No to jeszcze jeden cro-wujek , tym razem wąsaty ma prośbę o jeszcze więcej dziecięcotwórczości
Cześć Agata Też mi się tak wydaje, choć próbuję tę panią rozgrzeszać, i mam nadzieję, że nie zauważyła MaiAguha napisał(a): A pani przed wystawą bardzo brzydko się zachowała.
I jeszcze marudzi, że słońce za mocno grzeje - słusznie prawicielongtom napisał(a):I zamiast dzieci usłuchać i w cieniu iść. To nie.
Uprze się taki dorosły i w pełnym słońcu chodzić będzie
A gdzie to takie ładnie podświetlane przez witraż organy stoją ?longtom napisał(a):i jak już jestem przy głosie, jeśli się nie pogniewasz
Taaaak, to by była zupełnie inna relacja, mogłoby się okazać, że dzieciaki były w innym miejscu niż doroślimaslinka napisał(a):Już wiem, o czym Twoje Brzdące pisałyby relację, gdyby tylko chciały (i umiały ) pisać
A wynikało to stąd, że jak mój ukochany Mąż widział swój ukochany aparacik w rękach swoich ukochanych Dzieciaczków to odczuwał dziwny niepokójmaslinka napisał(a): I też uważam, że to nie felll, że na początku powstrzymywaliście ich zapędy twórcze!
dorota19 napisał(a):Osobiście uważam, że Maja ma potencjał i zadatki na foto+cromaniak
Oj, Dziewczyny bardzo dobrze Maję wyczułyście Ja nie wiem skąd ona to ma bo tylko jak widzi w pobliżu aparat lub kamerę, momentalnie przybiera odpowiednią pozycję, a do tego uśmiech numer 4 lub 34 (w zależności od potrzeby) i zdjęcia spontanicznego już nie da sie zrobićJoanka23 napisał(a):Ale ta Twoja córa to pozować lubi, co? - pierwsza modelka - już wcześniej przy zdjęciu w tej wystawie sklepowej mi się to w oczy rzuciło a dzisiaj się upewniłam
plavac napisał(a): podpisane : Cro-Wujek
wojan napisał(a):No to jeszcze jeden cro-wujek , tym razem wąsaty ma prośbę o jeszcze więcej dziecięcotwórczości
Witam serdecznie wszystkich wąsatych (i brodatych ) cro-wujkówpiotrf napisał(a):Jeżeli mogę , to się przyłączę do prośby wojana o więcej zdjęć z innej , dziecięcej perspektywy
Sroczko - Tyś jest prawdziwym fistajlowym raperem (już nieraz miałam okazję się przekonać )sroczka66 napisał(a): E r r a t a wymiata!
To twoja Julka jest tak jak Maja - 2005? Pozwalaj, pozwalaj - bo to bardzo ciekawe zdjęcia sązmrol napisał(a): Mojej Julce (5lat) już dawno uległam i pozwalam jej focić. Uwielbia to robić i najchętniej nie wypuszczałaby aparatu z rąk. Niekiedy nawet fajne jej zdjęcia wychodzą. Jak tylko coś znajdę w domowym archiwum to pozwolę sobie wrzucić.
Tymona napisał(a):Cóż było robić, pod ciężarem jakże słusznej argumentacji ulegliśmy. Jednak, żeby ustrzec się przed kolejnymi wojnami domowymi, o to czyja teraz kolej i że to nie felll, bo ktoś zrobił trzy zdjęcia na raz, a ktoś inny tylko jedno, ustaliliśmy - każdy robi po jednym zdjęciu i to na zmianę
Dało, dało my właśnie z premedytacją to wykorzystywaliśmy, tylko mówiłam Mai, że musi jeszcze raz, bo mi zdjęcie nie wyszło I tak kilka łyżek poszło do przoduLidia K napisał(a):czy tego entuzjazmu do robienia fotek nie dało się z premedytacją(szantażykiem) wykorzystać Jedna łyżka - jedno zdjęcia. Może to jest w dzisiejszych czasach niepedagogiczne ?
Basiulinku - ja Ci bardzo dziękuję za czujność i odpowiednią reakcję Ciąg dalszy oczywiście się pisze, ale faktycznie jakoś wolnoBasiulinek napisał(a): Zauwazylam,ze Twoja relacja za chwilke "ucieknie" na druga strone,wiec postanowilam ja ratowac
Nie ,zebym Cie poganiala............,ale moze juz czas dopisac ciag dalszy .........??
mariusz-w napisał(a):Witaj Tymono !
Czas pozwolił wreszcie zajrzeć i do Twojej relacji.
Po miesięcznym (wrześniowym ) naszym "niebycie" związanym także z wypoczynkiem ... przyznam , że biorąc pod uwagę ilość powstających relacji i tych które były w toku gdy wyjeżdżaliśmy ... nie jest to łatwe.
Tymona napisał(a):....Ciąg dalszy oczywiście się pisze, ale faktycznie jakoś wolno