Zahaczamy o wioskę Varzea - bez większych nadziei i słusznie, bo tutaj wprawdzie można kupić garnki, ale nie ma czego do nich wlać - po czym zjeżdżamy niżej. Jakież jest nasze zdziwienie, kiedy szosa, która powinna nas doprowadzić do Mosteiros, nagle się kończy na punkcie widokowym.