Kochani!
Na wstępie przepraszam jeśli taki temat się pojawił. Chciałabym kupić aparat i bardziej zainteresować się fotografią. Do tej pory robiłam zdjęcia kompaktem - Panasonic TZ1. Chciałabym zmienić na coś lepszego, ale w lustrzankach przerażają mnie gabaryty. Pomyślałam więc o bezlusterkowcu. Czytam i czytam różne testy i porównania i mam coraz większy mętlik w głowie. Krótko chciałabym się uczyć fotografii dla celów całkowicie amatorskich- wakacje i zabytki - ot takie focenie historyka (często ciemne wnętrza). Teraz pytanie zasadnicze, co dla początkującego amatora, który jeszcze nic nie umie, będzie odpowiedniejsze - lepszy kompakt- pytanie jaki? Czy bezlusterkowiec i znów pytanie jaki? - jakie obiektywy to niezbędne minimum.
Bardzo proszę o poradę.
Pozdrawiam Patrycja