Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Portugalesy i fiszpania olee!

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Krystof
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3353
Dołączył(a): 26.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Krystof » 11.01.2011 11:05

KONIEC



łza się wokół kręci :wink:

no ale ... skoro koniec, to może wskakuj teraz do mnie, do relacji z podróży nieodbytej z dopiskami i poradami?
przecież nie będę Cię kopiował, a każde ręce na pokładzie się przydadzą ... :roll:
no bo co Ty teraz z wolnym czasem, twórczym rozpędęm i nieskończoną weną poczniesz? :arrow:

pozdrwiam i gratuluję!
Krystof
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 11.01.2011 12:57

Tak przeskoczyłaś w relacji z Barcelony do Girony, że 2 razy sprawdzałam czy przelecieliście czy przejechaliście.
Podróż bez wrażeń autostradowym szlakiem widocznie się odbyła - tak to jest jak się autostradą gna.

Gaudi zachwyca, Tymona zachwyca i dzieci również zachwycają. Okazały się świetnymi, wyrobionymi i wiedzącymi co chcą zobaczyć turystami.

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile i "odwiedzenie" wielu bardzo ciekawych miejsc.

Pozdrawiam cała dzielną czwórkę w podróży na 6 :!: :D :D :D
Lidia
zmrol
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 485
Dołączył(a): 08.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) zmrol » 11.01.2011 14:13

Już koniec :( , nie to za szybko tak się cudownie czytało tyle wskazówek na podróż z dzieciakami. Może jakiś suplemencik jeszcze Tymonko zamieścisz?
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12187
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 11.01.2011 17:14

Tymona napisał(a):KONIEC
:D :D :D


normalnie "kiszka" :wink: :wink: :wink:

DZIĘKUJEMY :wink:
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 11.01.2011 22:25

Tymonka - no co Ty.... Juz :?:

Swietnie sie z Toba podrozowalo (i dopingowanie tez dawalo radoche :lol:)!

Dzieki !
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 11.01.2011 22:38

A ja w tym miejscu trochę popsioczę - nie byliście w Świątyni Futbolu , Mekce dumy Katalonii, największym piłkarskim stadionie Europy ?!?!?! :o

Może i dobrze :wink:
Trzeba być fanem , żeby bez mrugnięcia okiem wydać każde pieniądze i zobaczyć Camp Nou na własne oczy.
Ja jestem. Moja żona nie była. Więc udała się ze mną po długiej namowie. W marcu ( :) ) wydaliśmy 2 x 17 EUR.

Wchodzimy . Betonowe podbrzusze stadionu. Szatnia ( bez zapaszku ! ).
Kaplica z repliką Czarnej Madonny z Montserrat. Tunel prowadzący na płytę stadionu ...

O matulu :!:
Jaki czujesz się zagubiony w tym gigantycznym cyrku, jako żywo wywiedzionym z greckich i rzymskich budowli ! Wznoszą się nad tobą niezliczone rzędy bordowych i niebieskich krzesełek i dumnie krzyczy żółty napis Mes que un club - Więcej niż klub
Wokoło nieprzytomne ze szczęścia twarze fanów i skonsternowane spojrzenia "osób towarzyszących" . Ale w miarę wznoszenia się w górę ( trasa turystyczna muzeum prowadzi aż do loży dziennikarzy ) i te drugie twarze zmnieniają wygląd - działa magia niecodzienności :)

W końcu część multimedialna - wielkie dwa pokoje, gdzie fani mogą po tysiąc razy wywołać na ekranie swoje ulubione podanie, asystę, bramkę lub zobaczyć na telebimach łzy radości i uniesienie Swojej Drużyny po kolejnym sukcesie :)
Magia, emocje, socjotechnika :!: Moja żona wychodzi z tego pomieszczenia i mówi - " Już teraz rozumiem ... "
Po czym zakochuje się w Messim :lol:

2 godziny mijają nie wiadomo kiedy. Zakupy w sklepie są urocze, zwłaszcza gdy kupuje się śliniak i kubek dla 1,5 rocznego bratanka w barwach blaugrana :)

Cóż - jeśli kochasz, nie liczy się nic :D Po prostu ... 8)

Obrazek


Obrazek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 11.01.2011 22:45

Bardzo dziękuję za wspólne wędrowanie ! Mam nadzieję, że spotkamy się za jakiś czas w nowym, pięknie odkrywanym
i opisanym przez Ciebie zakątku świata.
No i oby w realu :) ( ale nie Madryt :wink: )
Pozdrawiam serdecznie całą Waszą Czwórkę 8)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 11.01.2011 23:09

Tymonka... zaskakujące... szybkie i ... :cry: smutne w swym fakcie końca relacji.

Suplemencik?
Koniecznie, musisz dorzucić jakieś fotki.

Jest suplemencik (istnieje też suplement) do tej relacji.
Taki sytuacyjny do ostatniego odcinka z pobytu w Barcelonie.
Wolę uśmiech na zakończenie. :)
To z sympatii za całokształt. :)


Nie byli wielkimi fanami piłki,
choć poczynili ku temu wysiłki.

Czy stan murawy rodził ich obawy ?
i wolą przed stadionem swoje zabawy.

Nie była to jednak gra w kości,
lecz liczenie turystów ilości.

A czy na zielonym boisku kolego ?
zobaczyliby ... wróbla zielonego. :wink:



Pozdrawiam serdecznie. :)
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 13.01.2011 09:26

Basiulinku, Januszu.W, Jacku, Kulko, Mariuszu, Longtomie - a ja się bardzo cieszę, że wędrowaliście razem z nami :D :D :D

Wojtku -no własnie słyszałam, że w środku Sagrady w zasadzie nie ma co oglądać - chyba, że ktoś lubi place budowy :wink: Zastanawia mnie jak to się ma do faktu, że jest to Bazylika?

Mysza73 - bardzo się cieszę, że z nami wędrowałaś :D Właściwie, to powinnam Cię przywitać, a nie żegnać :wink:

Krystof - po cichu jestem obecna w Twoim wątku przygotowawczym, ale wiesz, ciocia dobra rada to ze mnie kiepska :wink: :lol:

Lidio - faktycznie przemknęliśmy z Barcelony do Girony, ale nie jechaliśmy autostradą tylko zwykłą drogą krajową. Pojechaliśmy wzdłuż wybrzeża, bo chcieliśmy je pooglądać, i muszę przyznać, że z drogi to ono średnio wyglądało. Po prawej stronie mieliśmy co prawda widok na morze i szeroką plażę, ale jednocześnie widzieliśmy tory kolejowe, które często tę plażę "zamykały" :?

Zmroklo, Nomadzie - suplemenciku nie będzie, bo... nie ma o czym pisać, wklejać też już nie ma co :wink:

Plavacu - Ty to jednak jesteś okrutnik :wink: :lol: Dałeś nam tu literacką próbkę Twojej iberyjskiej opowieści, rozsmakowałeś nas, dałeś cukierka do polizania... ale tylko przez papierek ! Dzięki Twojemu opisowi ja już prawie pokochałam Messiego :wink: I co? Tak nas z tym zostawisz!? :D :D :D

A tak poza tym - doskonale Cię rozumiem, że jeśli kochasz, nie liczy się nic. Po prostu ... :D Ja tak miałam z Casą Milą :wink:


Nomadzie - :lol: to się nazywa dar :!: Dla mnie umiejętność zamykania zdań rymami to jakaś sztuka magiczna, a Ty ją posiadłeś :wink: :D


pozdrawiam Was serdecznie
:D
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 13.01.2011 09:41

Tymona napisał(a): To już jest koniec

Wszystko dobre co się dobrze kończy - głosi tradycyjna myśl ludowa.


Święta to prawda - ale nie zmienia faktu, że szkoda, że to już jest koniec....

Magda, dzięki wielkie za świetną podróz z Wami po miejscach, których nie znam i nie wiem, czy kiedyś poznam "na żywo".

Mogę przyznać, że takie "pisane" podróże również kształcą i w temacie fiszpańsko - portugalskim (olee! :wink: ) czuję się dokształcona :D

Dzięki i pozdrawiam :papa:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.01.2011 09:42

Tymona napisał(a):... suplemenciku nie będzie, bo... nie ma o czym pisać, wklejać też już nie ma co :wink:

A tyle się mówi o kobiecej zapobiegliwości i damskich torebek przepastności ...
Może nie rymowałaś, ale jak Bracia Grimm też piękną baśń opowiedziałaś.









8O



Ten rym to nie zamierzony ... :D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59441
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.01.2011 09:43

Tymona napisał(a):Wojtku -no własnie słyszałam, że w środku Sagrady w zasadzie nie ma co oglądać - chyba, że ktoś lubi place budowy :wink: Zastanawia mnie jak to się ma do faktu, że jest to Bazylika?

To przede wszystkim dzieło Gaudiego, czyli przyciągający oko dziwotwór. ;) Niestety, Gaudi zginął o jakieś 200 lat za wcześnie, by również w środku wyglądało to zgodnie z jego zamysłami. Wtedy wewnątrz przypominało halę fabryczną z mnóstwem metalowych konstrukcji, dźwigów, oszalowań, a z wąziutkich bardziej szpar niż okien zbyt wiele zewnętrznych detali widać nie było.

Teraz może to lepiej wygląda, skoro nawet orszak Benedykta XVI musiał się pomieścić, ale cieszyłem się, że Bea zadowoliła się oglądem zewnętrznym Sagrady Familii. :)
Mogliśmy wakacyjny czas poświęcić na ciekawsze widoki. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 13.01.2011 11:17

Sroczko - to teraz razem zasiądziemy w jednej ławce i na przykładzie innych "pisanych" podróży poszerzymy wiedzę o świecie :wink: :lol:

Weldonie - rym niezamierzony, ale czy średniówka po siódmej zgłosce też? :wink: :lol:

Wojtku - własnie też tak sobie pomyślałam, że w środku musi być już inaczej :D


pozdrawiam
:D
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 13.01.2011 19:27

Madziu - dzięki piękne ... :D
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 13.01.2011 20:46

Tymona napisał(a): ... Tak nas z tym zostawisz!? :D :D :D


Magda - na które masz Ewa ? :wink:

Kusisz tak, że przez chwilę poczułem, że zmienię swoje żelazne zasady ...


Umówny się tak. Jeśli uda mi się odzyskać zdjęcia z wyprawy ( zamrożone na zepsutym komputerze ) - będzie to mocny sygnał,żeby się zastanowić na swoją konsekwencją :) Zatem wszystko w rękach informatyków :D


Sagrada Familia w marcu ( :) ) ub.r. przypominała w środku nadal plac budowy. Ale - nie była wówczas kościołem. Kościołem stała się po konsekracji dokonanej przez papieża Benedykt XVI i z tego co wiem, główna budowa wewnątrz została przed tą uroczystością ukończona. Zostaje oczywiście uzupełnienie witraży, dokończenie zewnętrznych fasad i wież,w tym głównej, by dopełnić zamierzoną przez Gaugiego symbolikę. Ma to się stać do 2030 roku. W trakcie zwiedzania ogląda się film pokazujący, z jaką pieczołowitością obecni budowniczy starają się i w projektach i w wykonaniu oddać "ducha Gaudiego " ( oryginalne szkice i rysunki zaginęły (?) po Jego śmierci ).
Na mnie największe wrażenie zrobił fragment filmu, wyjasniający pochodzenie dziwacznych kształtów Bazyliki. Gaudi w dzieciństwie chorował na stawy i tygodniami przebywał w łóżku. Przed oknem, który był jedynym oknem na świat dla unieruchomionego chłopca, rosło drzewo, typowe dla Barcelony, z charakterystycznymi "węzłami" po utraconych konarach. To drzewo jest pierwowzorem kolumn podtrzymujących sklepienie.
Symbolika przyrody jest obecna u Gaudiego wszędzie. Natura - to był jego dzięcięcy świat. Znając życie artysty łatwiej jest podróżować po ścieżkach jego wyobraźni.

pozdrawiam 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe

cron
Portugalesy i fiszpania olee! - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone