymy na prom, albo czekamy upoceni i zmęczeni kolejne 2,5 godziny. Może byśmy to wytrzymali, ale najmłodsza latorośl raczej nie. Także gaz do dechy i średnia prędkość z ostatniego odcinka to 150km/h...
Podróż TAM trwała od 21:00 do 15:00, czyli 18 godzin - wliczając wszystkie postoje i prom.
Podróż Z POWROTEM trwała od 09:00 do 16:00, czyli 37 godzin - wliczając wszystkie postoje, prom i zwiedzanie Splitu.
Jechaliśmy po jednym kierowcy na samochód, na jeden raz, bez przystanków na nocleg.
Ogólnie podróż trochę męcząca (zwłaszcza powrót ze zwiedzaniem Splitu), ale do ogarnięcia. Ja nie pijam kofeiny na co dzień ani żadnych energetyków, także kawa bez cukru i mleka na drogę oraz kilka Red Bulli podtrzymują mnie przy życiu
Pozdrav! Jeśli macie pyatnie - piszcie