ta część wybrzeża nie jest już tak niesamowita jak ta z potężnymi lejami, ale i tak bardzo ładna i wciąż wyjątkowa. Bardzo lubię takie klifowe i poszarpane spotkanie lądu z wielką wodą.
pozdrawiam,
Michał
Mikeee napisał(a):ta część wybrzeża nie jest już tak niesamowita jak ta z potężnymi lejami, ale i tak bardzo ładna i wciąż wyjątkowa. Bardzo lubię takie klifowe i poszarpane spotkanie lądu z wielką wodą.
Franz napisał(a):Mikeee napisał(a):ta część wybrzeża nie jest już tak niesamowita jak ta z potężnymi lejami, ale i tak bardzo ładna i wciąż wyjątkowa. Bardzo lubię takie klifowe i poszarpane spotkanie lądu z wielką wodą.
A południowe wybrzeże już zupełnie pożegnaliśmy.
Pozdrawiam,
Wojtek
Franz napisał(a):W ten właśnie sposób żegnamy się z południowym wybrzeżem Algarve, ruszając w ostatni etap tegorocznej pętli po Portugalii. Obieramy kierunek północny, zatrzymując się po krótkiej chwili w Biskupim Mieście, czyli Vila do Bispo w oryginale - jeśli nie tutaj, to już nigdzie nie kupimy koszulek z wyjazdu. Niestety, maleńka mieścina również nie jest nastawiona na turystykę, przynajmniej w zimie, zaś zachwalany w przewodniku kościół jest zamknięty na cztery spusty.
Mikeee napisał(a):ta skała z plaży przypomina mi trochę szczyt Matterhornu od strony włoskiej
tony montana napisał(a):Możesz mi zaufać, że w lipcu też nie jest
Powrót do Portugalia - Portugal