Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Portugalia, Madera, Azory

W Portugalii znajduje się najbardziej wysunięty na zachód punkt w Europie. Historia Portugalii sięga starożytności. Portugalia jest jednym z najstarszych państw w Europie. Jej granice nie zmieniły się od pierwszej połowy XII wieku Każdego roku Portugalię odwiedza ponad 10 milionów turystów. W Porto znajduje się jedna z najpiękniejszych księgarni świata - jest to Księgarnia Lello (Livraria Lello & Irmano).
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.05.2014 14:21

te kiero napisał(a):w Sarajewie noc, tutaj noc, nocny Marek tzn Wojtek się zrobił :oczko_usmiech:

Co zrobić, skoro zarówno listopadowe, jak i styczniowe dni - takie krótkie...

te kiero napisał(a):nocne zupełnie z innym klimatem

Bo to już zupełnie inne miejsce.
Skrobnę w takim razie kilka zdań, które wyjaśnią tę zmianę.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.05.2014 17:17

Kilka zdań opisu do fotek z Monte.

Kościół stoi na miejscu kapliczki postawionej przez Adama - wraz z siostrą bliźniaczką, Ewą, byli pierwszymi ludźmi, urodzonymi na Maderze. Kapliczka uległa później zniszczeniu w czasie trzęsienia ziemi, a obecny barokowy kościół Nossa Senhora do Monte (Matki Boskiej Górskiej) jest najważniejszym miejscem pielgrzymkowym na wyspie. Pielgrzymi na kolanach przebywają ostatni odcinek drogi - 74 szorstkie bazaltowe stopnie. W kościele znalazł ostatnie miejsce spoczynku ostatni cesarz z dynastii Habsburgów, wygnany z Austrii po I wojnie światowej.

Pod koniec XIX wieku zbudowano kolejkę wąskotorową z Funchal do Monte, jednak kiedy kilkanaście lat później zginęło czworo ludzi w wyniku wybuchu kotła parowego, zaufanie do kolejki znacznie zmalało i w efekcie zakończyła ona swój żywot w momencie wybuchu II wojny światowej. Obecnie Monte ze stolicą łączy kolejka linowa - ta, którą widzieliśmy w Funchal - i wielu turystów wjeżdża nią w górę po to, by podróż powrotną odbyć w carros de sesto - koszu, przymocowanym do rodzaju sań. Niegdyś konie ciągnęły te sanie zarówno w górę, jak i w dół, obecnie kurs odbywa się wyłącznie w jedną stronę, a konie zostały zastąpione przez jednolicie ubraną obsługę. Stroma uliczka, którą prowadzi zjazd, przecina kilka ulic z ruchem samochodowym, jednak nie słychać o jakichś zdarzeniach z tym związanych. My widzimy jedynie poskładane kosze wiklinowe, ustawione poniżej kościoła - to nie pora na szaleńcze rajdy.

Uwieczniamy się jeszcze na tle kościoła, następnie zmienia nas na stanowisku czarny kot, a my wracamy do samochodu. W ostatnich blaskach kończącego się dnia zjeżdżam piekielnie stromymi uliczkami w stronę Funchal - mimo hamowania biegiem, wóz rozpędza się błyskawicznie, więc noga stale na hamulcu - aż lądujemy poniżej rapidy. Co robimy? Nie pada - to może wykorzystamy ten wieczór na jeszcze jedną wizytę...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2014 19:50

Już po zmroku - po minięciu naszego zwykłego zjazdu do hotelu w Canico - docieramy do leżącego przed samym lotniskiem Santa Cruz, czyli Świętego Krzyża. Parkujemy w najstarszej części miasta, tuż przy kościele, który - jakżeby inaczej - jest kościołem św. Krzyża. To jeden z najstarszych - w sensie braku późniejszych zmian - kościołów na Maderze. Niestety, o tej porze zamknięty na cztery spusty, pozostaje nam więc podziwianie go wyłącznie z zewnątrz. Musimy przyznać, że bryła interesująca.

Z centralnego placu - spacerkiem po praktycznie opustoszałych uliczkach - docieramy na plażę. Praia das Palmeiras, czyli Palmowa plaża, wita nas sporej wielkości otoczakami; nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł się na niej z przyjemnością wylegiwać, no chyba że osobnik pokroju fakira. My nie przyszliśmy tu leżeć, tylko pożegnać się z Maderą. Jakoś podskórnie wyczuwamy, że ostatni dzień pobytu, jaki nam pozostał, nie pozwoli już na poznanie czegokolwiek więcej na tej wyspie. Lokujemy się na jednej z wyciągniętych na brzeg łodzi, ustawiam aparat do zdjęcia z samowyzwalaczem...

P24G1034.JPG


P24G1035.JPG


P24G1037.JPG


P24G1038.JPG


P24G1040.JPG


P24G1041.JPG


P24G1044.JPG


Za plecami szum oceanu, który posyła w naszą stronę drobne fale, łagodnie sunące ponad płytkim dnem i rozbijające się delikatnie o kamienie na brzegu...
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 29.05.2014 19:54

Ty Franz to sobie chociaż pożyjesz. Życie jest krótkie szkoda go marnować na waśnie, bzdury, kłótnie, wyścig szczurów po stanowiska i pieniądze czy kawałek miedzy. Pozdrawiam :papa: :hut:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.05.2014 20:40

darek1 napisał(a):Życie jest krótkie szkoda go marnować na waśnie, bzdury, kłótnie, wyścig szczurów po stanowiska i pieniądze czy kawałek miedzy.

W pełni się z Tobą zgadzam, Darku. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.05.2014 14:28

Mapka przejazdów do drugiej części dnia:

MadMapa.jpg


A - hotel
B - Monte
C - Santa Cruz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2014 17:33

Po powrocie do hotelu i zejściu na kolację zostajemy zaskoczeni trwającą w jadalni imprezą folklorystyczną. Kapela rżnie - całkiem przyjemne dźwięki - kilkoro tancerzy wykonuje ludowe pląsy. Pięknie! Najpierw poświęcamy trochę czasu na obserwacje, potem jednak sięgamy po wiktuały, nie tracąc jednak artystów z oczu.

Nadal hołduję zasadzie, że dzień bez rybki, to dzień stracony i bierzemy się za konsumpcję. Tymczasem impreza zatacza coraz szersze kręgi, jako że tancerze porywają wczasowiczów w tany. Również i nas próbują wyciągnąć, jednak tłumaczymy się stygnącym posiłkiem, wyciągam jedynie aparat, by uwiecznić imprezę, która wkrótce dobiega końca. Wracamy do pokoju, nie robiąc żadnych planów na nadchodzący ostatni już dzień pobytu na Maderze. Zobaczymy rano, co aura nam zaoferuje.

P24G1045.JPG


P24G1046.JPG


P24G1047.JPG


P24G1048.JPG


P24G1050.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.06.2014 22:54

Dzień siódmy.

Budzik wprawdzie dzwoni, ale wyraźny szum dochodzący zza okna pomaga nam jego dźwięk po prostu zignorować. W efekcie wstajemy dosyć późno i schodzimy na śniadanie jako jedni z ostatnich. Potem powrót do pokoju - nadal leje, więc postanawiamy rozpocząć dzień kinowy. Jeden film, drugi - na zewnątrz bez zmian. Trochę lektury, a później przy kawie jeszcze jeden film - dobrze, że zadbaliśmy o bogatą kinotekę.

Leje bez przerwy, raz mocniej, raz słabiej - wyczekuję odpowiedniego momentu, by podjechać do wypożyczalni i oddać samochód. Pani w biurze zabiera parasol i nie przyglądając się zbyt szczegółowo, szybko obchodzi wóz dookoła. Wszystko w porządku? Tak, dostaję potwierdzoną kopię dokumentów i niemalże biegiem, rozpryskując kałuże na chodnikach, wracam do hotelu. Nieco przemoczony.

Szkoda, że tak kończy się nasz pobyt na Maderze. Liczyliśmy na znacznie lepszą pogodę; możemy śmiało przyznać: pod tym względem to nasz najgorszy wyjazd...

Resztę dnia spędzamy w hotelowym pokoju, schodząc jedynie na kolację - ostatnią kolację na Maderze. Ostatnim posiłkiem będzie jutrzejsze śniadanie. Potem transport na lotnisko i wylot. Trzeba będzie kiedyś na Maderę wrócić - zbyt wiele zostało do zobaczenia, zbyt mało udało nam się zdziałać. Ale to już nie zależało od nas - i tak wyrywaliśmy każdego dnia, ile tylko się dało. A teraz, no cóż - dobrej nocy...
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 11507
Dołączył(a): 27.08.2012
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 02.06.2014 06:58

Franz napisał(a):Szkoda, że tak kończy się nasz pobyt na Maderze. Liczyliśmy na znacznie lepszą pogodę; możemy śmiało przyznać: pod tym względem to nasz najgorszy wyjazd...

i tak było pięknie i przyjemnie się podziwiało, wody było więcej w wodospadach...
Franz napisał(a):Resztę dnia spędzamy w hotelowym pokoju

taki dzień również jest czasem potrzebny
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.06.2014 13:55

te kiero napisał(a):wody było więcej w wodospadach...

To fakt. W tym roku niektórych tamtych wodospadów w ogóle nie było.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.06.2014 23:57

Epilog

Nazajutrz śniadanie, pakowanie i droga na lotnisko.
Około 13:30 wylatujemy. Pogoda niezbyt cudna - przynajmniej nie jest nam żal...

Żegnaj Madero. Dałaś nam kosza, ale wiesz? My tu jeszcze wrócimy.

- To groźba czy obietnica?
- Traktuj to jak chcesz.

P26G1223.JPG


P26G1224.JPG


P26G1226.JPG


P26G1227.JPG


Po półtorej godzinie lecimy już nad kontynentem europejskim. To już prawie tak, jak gdybyśmy byli w domu...

P26G1228.JPG


P26G1229.JPG
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 03.06.2014 07:43

Franz napisał(a):Żegnaj Madero. Dałaś nam kosza, ale wiesz? My tu jeszcze wrócimy.


To kiedy? Jest plan?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.06.2014 15:06

Vjetar napisał(a):To kiedy? Jest plan?

Jak najbardziej. Już nawet zrealizowany. 8)

Ale niedosyt i tak pozostał...

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.06.2014 23:13

Za wspólną podróż po Maderze dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądali, a zwłaszcza tym, którzy dotrwali do końca. Nie natrudzę się zbytnio, wymieniając nick każdego z Was: darek1, te kiero, Vjetar.

Zostaje pociecha, że nie ilość jest ważna, tylko jakość. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59679
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Portugalia wraz z Maderą i Azorami

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.06.2014 23:30

Rok 2012

Prolog

Zaczęło się od negocjacji z biurem podróży. Zależało nam na Azorach. Najpierw próbowaliśmy opcji siedmiu wysp w dwa tygodnie, ale szybko musieliśmy dać za wygraną i już z innym biurem załatwialiśmy wersję trzech wysp w jeden tydzień. Oferowano nam prywatnego przewodnika tylko dla nas dwojga - może był to afront z mojej strony, ale zrezygnowaliśmy na rzecz zwiedzania wysp we własnym zakresie, akceptując jedynie załatwienie noclegów ze śniadaniem, przelotów, samochodów na każdej z wysp i promu pomiędzy dwoma Azorkami. A co więcej - rozsunęliśmy termin przylotu do Lizbony i powrotu do kraju o dodatkowy tydzień, wygospodarowując dla siebie czas na zwiedzenie południowej Portugalii.

Z kolei przyszedł czas na załatwienie noclegów w różnych miastach kontynentalnej Portugalii oraz na rezerwację samochodu na lotnisku w Lizbonie. Mając to wszystko - jedynie w ostatnim dniu ratując się innym noclegiem w Evorze, gdyż dostaliśmy rozbrajającego maila, że miejsca w wyniku pomyłki jednak nie ma - wyruszamy z domu 28 stycznia około 16:00. Korki między Łodzią a Warszawą powodują lekkie opóźnienie, ale nasi przyjaciele w stolicy czekają cierpliwie z kolacją.

Wieczór upłynął na miłych pogawędkach i rano o 7:50 się żegnamy, przejeżdżając na parking P7. Zostawiona w samochodzie mineralka zamarzła i na lotnisku chrupie mi odrobinę w zębach. Samolot LOTu do Frankfurtu nie wylatuje dokładnie o 10:40, tylko z minimalnym opóźnieniem, które nadrabia jednak po drodze i ląduje o czasie. Półtorej godziny czekania i w dalszą drogę zabiera nas Lufthansa. Przez zdecydowaną większość lotu mamy pod sobą chmury, dopiero nad Hiszpanią niebo zaczyna się przecierać. Krótko po czwartej po południu samolot schodzi do lądowania w Lizbonie.

P29G0002.JPG


P29G0005.JPG


P29G0009.JPG


P29G0014.JPG


P29G0018.JPG


P29G0019.JPG


P29G0023.JPG


P29G0028.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Portugalia - Portugal


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Portugalia, Madera, Azory - strona 41
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone