Rysio napisał(a): Lesio, podał konkurencję dla K10, to i ja podam, mianowicie Sony A300 ze stabilizacją i live view na pokładzie oraz wieloma dostępnymi na allegro lub na forum Sony - Minolta (pewniejsze źródło) obiektywami po wykupionej Minolcie
Ha, przyznam, że o Sonym myślałam dość poważnie - tylko koncentrowałam się na A350. Jak tylko pojawił się w sklepie pojechałam go oglądać i ... wtedy mój początkowy entuzjazm trochę prysł. Po pierwsze jeszcze przed tym jak go oglądałam sprawdzałam A200 i tutaj zarówno obudowa jak i mocowanie bagnetu obiektywu trochę mnie zaskoczyło - niestety na minus. Okazało się, że Sony ma plastikowe mocowanie do obiektywu zamaskowane jedynie metalową blaszką na zewnątrz. Być może to nie odgrywa większej roli, ale mam nadzieję użytkować body kilka lat i obiektywy różne do niego mocować. Czytając różne fora rzucają się w oczy opinie użytkowników, którzy już po półrocznym użytkowaniu zaobserwowali luzy na łączeniu. Co prawda inni uważają, że na jakość zdjęć przecież to nie wpływa, ale zdecydowanie mi się to nie spodobało. Czekałam na A350 aby obejrzeć dokładnie obudowę i niestety jest identycznie jak w A200. Druga rzecz to wolniejsza praca aparatu - 2,5 kl/s (oczywiście bez liev view). Samo liev view w Sony uważam za fajnie rozwiązane - wyraźny wyświetlacz co dla mnie ma znaczenie i dodatkowo odchylany co jest naprawdę przydatne. Niestety przez ten plastik przestałam go brać pod uwagę. Szczerze jestem tym wykonaniem zaskoczona, bo wcześniejsze produkty sony jeszcze sprzed połączenia z minoltą wydawały mi się dość solidne, czy np. obecne kamery też są fajnie wykonane. Dlaczego w lustrzankach robią takie obudowy? Dziwi mnie też ich stylistyka i napis ilości pixeli - kto im to zaprojektował?
Ogladałam zdjęcia z prezentacji na Kubie i czytałam komentarze pod nimi. Strasznie wypominają mu szumy, ale tutaj trochę bym przecedziła ten "szumny" krzyk, bo chyba bardziej tam chodziło o pokazanie wyższości jednej marki nad drugą a nie o to chodzi.