napisał(a) Franz » 01.12.2023 18:27
Kolejny szczyt, Pico das Empenas, ścieżka omija dosyć szeroko, chociaż słowo „ścieżka” nie oddaje charakteru trasy. Jako że szlak najwyraźniej dawno nie był odnawiany, to zdążyły go już opanować dosyć gęste zarośla, a gdzieniegdzie przegradzają go powalone pnie. Do tego w wielu miejscach ślady pożaru zaczerniły częściowo zwęglone gałęzie, które czepiają się plecaka, a z drugiej strony ja sam muszę z nich korzystać do bezpiecznego postawienia kolejnego kroku. To wszystko powoduje, że pokrywam się niemałą warstwą brudu, a żywej wody zupełnie brak…