Portugalia, Madera, Azory

napisał(a) **Franz** » 06.12.2015 23:45

Większej zachęty nie potrzebujemy - koniecznie trzeba się z tym bliżej zapoznać.

napisał(a) **korbaczik** » 07.12.2015 12:34

Zarabiste klify, Franz! Jak Ty zes je znalazl??

napisał(a) **tony montana** » 07.12.2015 13:52

Ostatnie zdjęcie nieco ryzykanckie ;/0

napisał(a) **Franz** » 07.12.2015 16:03

korbaczik napisał(a):Zarabiste klify, Franz! Jak Ty zes je znalazl??

Ma się to wyczucie.

tony montana napisał(a):Ostatnie zdjęcie nieco ryzykanckie ;/0

Fajny parapecik, co?

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 07.12.2015 18:38

Wchodzę pierwszy po wykutych schodkach, a Bea podąża za mną. Trzeba zachować ostrożność, gdyż tworząca parapet półka nie jest zbyt szeroka. Przechodzimy kawałek tunelem, potem znów półką, aż docieramy do mocno już zniszczonej kapliczki.

napisał(a) **Franz** » 08.12.2015 00:10

Dalej przejścia nie ma, zatem zaatakowaliśmy plażę jednak z właściwej strony. Zawracamy, raz po raz zerkając na sterczący z wody kieł, który w ostatnich promieniach zachodzącego słońca przybiera coraz bardziej czerwoną barwę.

napisał(a) **Franz** » 08.12.2015 16:37

napisał(a) **tony montana** » 08.12.2015 18:11

SZAG WIR 2 3.96?

napisał(a) **Franz** » 09.12.2015 00:16

tony montana napisał(a):SZAG WIR 2 3.96?

- U2?
- Wir 2.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 09.12.2015 01:25

Decydujemy się na koniec spenetrować zauważoną wcześniej klatkę schodową i to ona okazuje się najdogodniejszym dostępem do tej przeuroczej zatoczki między klifami. Wyprowadza na górę, blisko miejsca, przez które przechodziliśmy, szukając zejścia, a nie dostrzegliśmy nieco ukrytego górnego wylotu. Niestety, światło się właśnie kończy, słońce zajdzie za jakieś pięć minut, a my chcieliśmy jeszcze zapoznać się z jedną atrakcją tego wybrzeża. Jest sens? Pewnie nie, ale... być może nigdy tu już nie wrócimy.
Co, tam! Jedziemy!

napisał(a) **Franz** » 09.12.2015 18:27

Droga zabiera nam około 10 minut, więc zajeżdżamy już po zachodzie słońca, widząc ludzi opuszczających zakończony właśnie spektakl.

napisał(a) **Mikeee** » 09.12.2015 21:42

Podziwiam z otwartą gębą. To wybrzeże jest rewelacyjne.

a ja się zastanawiam skąd ja to miejsce znam. Poniżej mój wygaszacz ekranu

zdjęcie zrobione chyba gdzieś w tych okolicach

pozdrawiam,
Michał

napisał(a) **Franz** » 09.12.2015 23:24

Mikeee napisał(a):Podziwiam z otwartą gębą. To wybrzeże jest rewelacyjne.

Piękniejszego jeszcze nie spotkałem.

Mikeee napisał(a):a ja się zastanawiam skąd ja to miejsce znam. Poniżej mój wygaszacz ekranu
zdjęcie zrobione chyba gdzieś w tych okolicach

Całkiem możliwe, aczkolwiek potwierdzić nie mogę.
Jeszcze druga partia tych smakowitości czeka nas w dniu następnym.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 10.12.2015 00:23

W pobliżu zostały tylko kampery i rozmawiające po francusku dwie panie, które wyszły na wieczorny spacer z psami, kiedy stajemy na krawędzi klifu ponad plażą Marinha.

napisał(a) **tony montana** » 10.12.2015 12:05

Któregoś dnia oglądałem sobie właśnie ten poszarpany kawałek wybrzeża
Marzy mi się tam taki leniwy objazd poza sezonem... kamperkiem...