napisał(a) Franz » 24.11.2015 18:11
Rzeczywiście, widać stąd klif - niezbyt wysoki, ale urozmaicony, poszarpany, jednak w prawo - gdzie widać długą linię brzegową - zniżające się słońce utrudnia zrobienie porządnego zdjęcia.
Powrót z tego miejsca okazuje się nie tak łatwy, gdyż mamy za sobą zakaz wjazdu. Robimy zatem kolejną
pętlę przez miasto, po czym na znanym już sobie rozwidleniu skręcamy w lewo, docierając na punkt widokowy Algo Seco.