napisał(a) weldon » 28.02.2014 21:37
Tak cytując z pamięci, to ekipa budująca domy dla żołnierzy na Żoliborzu Oficerskim, składała się z prezesa, zastępcy, głównego księgowego, sekretarki, maszynistki, inżyniera nadzoru i kilku techników.
Potrafili zorganizować sobie pracę tak, ze ekipa budowlana wchodziła na plac budowy w momencie, gdy był już zgromadzony cały (z odzysku
) materiał budowlany.
Nic się nie marnowało, nie robiono tak, jak za komuny, kiedy najpierw poświęcano niesamowicie dużo energii i czasu na odzyskanie z ruin cegieł, a jak już mieli ich tyle, że nie wiedzieli co robić, bo nie dowieźli pozostałych komponentów, to buldożery plantowały tymi ustawionymi w stosy cegłami doły, podnosząc poziom gruntu w Warszawie, żeby nie było widać przestojów.