Jacek L napisał(a):Mam kolegę , który sobie kupił Jeepa Grand...... prawie nowego - auto ma pół roku (kolega bogaty - ma duży zakład produkcyjny) - wczoraj z nim rozmawiałem - klnie na Jeepa na czym świat stoi - nie dość ,że awaryjny , to wpier.... la jak smok nieporównywalnie do możliwości - kolega zmienia na Toyotę Land Cruiser .... Tylko jest jeden problem - chce sprzedać a nikt nie chce kupić ....... i to cała chistoria o Jeppach
no więc sprawa wygląda prosto - kup Jeppa a będziesz musiał go pokochać - chyba ,że cię stać wypier...lić go do rowu i kupić inne auto !
Zresztą - poczytajcie ceny na Alledrogo - z terenowych aut Jeppy są najtańsze .... jak ktoś chce zaszpanować ,że ma teren - kupi Jeepa a potem zbiera do skarbonki na paliwo ......
Każdy wie, że auto w teren to i tak trzeba dozbroić. Nie kupi się fabrycznego samochodu do jazdy w terenie. Jeepy - te nowsze - faktycznie zeszły z marką na psy. Ale stare Wranglery czy Cheerokasy są nie do przecenienia (stare - mam na myśli roczniki do 1998) - sa to zresztą prawdziwie terenowe jeepy (taki Grand Cherokee już prawdziwą terenówką nie jest, choć zapaleńcy i z nim potrafią zdziałać cuda). Jeśli chodzi o spalanie - każdy wie, że jeep sporo je Tę markę trzeba po prostu pokochać, albo kupić inne auto...