napisał(a) Franz » 22.12.2017 00:57
Kino okazało się wyjątkowo mało wartościowe, gdyż nie sprawdziliśmy przed wyjazdem zestawu filmów otrzymanego w prezencie, ale kawa i smakołyki bardzo umilają nam popołudnie. W tym czasie na zewnątrz aura przybiera zdecydowanie negatywny trend, w związku z czym zapada decyzja o zakończeniu w tym momencie programu turystycznego na wyspie Faial. Wyskakujemy w deszczu, żeby zatankować bak do pełna oraz zlokalizować miejsce, skąd jutro łajba zabierze nas na kolejną wyspę, po czym wracamy do ciepłego i suchego pokoju na dalszą rozpustę. W telewizji podają hiobowe wieści o fali mrozów atakujących Europę - rośnie ilość zamarzniętych we wschodniej części, Rzym zasypany śniegiem, w nocy temperatura poniżej zera w Lizbonie, do której za dwa dni trafimy - w tej sytuacji cieszymy się, że tutaj jedynie deszcz nas dopadł...
Dobrze, ze wszystkie najpiękniejsze miejsca na wyspie udało się nam zobaczyć wczoraj przy pięknej pogodzie. Pozostaje nadzieja, że jutro też dopisze nam szczęście...
Mapka przejazdów