napisał(a) Franz » 13.09.2022 17:24
Ruszam zatem szosą w dół, zostawiając na bliżej nieokreśloną przyszłość lewadę Folhadal odchodzącą na pierwszej serpentynie w prawo i opuszczając asfalt na kolejnej serpentynie. Na początku szerokiej drogi szutrowej stoi drogowskaz ze szlakiem PR12. Za bardzo pojemną rurą, sprowadzającą wodę z gór, droga zmienia się w ścieżkę, na tyle jeszcze wygodną, że wiele ze spływających żlebami potoków przekracza się po drewnianych mostkach. Prowadząc głównie lasem, generalnie w kierunku wschodnim, szlak opada jeszcze odrobinę, by osiągnąć mój dzisiejszy najniższy punkt na kamiennym moście ponad Ribeira do Poco.