Pod postem Faro pożegnanie - zdjęcia miasta 2 i 3 kojarzą mi mi się z salonem. Salonem w przewodnikach jest też określana główna ulica w Noto, ale choć piękna, to jakoś z salonem mi się nie kolarzy. Super te dywany na ulicach.
Zachód słońca - bajkowy. Jaszczurka - kapitalna.
Dzięki za piękną relację. U Ciebie w doskonałej parze idzie słowo i foto.
Szkoda mi tylko, że to już koniec.