Ponton z silnikiem

napisał(a) **Puszcza41** » 11.02.2006 18:26

Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu pęta mi się po głowie myśl, by w tym roku zabrać do Cro ponton z silnikiem. Czy do pływania takim sprzętem potrzebne są jakieś uprawnienia, papiery itp? I czy ponton musi spełniać jakieś szczególne wymagania?
Pozdrawiam:)

napisał(a) **mirek109** » 11.02.2006 20:11

Puszcza41 napisał(a):od jakiegoś czasu pęta mi się po głowie myśl, by w tym roku zabrać do Cro ponton z silnikiem.

Pozwól że podepnę sie pod ten temat z pytaniem:
Jaki ponton polecacie.
Myślę o takim by móc płynąć wzdłuż brzegu i dostać się do plaż niedostępnych z brzegu

Dziękuję

.

napisał(a) **ciupag** » 12.02.2006 20:30

Na koniec sierpnia szykuję kolejny wypad na chorwację.Przeglądałem różne oferty i zdecydowałem się na ponton 3,6 metra BRIO z firmy www.pontony.net.pl. problem dotyczy silnika a właściwie jego ceny. Do spokojnego poruszania się wystarczy silnik 4 km, w przypadku nowego jest to cenia ok. 4 tys. zł. Natomiast do doprowadzenia takiegio pontonu w ślizg potzreba silnika 15 km. jednak tu ze względu na cenę wchodzi rachuba kupna silnika używanego. papiuery są potrzebne na silnik od 10 km.
Liczę dni di sierpnia

napisał(a) **mirek109** » 12.02.2006 20:44

ciupag napisał(a):Do spokojnego poruszania się wystarczy silnik 4 km,

Ciekawe czy wystarczy silnik elektryczny Minn Kota ?????

Ktoś to próbował ????

Powodzenia

.

napisał(a) **ciupag** » 12.02.2006 21:04

Nie no proszę. Taki silniczek jest dobry na nasze mazury, a nie na adratyk gzdie w drodze powrotnej możesz mieć pod wiatr :lol:

napisał(a) **mirek109** » 12.02.2006 21:12

ciupag napisał(a):Nie no proszę. Taki silniczek jest dobry na nasze mazury, a nie na adratyk gzdie w drodze powrotnej możesz mieć pod wiatr

No to bańka mydlana pekła

Sądzę jednak że przy brzegu mogło by być

, widziałem w zeszłym roku dwa pontonki

z takimi zabawkami-silnikami

napisał(a) **ciupag** » 12.02.2006 21:45

Oczywiście przy brzegu odpowiednie. Ale jak cie weźmie chuć i popłyniesz dalej... To co wtedy

napisał(a) **ciupag** » 12.02.2006 21:49

Ja w zeszłym roku będąc w Marusici mioałem ponton bez silnika i trzy dni pływałem wzdłuż brzegu na pagajach. Było super. Następnie przyszedła wiaterek

i pływało się gorzej. Dokładnie nie mogłe dopłynąć do brzegu. A w nocy przyszła bura

i było po pontonie :evil:

zaraziłem sie pływaniem i w tym roku mój okręt odpowiednio zabezpieczę