Jakbym na to nie patrzyła, to tyż portret
Mam swiadomość, że ciut nie wyjszło, mam też świadomość co nie wyszło...
Zważywszy jednak na to, że 4 lata nie miałam ołówka w ręku i jest to pierwszy rysunek po przerwie
za jaki się wzięłam - jestem względnie zadowolona