Kilka zdań tekstu do ostatnio zamieszczonych foto-odcinków:
Podziemnym przejściem dostajemy się na leżący po drugiej stronie ruchliwej arterii Praca do Imperio - Plac Imperialny. Naszą uwagę przyciągają rącze konie - jak sobie nazwaliśmy posadowioną nad ciągiem sadzawek rzeźbę Oceanicznych Rumaków. Następnie obok zapełnionego małymi jachtami portu podchodzimy do brzegu Tejo - taką nazwę w języku portugalskim nosi największa rzeka półwyspu Iberyjskiego. Dobrze stąd widać wzorowany na Golden Gate, długi na ponad dwa kilometry most, łączący przeciwległe brzegi Tagu. Przerzucony za czasów dyktatury Salazara i noszący wówczas jego imię, po Rewolucji Goździków w 1974r. zmienił nazwę na Most 25 Kwietnia - dzień bezkrwawej rewolucji, wojskowego zamachu stanu, kiedy to rozradowani mieszkańcy wkładali żołnierzom goździki do luf karabinów.
W pobliżu miejsca, gdzie most się kończy, na postumencie o wysokości 82m. stoi 28-metrowa postać Cristo Rei - Chrystusa Króla z rozłożonymi rękoma, wzorowanego na oryginale z Rio de Janeiro. Tam się nie wybieramy - najprawdopodobniej będziemy tamtędy wracać za tydzień do Lizbony - teraz kierujemy się do Pomnika Odkrywców.