napisał(a) Plumek » 24.08.2005 12:04
Nie korzystaj z hostelu - nie podam Ci nazwy ulicy, bo wyrzuciłam to przykre wspomnienie z pamięci. Ale jak się natkniesz na jakieś info w sieci o takowym, to możesz mi pokazać foty. W każdymn razie... po prostu dramat
To takie nasze schronisko z końca lat 80
Łazienki jak w pociągu, drzwi pourywane, szyby rozbite, brudno, w pokojach piętrowe, metalowe łóżka nie pamiętające już czasów swojej świetności, brudne okna i nibyfiranki, ściany popaprane jakimiś graffiti... robactwa nie widziałam, ale szybko zgasiłam światło i to pewnie dlatego
Niestety - tylko w tym hostelu były miejsca
To jest niedaleko centrum i dworca.
Plumek